31 Baza Lotnictwa Taktycznego Krzesiny

[Madasek]

ja sciągnałem kapelusz tylko kilka razu a byłem hell-red to współczuje tym co nie nosili nic, ma się te doswiadczenie z lotniska w Kamieniu ale mysle ze to nas opaliły te f-16 troszke własnie nagrał ktoś może jak przelatywały nad nami? to był ogien i chyba wtedy tak sie zarumieniliśmy

ciii tomek888 tez jezdzilem na dunlop sp2000 z 2002r i powiem ci ze petarda jak narazie najlepsze opony na torze i na suchy asfalt i to bez smiechów. A jakie lipne zaciski miało to lambo pamietam 1 raz jak zobaczyłem diablo jakies kilkadziesiat lat temu to sie malo nieposikalem a teraz jakos takos...dupy nie urywało

GT "Kinia"

szkoda tylko, że przed 13 wpuścili te "bydełko" i juz się nie mogłem ruszyć pozwiedzać bo wczesniej była kultura zaglądali bez macania a potem "potop"

acha no i pozdro dla kolegi ze Szczecina, wiem że czytasz bo się przyznałeś to byś się w końcu udzielił

[tomek888]

Madasek, ale ponad 10 letnie opony to chyba nie trzymają tak , jak np 2-3 letnie? Jak dotknąłem tych opon, to były strasznie twarde i sparciałe.
P.S. Dzięki T-jay, niezły ten Diablostang
Bielku, nadal nie wiem po co kręciłeś mnie jak jem bułkę na tle wozu straży pożarnej, pewnie jakiś fortomontaż będzie

[marcinp]

Ja również dziękuję za wspólną zabawę podczas spotkania. Byliśmy pierwszy raz naszym konikiem wśród tak pięknych Mustangów i pozytywnie zakręconych właścicieli. Było SUPER
Na ile tylko czas pozwoli będziemy z naszym klasykiem stałymi bywalcami wspólnych spotkań.
Niektóre Mustangi mogą wpędzić w kompleksy - szczególnie jak się stoi koło Mustanga Madaska - szacunek za to, jak to może wyglądać pod maską - zmotywowało mnie to do spędzenia długich godzina w garażu na czyszczeniu
Zawsze mówiłem, że na zdjeciach ważne jest tło

[Gonsso]

Co do Ferrari i Lambo, to jak ktoś na tak pięknych autach umieszcza byle jakie reklamy to od razu widac po co mu takie auta są potrzebne i raczej nie jest zainteresowany wymianą opon na nowe albo tarcz na właściwe.
Dla mnie miazga.

[Dezo]

Dzięki wszystkim za spotkanie. Byliśmy pierwszy raz. Szczególne podziękowania dla Dezo za zainteresowanie nowicjuszami.

Cała przyjemność po mojej stronie. Miło pogawędzić z sympatycznymi ludźmi. Tomek i Kasia (i Wasza pociecha) - miło było Was poznać.
Z nowymi osobami w środowisku zawsze jest tak, że czują się trochę niepewnie, podczas gdy stali bywalcy "adorują" się wzajemnie. Dlatego starajmy się zauważać "nowych" i zagajać rozmowę aby poczuli że są mile widziani.
Natomiast nie wiem kim był kolega niebieskim fastbackiem (chyba 68), który przyjechał trochę spóźniony pomazanym autem z bałaganem (delikatnie mówiąc) w środku... i jeszcze otworzył okno aby wszyscy ten chlewik podziwiali. Jeżeli to czytasz kolego - to prośba na przyszłość - umyj i posprzątaj auto przed publicznym zaprezentowaniem w gronie MKP, bo takie "zaniedbane" psuje opinię pozostałym kilkudziesięciu, którzy się postarali zaprezentować jak najlepiej.
Pozdrawiam

[Bielek]

no to sam zaproponuję, na podstawie tego jak byłem "opiekunem" Czechów podczas MR 2012.

Na początku każdej imprezy, spotu, zlotu itd. pytamy się kto jest nowy, pierwszy raz itd.
przydzielani im są "stali bywalcy", którzy tytułem wprowadzenia przedstawiają im w miarę możliwości pozostałych uczestników, jeśli jest jakaś potrzeba pomocy to wiadomo do kogo mają się zgłosić..

przyznam, że już nie ogarniam chwilami, kto jest pierwszy czy już był kilka razy. Dzięki takiemu rozwiązaniu choć trochę rozwiążemy kwestię szybszej integracji.

