Regulator napięcia kradnie prąd...

[ulysses]

Witam wszystkich!

Mama taki problem. Mój konik z silnikiem 289, 1967 r. gdzieś kradnie prąd. Założony jest nowy akumulator i po pozostawieniu go na kilka godzin jest już rozładowany (wszystko elektryczne w samochodzie wyłączone). Pomierzyliśmy wszystko co elektryczne i wychodzi na to, że to REGULATOR NAPIĘCIA (autolite) najbardziej ciągnie. Wymieniliśmy na inny i nadal to samo... Macie jakieś pomysły? Czy jest możliwe aby był źle podłączony i przez to kradł napięcie? Czy szukać kolejnego? Za wszelką pomoc będę wdzięczny.

Pozdrawiam

[emgie]

Cześć!
Może to banalne, ale czy sprawdzałeś akumulator?
U mnie był dokładnie ten sam objaw. Bateria była nowiutka, ale niestety postawiona w aucie i nie ładowana przez 2 lata. Efektem było zasiarczenie płyt akumulatora i samoistne rozładowywanie. Po całonocnym ładowaniu starczał może na 5-6 konkretnych zimnych rozruchów i padał całkiem.

Podłącz na próbę inny akumulator i sprawdź co i jak.

m

[ulysses]

Czesć!

Dzięki za odpowiedź. Aku jest całkowicie nowy i ładowany dzień wcześniej więc trzyma jak cygan zasiłku Sprawdzałem go w innym samochodzie i ogólnie mierzyłem mu napięcie po dłuższym czasie stania bez ładowania i wszystko jest ok. Tak jak pisałem wcześniej mierząc pobór prądu różnych osprzętów to regulator kradnie prąd... już dwa założone nowe i to samo