[S197] awaria silnika? ;/

Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz

Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-02-13, 22:43

No ok, że to może być kuna to się zgodzę, ale dziwi mnie że kable równo pocięte i że tak akurat wyselekcjonowane które, bo tylko od cewek, a takie same kable obok nie ruszone...



Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2009-02-14, 00:05

pudel pisze:Daj fotke jak możesz...
Potrafi m.inn. tak ciąć...

Obrazek

A tu Ultradźwiękowiec do straszenia kun w wersji niemieckiej :hyhy:

Obrazek


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
pavlito
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1328
Rejestracja: 2008-12-21, 03:34
Model: GT 05 premium manual
Silnik: V8 4.6
Kolor: Sonic Blue

Post autor: pavlito » 2009-02-14, 01:55

Radek pisze:Pawellos, lepiej lawetą... chyba że mechanik za rogiem... Szkoda męczyć auto... A automata nie poholujesz na zgaszonym silniku...
automat też się poholuje na Neutralu na zgaszonym silniku - byle nie za szybko i nie za daleko. Instrukcje z reguły zalecają do 50 km i do 50 km/h.

jeśli chodzi o holowanie, to manual do mustanga nic nie mówi, a haynes zaleca, żeby poszukac elementów strukturalnych auta... żadnych haczyków



Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-02-14, 03:04

Co prawda poszedłem z aparatem, ale było do dupy światło i mi się nie chciało ;)
To jednak zwierzak, bo mimo że kable były ładnie poobcinane, to na dole silniku niżej znaleźliśmy "wygryziony" kawałem który był strasznie wymiętoszony.
Jako że doczytałem że w mustangu nie ma kabli wysokiego napięcia, to wiedziałem że te konkretne nie są, a jako że nie miałem czasu (tak wiem, zaraz dostane zjebki) to kostka, izolacja, czyszczenie błędów i samochód jak nowy :)
Jak będzie chwila wolna, to pojadę do elektronika i wymienię pewnie całe przewody, aczkolwiek nie wiem czy chce im pozwolić rozcinać tę wielką wiązkę z której te kable wychodzą.
W każdy razie już po strachu i konik z plasterkami, ale już zdrowy :)



Awatar użytkownika
RedHornet
Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: 2008-07-10, 23:15
Model: Mustang GT
Kolor: RedHornet

Post autor: RedHornet » 2009-02-14, 10:18

Zwierzaki to problem mi pod domem wchodzą pod maskę do omegi koty jak jest zimno i się grzeją na silniku. Na razie założyłem gąbkę, którą nasączam walerianą i to chyba pomaga - ślady łap na silniku zniknęły.
Miałem opcje 2 jakby to nie pomogło - łapka na szczury :hyhy:


[img]http://i938.photobucket.com/albums/ad230/RedHornet_PL/Avatar/Avatar-Stripe-5-ANIM.gif[/img]
Best 1/4 ET 12,89

Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-02-14, 14:01

Od kostek to się nawet w puszkach odchodzi. Polecam lutownicę i rurki termokurczliwe.


Co do holownia automatu na zgaszonym silniku, wspaniała sprawa, tylko że to silnik napędza obieg oleju w skrzyni :D To jedna z tych "krótkich" oszczędności :cwaniak:


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

Awatar użytkownika
Magic
Forumowicz
Posty: 863
Rejestracja: 2008-07-20, 20:17
Model: RTR 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: BLACK
Lokalizacja:: Oleśnica
Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
Kontakt:

Post autor: Magic » 2009-02-14, 19:42

No w końcu jesteśmy w unii i wszystko musi spełniać normy nawet zwierzęta muszą być dokształcone by spełniać normy w skutecznym unieruchamianiu silnika... ;) :wstyd:

Ja w dzieciństwie sporo ganiałem za zwierzakami było sporo z tym ubawu :D bo nawet łapałem żywe krety :zdziwko: raz złapałem i wrzuciłem go do wielkiej doniczki i zaniosłem do domu, a ten wieczorem se tak ziemie podsypał pod ściankę że wyskoczył i po domu grasował.... :rotfl:

