Teraz pytanie - jak to naprawić, aby nie dać ciała, czegoś złego nie kupić? Myślę, że fotel zaszyje i sobie odpuszcze wstawianie poduchy, bo z dostępnością jej jest kłopot. Resztę jednak chcę zrobić. Tylko co do tego, jakieś czujniki, taśmy i inne magiczne rzeczy na których się nie znam.
Pewnie pasy tez, bo napinacze strzeliły. Tzn. lewy się ładnie wciąga, ale nie blokuje przy szarpnięciu. Prawy znów wisi smutno jak rękaw czarodzieja

Niech ktoś obeznany w temacie wspomoże
