
Zabralem sie za rozbieranie auta w celu wygluszenia go. Wciaz nie mam materialu ale albo odkupie 10m2 od goscia z forum UK albo zamowie sobie z USA niedlugo. Musze postawic auto na nogi przed wyjazdem do Polski i nie wiem czy zdarze z przesylka

OK. Nie wiem czy opis jest potrzebny ale moze sie komus przyda...
Tylna kanape wyjmuje sie dosyc prosto. Siedzenie po prostu podnosi sie do gory i mozna je wysunac.


Oparcie jest przymocowane dwoma srubami z dolu. Odkrecic i oparcie samo wyjdzie.


Przednie fotele sa przykrecone 4 srubami ukrytymi pod podloga pod gumowymi zaslepkami. Potrzebna do tego jest dluga nasadka, zeby siegnac nakretki i zeby zmiescila sie sruba. Ja przy odkrecaniu ukrecilem gwint w jednej ze srub

Pasy z przodu przykrecone sa czterema srubami: po dwie z kazdej stony drzwi i po dwie wkrecone w tunel. Nie przejmujcie sie nakretkami bo ich nie ma

Ja swoje oryginale pasy zostawiam ale - przy pomocy mojego uzdolnionego ojca a dzieki mojej wynalazczosci oraz zdolnosciom rysunkowym - przygotuje mocowanie do trzy-punktowych pasow sportowych, ktore bedzie mozna szybko usunac, zeby zachowac oryginalnosc wnetrza. Moje rysunki i ponizej, czesc wykonana na podstawie rysunkow przez mojego ojca





Jesli sa zamontowane tylne pasy to problemu nie ma. Cztery srubki i po sprawie. W moim przypadku przyda sie ktos, kto od spodu przytrzyma nakretku oraz przypilnuje podkladki. No chyba, ze sa juz trzypunktowe, wtedy poszukajcie innego tutoriala

Musze poprawic takze prace mojego "fachowca" przy tylnej polce. Jak juz wspominalem (ale moze nie tutaj) gosciowi brakuje finezji w tym co robi


OK. Siedzenia, kanapa oraz pasy usuniete. Teraz zabieramy sie za dywanik.
Ja zaczalem od usuniecia listew bocznych, ktore przytrzymuja dywanik przy drzwiach oraz trzymaja w miejscu "kick panel".
Nastepnie trzeba usunac obudowe drazka zmiany biegow. Znowu: cztery srubki x 2 ale dodatkowo trzeba rozebrac sam drazek. Jest tam mala srubka imbusowa lub dwie (juz nie pamietam). Uwaga na drobne elementy, ktore latwo zgubic / polamac.




Metalowe "podlokietniki" tylnej kanapy oraz obudowy galki do opuszczania tylnych okien - czy jak je nazwac - odkreca sie kilkoma (chyba po trzy) srubami. Sama raczke usuwa sie przez poluzowanie imbusa i sciagniecie jej z zebatki.


Moj dywanik trzymany byl na miejscu przez mase blachowkretow

Pod spodem sa gumowe maty wygluszajace. U mnie dodatkowo pod nimi byly chyba oryginalne, ktore kompletnie sparcialy i kruszyly sie przy dotyku.



A pod spodem zastalem wroga kazdego samochodu: rdze







Nie jestem zadowolony ale to temat na inny watek.
GOTOWE!!! MUSTANG ROZEBRANY I GOTOWY DO POPRAWEK