Ale tez fajny ubaw z zaskrońcem, mianowicie auto w garażu stoi a ja standardowo coś tam w koło biegam i grzebie a nagle idę i słyszę syczenie, no i super myślę opona dziurawa ale przestało, zacząłem biegać w koło i patrzeć gdzie to ucieka ale raz syczy raz nie... się zacząłem... :zly: ale coś mi tu nie gra i patrzę za siebie a tu taki śliczny czarny wąż, i zaczął mnie atakować ale widzę maleństwo to go chciałem złapać ale wyczuł sprawę i dał dyna do ogrodu....

Ale nigdy bym nie powiedział że kuna tak się uwzięła na instalacje w aucie.


Obrazek

Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-02-15, 01:59

LIZZARD, a jak Tobie pogryzły kable, to co zrobiłeś żeby nie wróciły?
Czy też nie miała okazji bo next dnia Cie już nie było? :)



Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2009-02-15, 03:03

Pawellos, pogryzły w nocy pod motelem, następnego dnia miałem wyjeżdżać do Polski :rotfl: Ty to mogłeś przynajmniej odpalić :oczami:, a u mnie kaplica...przynajmniej tyle, że porządny serwis był w Norymberdze, proponowali elektroniczny odstraszacz jakbym często podróżował w ich okolice, zresztą w Norymberdze to kaszka z mleczkiem, w Monachium to już plaga była, takim domowym sposobem to sierść psa pod maskę wieszać na noc, one tylko w nocy źrą kable :rotfl:


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-02-15, 03:06

Naczytałem się dziś trochę, sierść nie działa, podobno działa kostka WC, ale wiesz.. ;D
Elektroniczne też nie bardzo działają, chyba że takie ze zmienną melodyjką i zakresem częstotliwości:D

Jutro kupuje cośtam do posikania silnika, zobaczymy kurde..
Mam nadzieje że ich więcej nie spotkam.. ;/



Awatar użytkownika
Little Pony
Forumowicz
Posty: 121
Rejestracja: 2008-10-30, 21:53
Model: yhm.... :)
Silnik: inny V6

Post autor: Little Pony » 2009-02-15, 03:13

A gdzie stało auto jak Ci pogryzły?


Był ale się rozbił: Mustang GT 2005 Convertible, Dodge Charger R/T 2006

I'm gonna put on a iron shirt, and chase all muscle cars out of earth!

Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2009-02-15, 03:20

Pawellos pisze:Naczytałem się dziś trochę, sierść nie działa, podobno działa kostka WC, ale wiesz.. ;D
Elektroniczne też nie bardzo działają, chyba że takie ze zmienną melodyjką i zakresem częstotliwości:D

Jutro kupuje cośtam do posikania silnika, zobaczymy kurde..
Mam nadzieje że ich więcej nie spotkam.. ;/
O sierści to mi elektrycy z warsztatu mówili, na szczęście u mnie kun nie ma, za dużo psów i kotów :rotfl: :rotfl: :rotfl: .A są już jakieś spryskiwacze? Bo jak już kuna namierzyła auto to nie popuści podobno, bo swoje ślady z gruczołów zostawiła i będzie nanosić ponownie w celu odświeżania :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-02-15, 05:00

Ta, też słyszałem, są spryskiwaczę, jak nie pomorze, to silnik do szorowania czy coś ;)
Little, Włochy, koło E.Leclerc



Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Post autor: Alexander25 » 2009-02-24, 15:42

Mi kuna wp....la kable w taurusie i mustangu. niestety nie zdazyla uciec bo moj pies jej nie pozwolil uciec i jak wlaczylem silnik to zrobil sie dzem z kuny:D
szczur przegryzl mi kable w innym stangu ale przegral jak wzialem 2 koty ze schroniska teraz jest spokoj tylko siersciuch lubi spac na fotelu kierowcy w garazu:/



Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-02-24, 23:56

hehe, trzeba okno zamknąć i będzie spokój ;)



ODPOWIEDZ

Wróć do „Porady techniczne”