Może ktoś z szanownych Kolegów poratować informacją jaki rodzaj płynu hamulcowego trawią nasze Mustangi i ile wchodzi go do instalacji?
Druga sprawa: wygląda na to, że w Stanach ktoś dolał czystego płynu do zasyfionej instalacji auta, które stało wiele lat w garażu. Płyn ma brązowy kolor i unoszą się w nim paprochy. Czy przy okazji wymiany płynu powinienem instalację jakoś przepłukać? Jeśli tak, to jak?
Płyn hamulcowy, wymiana - jak, jaki i ile?
Moderatorzy: Pavulon_, Rezor, pluzz, Przemek64, Piotrek86skc
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1622
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: Płyn hamulcowy, wymiana - jak, jaki i ile?
Nie wiem jaki płyn jest w klasykach ale zazwyczaj wszystkie dot są wymienne z małym wyjątkiem: DOT5 nie miesza się z innymi, DOT5.1 już tak. Im bardziej eksploatowany układ hamulcowy tym lepiej lać wyższy DOT ze względu na temp wrzenia.
Wymiana to raczej standardowo: spuścić wszystko ze zbiorniczka, wężyk do odpowietrznika i przepłukać cały układ aż płyn zmieni barwę na "normalną".
Wymiana to raczej standardowo: spuścić wszystko ze zbiorniczka, wężyk do odpowietrznika i przepłukać cały układ aż płyn zmieni barwę na "normalną".
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać