dobry plan

Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz

rafa0017
Młodszy Forumowicz
Posty: 15
Rejestracja: 2009-07-23, 14:58
Kontakt:

dobry plan

Post autor: rafa0017 » 2009-10-03, 08:27

Witam. Od pewnego czasu dręczy mnie kilka spraw, a że nikt ze znajomych nie chce mnie już słuchać to bardzo proszę o odpowiedz. Jestem laikiem jeżeli chodzi o samochody. Wiec do rzeczy:

1. Bardzo zależy mi na mustangu i kombinuje jak to zrobić żeby wyszło jak najtaniej. Podobają mi się stare modele i myślałem coś około 65' (fastback). Przeglądałem eBaya i można w rozsądnej cenie kupić. Stary, zardzewiały, w środku wszystko do wyrzucenia. No i tu zaczynają się schody. Czy taki stary, zardzewiały samochód po całkowitym wyczyszceniu z rdzy bedzie sprawny? Chodzi o silnik i takie konstrukcyjne sprawy, napewno cos trzeba bedzie dokupić do tego, pare śrubek czy jakies przewody. I czy taki stary silnik nadaje sie do urzytku (po rozebraniu na czesci pierwsze i dokladnym wyczyszceniu). Myslałem tez o kupnie nowego silnika tylko nie wiem czy tak mozna, nowy silnik a reszta stara choć odnowiona/odrestaurowana/wyczyszczona. Czy to będzie pasowało do siebie.

2. Model z 2006-2010 rok. I na nowego mnie nie stać. Wiec pomyślałem sobie czy jest wykonalna do zrobienia następująca rzecz. Przeglądałem sobie kiedyś portale aukcyjne, są tam samochody po pożarze. i czy taki samochód będzie nadawał się do czegoś. Zdaje sobie sprawę że są rożne rodzaje pożarów. Czy silnik i elementy które które decydują o kondycji samochodu będą uszkodzone? Czy to w ogóle miałoby sens? I jeszcze jedna sprawa. Czy taki samochód mógłbym zarejestrować? W oryginale będzie miał rożne systemy bezpieczeństwa i takie duperele. A po pożarze tego nie będzie (pewnie) i mi nie zależny na tym. Aby jeździł a w środku jakieś fotele kubełkowe czy coś.

To chyba wszystko. Nie wiem czy ktoś zrozumie mój tok myślenia. I proszę o jeszcze jedno, nie śmiejcie się. Pewnie nie jedna głupia rzecz napisałem która będzie śmieszyła kogoś kto się zna ale ja nie znam się. No. Z góry dzięki za pomoc.



Awatar użytkownika
Pavulon_
Stowarzyszenie MKP
Posty: 2168
Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
Model: 1965 Convertible
Silnik: inny V8
Kolor: Prairie Bronze
Lokalizacja:: Poznań
Stajnia: Stajnia Wielkopolska

Post autor: Pavulon_ » 2009-10-03, 09:50

cześć,
pozwól że odniosę się tylko do pkt 1 ( z 2 wogole bym sobie temat odpuścił )

Kupno zardzewiałego mustanga 65 i "oczyszczenie" go nie wystarczy. Rdza (zależy też jaka) oznacza że trzeba będzie pewne elementy wymienić a to już mówimy o dość poważnie zakrojonym remoncie blacharskim. Musiałbyś się określić jak to dla Ciebie jest tanio. Zobacz na fotki mojego projektu w tym wątku: http://www.mustangklub.pl/viewtopic.php ... c&start=15

czy o coś takiego Ci chodzi ? tak auto było tanie, ale remont blacharski, lakierniczy wyniesie pewnie z 20k PLN. Ale za to będzie perełka :]

Co do silnika to wiem jak wyglądają takie silniki i generalnie po remoncie spokojnie będą chodzić, trudno powiedzieć czy jakieś dodatkowe części będą potrzebne.

O Ebay trochę pisaliśmy w tym wątku http://www.mustangklub.pl/viewtopic.php?t=819 - wyszło na to że nie jest to najtańsze miejsce co jest prawdą w większości przypadków. Ja sam kupiłem jedno z moich aut (właśnie ten złoty z wątku powyżej) via Ebay i mam kolegę który właśnie też sprowadził auto kupionie na Ebay i były one tanie. No ale to raczej okazje lub przpadki które nie są zbyt częste.

Gdzie kupować / szukać mustanga z pierwszych lat produkcji, na co zwracać uwagę ? To opisaliśmy dość szczegółowo tutaj: http://www.mustangklub.pl/viewtopic.php?t=309.

I hope that helps :)



alfatech
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 2008-07-08, 14:17
Model: 2005 DżiTi
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czrny XTRMNTR
Lokalizacja:: Koło
Kontakt:

Post autor: alfatech » 2009-10-05, 12:39

pkt 2
Wszystko zależy jaki to pożar ,dopuszczalne może być wyjaranie dziury fajką w fotelu ,wszystko inne to kłopoty. Stal używana w autach traci swoje właściwości pod wpływem wysokich temperatur i w konsekwencji będzie słabsza od przerdzewiałej. Czyli przy byle stłuczce auto złoży się jak karton. To jedna sprawa - przy dużym pożarze ,jeśli był mniejszy to będzie masa innych kłopotów ,z wymianą tapicerki ,instalacji i masy gratów gumowo/metalowych ,plastikowych itd ...........
Polecam olać ten pomysł :)
rafa0017 pisze: Nie wiem czy ktoś zrozumie mój tok myślenia. I proszę o jeszcze jedno, nie śmiejcie się. Pewnie nie jedna głupia rzecz napisałem która będzie śmieszyła kogoś kto się zna ale ja nie znam się.
spoko - nie masz pieniędzy to kombinujesz ,byle z głową żeby nie przekombinować bo możesz utopić wszystkie oszczędności a autem i tak nie będziesz jeździł :/


Pozdrawiam
Tomek http://www.alfa-tech.com.pl/kontakt/

jtng
Młodszy Forumowicz
Posty: 54
Rejestracja: 2009-04-29, 21:18
Model: 2005
Silnik: V6 3.8
Kolor: mineral grey

Post autor: jtng » 2009-10-12, 18:32

o jakim wlasciwie budżecie na auto mowa? bez tego ciężko cokolwiek doradzić


JTNG
-------------
www.jtng.pl , www.bmcairfilters.pl , www.h-r.com.pl , www.ragazzon.pl , www.kwpolska.pl

rafa0017
Młodszy Forumowicz
Posty: 15
Rejestracja: 2009-07-23, 14:58
Kontakt:

Post autor: rafa0017 » 2009-10-31, 14:25

Hmm... Chciałbym się zapytać ile może kosztować (tak orientacyjnie) odrestaurowanie auta. Temat rzeka z tego co czytałem. Załóżmy ze kupiłem '65 fastback (chyba tak się pisze) pordzewiały, stal parę lat pod drzewem, wszystko w rdzy. I mam już go na podwórku. I teraz prawdopodobnie trzeba rozebrać go na części pierwsze i wyczyścić z rdzy. A co do silnika to czy też tak da się? Chodzi o to czy po wyczyszczeniu da się pomalować go tak żeby ładnie się świecił (coś z chromem chyba). I czy takie części (chodzi mi o cały samochód) nadają się po tylu latach do użytku, dalszej eksploatacji. No i teraz wewnątrz. Wydaje mi się ze większość rzeczy będzie do wyrzucenia. I ile będzie kosztowało (tak orientacyjnie) wyposażenie wnętrza. Wiem ze są różne materiały, firmy, ale tak średniej jakości. Fotele, deska i parę oryginalnych emblematów i coś z wykończeniem wnętrza, gola farba chyba nie może być (może?). Na razie tyle, jak coś przyjdzie mi do głowy albo wyniknie z dalszej dyskusji to postaram się sensownie zapytać, dzięki za odpowiedzi.



jtng
Młodszy Forumowicz
Posty: 54
Rejestracja: 2009-04-29, 21:18
Model: 2005
Silnik: V6 3.8
Kolor: mineral grey

Post autor: jtng » 2009-10-31, 18:27

jesli zrobisz wszystkie prace sam przygotuj na material 10-50 tys zl zaleznie od stanu auta

ale jestem pewien ze zlecisz to firmie

gotowe kwoty auto + remont znajdziesz w duzych ilosciach w necie

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9946264

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7793107

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7793150


JTNG
-------------
www.jtng.pl , www.bmcairfilters.pl , www.h-r.com.pl , www.ragazzon.pl , www.kwpolska.pl

rafa0017
Młodszy Forumowicz
Posty: 15
Rejestracja: 2009-07-23, 14:58
Kontakt:

Post autor: rafa0017 » 2009-11-01, 11:29

hmm... 10-50tys. Więc jeszcze raz. Wnętrze wniesie mnie 15 (załóżmy). A jak reszta? Zewnątrz (odrdzewiania we własnym zakresie), lakier, jakieś dodatki, lampy i co tam jeszcze, nie znam się. Mógłby jeszcze ktoś się wypowiedzieć?



Awatar użytkownika
Pavulon_
Stowarzyszenie MKP
Posty: 2168
Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
Model: 1965 Convertible
Silnik: inny V8
Kolor: Prairie Bronze
Lokalizacja:: Poznań
Stajnia: Stajnia Wielkopolska

Post autor: Pavulon_ » 2009-11-01, 12:37

te ogłoszenia (no może oprócz jednego) które podał JTNG to kpina, olej to

Coupe za 89k PLN to musi być chyba mega show car albo super oryginał. A ten z pierwszego ogłoszenia na oko wart jest max 55-60k PLN. Chociaż tyle bym nie dał.
Dwa kolejne ogłoszenia to wynajem auta a nie sprzedaż. Odnośnie ceny to 99k PLN za Conv to cena realna, 150k za 6 cylindrowy Conv to cena z dupy.

rafa0017,
zakładając że kupiłeś fastbacka 65 do remontu - wyniesie Ciebie on z opłatami i transportem do kraju około 10k USD ( 28 tys PLN ). I raczej nie licz na mniej.
+ Remont blacharski + części szacuj na około 10-15 tys PLN. Raczej celuj w wyższy przedział.
+ Lakiernik - tu rozpiętości są dużę od 3,5k do 10k PLN. Za 5-6k PLN można mieć to fajnie zrobione.
+ Remont silnika + części to około 4-7k PLN w zależności od rodzaju części. Za 5k zrobisz remont i bedzie OK.
+ Wnętrze - to nie są duże koszta. Komplet tabicerki to koszty rzędu 400-500 USD
+ Dodatki - musisz doliczyć trochę $$$ na dodatki, typu emblematy, elektryka, lusterka, korek paliwa, kierownica itp. Licz jakieś 500-1000 USD. Pytanie w jakim stanie będą te elementy w aucie ktore kupiłes.

Podsumowując:
Auto 28 tys. PLN
Blacharka 12,5 tys. PLN
Lakiernik 5 tys. PLN
Silnik 5 tys. PLN
Wnętrze 2 tys. PLN
Dodatki 3 tys PLN
___________________
total 55,5 tys PLN

do tego licz zawsze 20% nieprzewidzianych wydatków.
i to wszystko i tak mocno orientacyjnie. Ale spokojnie, wszystko można robić etapami. Jak już bedziesz miał auto to bedziesz miał klarowny cel na co ciułać dutki :D
Powodzenia!



rafa0017
Młodszy Forumowicz
Posty: 15
Rejestracja: 2009-07-23, 14:58
Kontakt:

Post autor: rafa0017 » 2009-11-01, 15:40

Pavulon_ pisze:+ Dodatki - musisz doliczyć trochę $$$ na dodatki, typu emblematy, elektryka, lusterka, korek paliwa, kierownica itp. Licz jakieś 500-1000 USD. Pytanie w jakim stanie będą te elementy w aucie które kupiłeś.
a te dodatki można kupić w Polsce? Są dostępne, czy ceny są horrendalne? Czy trzeba myśleć o wszystkim przy kupnie. A i jeszcze chciałbym spytać się o chromowanie. Jak to wygląda i czy drogo jest. Miał ktoś z tym styczność? Podobno bardzo ciężko myje się takie elementy.



Awatar użytkownika
Pavulon_
Stowarzyszenie MKP
Posty: 2168
Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
Model: 1965 Convertible
Silnik: inny V8
Kolor: Prairie Bronze
Lokalizacja:: Poznań
Stajnia: Stajnia Wielkopolska

Post autor: Pavulon_ » 2009-11-01, 16:47

wszystkie czesci do mustangów są dostępne w USA i np. w Niemczech - możesz kupić WSZYSTKO, tak dosłownie wszystko i w bardzo przystępnych cenach.



Awatar użytkownika
Mały1973
Forumowicz
Posty: 688
Rejestracja: 2009-02-23, 12:32
Model: Mustang Mach I 1971
Silnik: inny V8
Kolor: Medium Blue Metallic
Kontakt:

Post autor: Mały1973 » 2009-11-04, 02:14

jtng pisze:jesli zrobisz wszystkie prace sam przygotuj na material 10-50 tys zl zaleznie od stanu auta

ale jestem pewien ze zlecisz to firmie

gotowe kwoty auto + remont znajdziesz w duzych ilosciach w necie

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9946264

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7793107

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7793150
Tak patrząc na te linki, które podesłałeś, link nr 1 nie dość że cena za ten model jest totalnie z kosmosu to stan tej renowacji to chyba by lepiej kowal w Gnojewie zrobil, po pierwsze gdzie sa zwykłe wycieraczki szyb, lusterko zew. ...
Po drugie felgi prysnięte na sztukę
Po trzecie listwy szyb (tył i przód) zapewne były zjechane totalnie więc tez pryśnięte na czarno.
Po czwarte samochód ma pod przednim kołem kamień więc albo nie ma ręcznego albo skrzyni biegów ( co według opisu ma automat i powinien miec P...)
Po piąte pod maską wszystko pryśnięte albo na pomarańcz tak jak kapy zaworowe, cewka , śruby itd albo na czarny włącznie z korkiem chłodnicy, nie wspominając już obraku filtrów w kapach zaworowych
Po piąte ta cudowno zebro panterka w bagażniku...
No q...rwa wykonawca artysta ale za to opis" Samochod po calkowitym remoncie - blachy piaskowane, silnik po remoncie, nowe zawieszenie, wydech, tapicerka, itd...

