Tak więc samochód nie przechodził procesu homologacji, natomiast zgodnie z innymi przepisami elementy dotyczące bezpieczeństwa i ekologi (światła, szyby, pasy, opony, hamulce, katalizator i pewnie jeszcze masę innych rzeczy) muszą posiadać homologacje. Ze światłami jest oczywista sprawa, najbardziej widoczna. Jednym elementem, co do którego nie mam pomysłu jak przerobić są szyby, bo są niewiele mniej rzucające się w oczy jak światła i jak ktoś się zechce doczepić to bez brudzenia się znajdzie.Art 68 jeżeli dobrze pamiętam mówił kiedy właściciel ma przedstawić homologację aby zarejestrować nowy pojazd. Jeżeli auto było używane i sprowadzone należało go poddać badaniu technicznemu i na tej podstawie był dopuszczony do ruchu a nie na podstawie wyciągu ze świadectwa homologacji. Pojazd musiał być złożony z podzespołów posiadających homologację (oświetlenie, szyby....) - wówczas spełniał warunki techniczne.
Jedyną możliwością obejścia tego wszystkiego jest rejestracja na zabytek, ale to nie dotyczy jeszcze ani IV gen ani tym bardziej V gen.
Chyba, że ktoś ma inne dane i wyprowadzi mnie z błędu, na co po cichu licze :-)
 
			






 a niczemu winne lampy jeszcze bardziej
 a niczemu winne lampy jeszcze bardziej   według nich , eh no trzeba jednak wydrukować sobie kodeks z artykułu odnośnie wprowadzenia zmian i w razie kontroli próbować coś ugrać na swoje ( gorzej samochody po 2013 rej. ) Material w TV jak najbardziej by się przydał trzymamy kciuki
 według nich , eh no trzeba jednak wydrukować sobie kodeks z artykułu odnośnie wprowadzenia zmian i w razie kontroli próbować coś ugrać na swoje ( gorzej samochody po 2013 rej. ) Material w TV jak najbardziej by się przydał trzymamy kciuki  