[tomaszw11]

może ktoś napisze, krótki tekst, który umieścimy na stronie klubowej? może tomaszw11? miałeś trochę kilometrów do przejechania. napiszesz coś?

Trochę kilometrów przejechaliśmy ale warto było.

Co tu pisać, pozostaje tylko zacytować Dezo..
"Z nowymi osobami w środowisku zawsze jest tak, że czują się trochę niepewnie, podczas gdy stali bywalcy "adorują" się wzajemnie. Dlatego starajmy się zauważać "nowych" i zagajać rozmowę aby poczuli że są mile widziani. "

[rafal_04]

no to sam zaproponuję, na podstawie tego jak byłem "opiekunem" Czechów podczas MR 2012.

Na początku każdej imprezy, spotu, zlotu itd. pytamy się kto jest nowy, pierwszy raz itd.
przydzielani im są "stali bywalcy", którzy tytułem wprowadzenia przedstawiają im w miarę możliwości pozostałych uczestników, jeśli jest jakaś potrzeba pomocy to wiadomo do kogo mają się zgłosić..

przyznam, że już nie ogarniam chwilami, kto jest pierwszy czy już był kilka razy. Dzięki takiemu rozwiązaniu choć trochę rozwiążemy kwestię szybszej integracji.

tak sobie myślę dobre było by mieć smycze np stare wygi kolor x nowi dostają kolor y. Jak będa już się czuć na tyle pewni to sami przechodza na kolor x, może to być po 1 spotkaniu a może być po 10, każdy inaczej się integruje. dodatkowo fajnie byłoby mieć indentyfikatory z ksywką z forum, znacznie ułatwi komunikację między nami.

[AdamSz]

Zamiast identyfikatorów proponowałbym po prostu koszulki z logo klubu i ksywka z forum

[Dezo]

Eeeee tam, nie wymyślajcie. Po prostu trochę więcej wrażliwości i będzie dobrze. Swój na swego zawsze trafi .
Pozdrawiam

[ERTE]

no te smycze to taka troche segregacja ;p

samo auto przełamuje wszystkie bariery, każde jest wyjątkowe na swój sposób więc chcąc nie chcąc każdy podejdzie popyta co tam jest zmodzone, a czemu tak, a gdzie to było kupione, a jak naprawić to tamto no i jakoś sie poznajemy, jak ktoś wcześniej pisał każdy inaczej nawiązuje znajomości, zawsze można podskoczyć na lokalne spoty i jest do kogo później gębe otworzyć, kto przedstawi Cie innym
a jak w każdej społeczności ludzie się bardziej lub mniej koleguja, ale o dziwno buraka z mustangiem tez idzie trafić ;/

Bielek pomysł na powitanie jest ok, a z tym opiekunem to bez przesady jeszcze sie taki uczepi jak rzep

Kolega z niebieskiego fasta jest zalogowany na forum ale nicka nie kojarze

[Sławek]

Wspólne przeżycia, których nie brakuje podczas zlotów integrują najlepiej

[Kuba]

Sławek, ostatnio taką akcję jak na obrazku widziałem w Górze Kalwarii, potem jakoś w Lublinie, dzień później w Wieliczce też tacy jogini byli, w Kudowie rano co najmniej dwóch spało w cieniu drzewa a wieczorem jak zwiedzałem Pragę to zgadnij co? Tyż byli
Zupełnie jakby się zorganizowali na jakąś wycieczkę

[Madasek]

A Jednak!! podniosłem dziś maske żeby sprawdzić plyny itp i niema. Pierdolone polaczki cebulaczki głupi korek power steering, teraz już wiecie czemu tak biegam przy aucie i tą swołocz odganiam, głupi nasienie przywleczone z najazdem sowietów i tak przez kilka pokolen się zalęgło. Kurde kosztowny ten wyjazd się zrobił

[stang232]

Może w F16 potrzebowali?

Kurde Madasek, że ktoś się ciebie nie bał i zajeb... jestem w szoku.
Obu mu f_i_uteeek obumarł, złodziejowi jednemu