Dziesiatki zdjec z procesu odnawiania samochodu.

Bardzo rzadka okazja do kupienia "nowego" mustaga"
Zapomniał dodac okazja do wtopienia 90 tysi...


- Ford Mustang Mach I 429
- Chevy Camaro Z/28 LS1
- Chrysler Voyager III CRD
- Pontiac Trans Am GTA
- Buick Electra 1971 455
- Pontiac Grand Prix Seventh Generation

rafa0017
Młodszy Forumowicz
Posty: 15
Rejestracja: 2009-07-23, 14:58
Kontakt:

Post autor: rafa0017 » 2009-11-07, 14:27

Mam jeszcze jeden pomysł. Przeglądam sobie strony z tego portalu i tak zastanawiam się czy nie lepiej byłoby kupić " już gotowego". Powiedzcie coś na temat czy opłaca się. Ale z powyższego rozliczenia wynika ze tak.
http://losangeles.craigslist.org/sgv/ct ... 24888.html
http://seattle.craigslist.org/see/cto/1455035340.html
http://seattle.craigslist.org/skc/cto/1454457388.html
http://seattle.craigslist.org/see/cto/1453660793.html
http://seattle.craigslist.org/see/cto/1453602180.html

A czy to nie jest pic na wodę?



Awatar użytkownika
Pavulon_
Stowarzyszenie MKP
Posty: 2168
Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
Model: 1965 Convertible
Silnik: inny V8
Kolor: Prairie Bronze
Lokalizacja:: Poznań
Stajnia: Stajnia Wielkopolska

Post autor: Pavulon_ » 2009-11-07, 14:44

nie to nie jest pic na wodę.

przede wszystkim to musisz raz w końcu i ostatecznie podjąć decyzję jakie nadwozie chcesz kupić. Na początku piszesz o fastbacku i pod niego jest moje orientacyjne wyliczenie kosztowe, ogłoszenia wszystkich aut ktore załączasz to Coupe. Także może od początku zacznij....



Patyk
Młodszy Forumowicz
Posty: 33
Rejestracja: 2009-08-08, 22:05

Post autor: Patyk » 2009-11-07, 14:53

rafa007 jak tak czytam twoje posty, widzę, że jesteś strasznie w gorącej wodzie kąpany. Kombinujesz, jak by tu na szybko i na skróty :)
Niestety, na szybko i na skróty może nie być najlepszym rozwiązaniem.

Sam interesuje się sprawą klasycznych mustangów i z dotychczasowych rad forumowiczów i informacji zawartych na MKP wywnioskowałem:
-Nie da się nic na szybko. Trzeba cierpliwości. Anielskiej.
-W te samochody jak i chyba we wszystkie klasyki, można wkładać mnóstwo pieniędzy a i tak zawsze będzie za mało. Zawsze znajdzie się jeszcze "coś", jakiś drobiazg do poprawienia, coś do usprawnienia.
-Wszystkie te błyszczące samochody z ebaya i innych stron potrafią być jak Miriam. Wszystko pięknie a tu nagle ch*j.
-Kupując taki samochód, pewnie i tak będziesz chciał go zrobić na błysk. Warto zastanowić się nad bardziej dojechanym egzemplarzem za niższą cenę niż te wszystkie świeciedła, który zrobisz sam i w którym będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że poprzedni właściciel/właściciele coś spartolili.
-Warto szukać samochodów ze średnią blachą ale dobrą mechaniką. Na forum wielokrotnie pojawiły się opinie, że polscy blacharze poradzą sobie ze wszystkim i dodatkowo zrobią to ładnie.
-Jeszcze raz: nic na szybko, nerwy na wodzy, nie podpalaj się, nie podejmuj decyzji pod wpływem chwili.

Pozdro (:



rafa0017
Młodszy Forumowicz
Posty: 15
Rejestracja: 2009-07-23, 14:58
Kontakt:

Post autor: rafa0017 » 2009-11-07, 15:14

Pavulon_ chciałbym fastbacka ale nie widziałem jeszcze żadnego w takiej cenie którą mógłbym przełknąć. A Coupe przeszłoby ale z niedosytem. Patyk może masz racje co do blachy. Hmm... muszę jeszcze parę dni się z tym przespać. A



ODPOWIEDZ

Wróć do „Porady techniczne”