V8 czy R6 do 1967

[1967,3.3]

Też śledzę w miarę na bieżąco rynek mustangów, i nie do końca zgodzę się, że 6 cylindrów jest aż 50% mniej wartościowe od I6. Bardziej bym powiedział, że jest to w okolicach 30%, ale i tak jak już wspomnieliście, wszystko zależy od tego jak bardzo dany egzemplarz się spodoba, oraz ile klient jest w stanie za niego zapłacić Oczywiście auto robię dla siebie, nie na sprzedaż więc ta kwestia nie jest aktualnie jakoś bardzo istotna

W każdym razie, upewniliście mnie w przekonaniu, że lepiej zamontować oryginał, teraz tylko zostaje kwestia poszukiwań

[anbr64]

Cena to rzecz względna. Jak napisał 6t07t łatwiej sprzedać V8 niż rzędówkę a koszt renowacji bardzo zbliżony. Niestety nakłady zainwestowane w coupe są praktycznie nie do odzyskania. Cabrio ledwo się zwraca a na "matching numbers" uwierz, że mało kto z kupujących się nie zna. Poza tym, że wbite do dowodu ma V8!
Dam ci znać jutro co do silnika. Chyba wiem u kogo leży ale do remontu.
Pozdrawiam

[1967,3.3]

Zgadzam się, jak podliczam ile już wyszedł do tej pory remont, to wiem, że przewyższa on na pewno wartość, ale cóż, Mustang to Mustang, aż chce się go dopieszczać

Dam ci znać jutro co do silnika. Chyba wiem u kogo leży ale do remontu.

Taki do remontu najbardziej by mnie interesował, chociaż inne opcje też rozważam.

Dzięki i czekam na jakieś info.

[samakra]

Na facebooku jest teraz wystawiony taki egzemplarz
Jestem bardzo ciekaw za jaką cenę zostanie sprzedany

[6t07t]

Twórca włożył sporo kasy i nie ma co do tego wątpliwości i zrobił auto wg swojej wizji.
Czy ma szanse na zwrot kosztów? Każde auto ma swojego klienta.
Kwestia gustu...

[Dezo]

Po prostu ktoś zrobił sobie resoraka z dzieciństwa. Tylko w skali 1:1

[anbr64]

Taki do remontu najbardziej by mnie interesował, chociaż inne opcje też rozważam.

Dzięki i czekam na jakieś info.
[/quote]
Zadzwoń do Tomka. Ma do sprzedania rzędówkę ale do remontu kapitalnego. Powiedział że po cenie złomu aby go nie musiał taszczyć i wysyłać. No coż, decyzja należy do ciebie. Nr telefonu wysyłam ci na priv

[1967,3.3]

Dzięki za kontakt, po rozmowie otrzymałem zdjęcia silnika, jednak z tego co się orientuję w oznaczeniach, oraz posiłkując się internetem, wydaje mi się, że nie jest to silnik od mustanga. Poniżej załączam zdjęcie i proszę bardziej doświadczone osoby o weryfikację, czy mam rację

Wydaje mi się, że jest to rzędówka od Falcona z 1966 roku.

[6t07t]

Ta seria silników powstała dla Falcona i wszystkie noszą jego oznaczenie mimo, że później trafiały do różnych modeli, min. do Mustangów.
Ten silnik jest z 1966 roku

[anbr64]

Dzięki za kontakt, po rozmowie otrzymałem zdjęcia silnika, jednak z tego co się orientuję w oznaczeniach, oraz posiłkując się internetem, wydaje mi się, że nie jest to silnik od mustanga. Poniżej załączam zdjęcie i proszę bardziej doświadczone osoby o weryfikację, czy mam rację

Wydaje mi się, że jest to rzędówka od Falcona z 1966 roku.

Pwenie jeszcze dużo rzeczy w Mustangu cię zadziwi. Ja mam Cabrio z początku 68r z silnikiem 289. Ford w 68r zrezygnował z silnika 289 na rzecz 302 ale musiał zrealizować zamówienia składane w 67. Bloki silnika z oznaczeniem 302 zaczął produkować jeszcze pod koniec 67r, ale zabrakło bloków na zrealizowanie zamówień na 289. Tak więc mam 289 z oznaczeniem bloku 302 który był przeznaczony do montażu 289. Taka ciekawostka ale trzeba bardzo uważać i robić pomiary bebechów aby to wychwycić.
Pozdrawiam

[1967,3.3]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi i porady, człowiek od razu się mądrzejszy robi powrócę jeszcze raz do tematu, znalazłem ofertę na silnik z 1968 roku po remoncie, podobno od Mustanga ale nie mam jeszcze jego zdjęć, i tu pytanie, czy zakładając silnik rok młodszy, ma to znaczenie w przypadku maching numbers, czy trzeba szukać jedynie z roku 1967? oraz druga kwestia to jak widzicie wartość, sprzedawca powiedział za niego 7000 zł.

[6t07t]

Daty co prawda zgodne nie będą ale ponieważ numer Vin nie jest powtarzany na silniku nie ma to aż takiego dużego znaczenia. Sam silnik '68 ma bardzo niewiele różnic względem '67.
7kPLN jeśli faktycznie jest po remoncie (nie tylko wymiana uszczelek i malowanie) to całkiem niezła cena.
Żeby się zmieścić w podobnej kwocie za inny silnik i remont to sam silnik do remontu musiałbyś kupić za max 2kPLN co nie będzie łatwe...
Jeszcze można polować na zdrowy silnik, nie wymagający remontu za 4-5kPLN ale tu nigdy pewności nie ma.

[1967,3.3]

No to jeszcze sprawdzę dwie możliwości, bo czekam jeszcze na zdjęcia i będę myślał co zrobić
A w oczekiwaniu na zdjęcia, zapytam o inny temat. Okazało się, że mam do wymiany ten łącznik, który łączy krzyżak na wale z tylnym mostem, jednak jest on dziwnych wymiarów. Na rockauto jest ich dużo, tylko wszystkie mają ok. 10 cm całkowitej wysokośic jak np ten https://www.rockauto.com/en/moreinfo.ph ... 5&jsn=1646 a u mnie jest 7,5 cm, przez co są za długie i się nie zmieszczą. Tylny most raczej jest właściwy, wymieniałem łożyska, uszczelniacze itp i wszystko grało. Miał ktoś podobne doświadczenie w tym temacie?

[6t07t]

Most 6cyl ma mniejszy Yoke i trudniej go dostać niż do 8" lub 9"

[1967,3.3]

Ok czyli w katalogu musi być jakiś błąd, bo taki mi właśnie pod rzędówkę pokazuje. To nic, szukam dalej. może odkopię gdzieś taki