Świece

[stanglex]

Na amerykańskich forach piszą, iż używają do GT HT1, a do GT z superchargerami lub turbo HT0.

Zgłupiałem i poszedłem do samochodu, zdjąłem cewkę i próbowałem dopasować klucze. Jedyne co pasuje to lekko rozwiercona 14, a w aucie są chyba standardowe motorcrafty choć tu też głowy nie dam.

Nie chcę jednak używać pasowanego klucza, chciałbym kupić odpowiedni ale za cholerę nie wiem gdzie.

[RedHornet]

Na amerykańskich forach piszą, iż używają do GT HT1, a do GT z superchargerami lub turbo HT0.

Zgłupiałem i poszedłem do samochodu, zdjąłem cewkę i próbowałem dopasować klucze. Jedyne co pasuje to lekko rozwiercona 14, a w aucie są chyba standardowe motorcrafty choć tu też głowy nie dam.

Nie chcę jednak używać pasowanego klucza, chciałbym kupić odpowiedni ale za cholerę nie wiem gdzie.

Tam jest klucz calowy - 9/16 cala czyli po naszemu wychodzi ok 1,42cm dlatego ci wchodzi tylko rozwiercona 14-stka. Jakbyś się zaopatrzył w jednoczęściowe świece Championa, a nie te dwuczęściowe pękające badziewia, to one mają już numeryczny rozmiar chyba 15 lub 16 nie pamiętam, a nie chce mi się iść do garażu teraz.

[stanglex]

Ok, tylko te pękające badziewia mam w silniku i nie mam ich jak wykręcić, żeby wkręcić np. Championa.

[RedHornet]

Ok, tylko te pękające badziewia mam w silniku i nie mam ich jak wykręcić, żeby wkręcić np. Championa.

Gdzieś powinieneś dostać ten klucz calowy 9/16 do świec z magnesem - ostatecznie głęboki zwykły, a świece wyciągniesz gumowym, miękkim wężykiem.

[stanglex]

Kupiłem na allegro długie nasadki King Tony, wykręciłem bez problemu, wymieniłem dwie sztuki (czekam na komplet) i problem missfire zniknął. Obroty nieco spadają zbyt nisko przy np zrzuceniu na luz i potem się stabilizują ale tak chyba miałem wcześniej. Nie pamiętam dokładnie, jak jest u Was?

Świece wyjąłem pasowaną, ciasną 14

[RedHornet]

Kupiłem na allegro długie nasadki King Tony, wykręciłem bez problemu, wymieniłem dwie sztuki (czekam na komplet) i problem missfire zniknął. Obroty nieco spadają zbyt nisko przy np zrzuceniu na luz i potem się stabilizują ale tak chyba miałem wcześniej. Nie pamiętam dokładnie, jak jest u Was?

Świece wyjąłem pasowaną, ciasną 14

Trzeba było wykręcić wszystkie i je przeczyścić watą metalową lub bardzo drobnym papierem. I warto gwinty swiec posmarować przynajmniej wysokotemperaturowym smarem miedzianym. Nie zapomnij też o sile dokręcania - gniazda są aluminiowe więc siła jest stosunkowo mała - nie pamiętam z głowy ale chyba 34Nm.

[stanglex]

Nie mam dynamometra, przykręciłem tak, że jak poczułem opór, że dalej nie idzie to zaprzestałem przykręcania. Nie było czegoś takiego, że w pewnym momencie trzeba było używać większej siły do wkręcania. Szły leciutko i nagle całkowity stop. Wykręcanie wyglądało podobnie, trzeba było użyć siły do momentu "puszczenia" świecy, a potem szło tak lekko, że palcami bym wykręcił gdyby był dostęp.
Świece posmarowałem smarem miedzianym do 1100 C. Pozostałych nie wykręcałem i nie czyściłem, bo lada dzień będę wymieniał wszystkie, są juz do odebrania u dealera Forda.

Po wymianie dwóch świec silnik równo pracuje, zniknął zapach niespalonej benzyny wydobywający się z wydechów. Jedyne co mnie martwi to spadające obroty podczas zrzucania biegu lub wysprzęglenia. Zobaczymy, czy będzie poprawa po wymianie wszystkich świec.

[Darenty]

Jedyne co mnie martwi to spadające obroty podczas zrzucania biegu lub wysprzęglenia. Zobaczymy, czy będzie poprawa po wymianie wszystkich świec.

I nie masz przy tym zapalonej kontrolki Check Engine?
Jeśli masz - jaki kod wyrzuca?

[stanglex]

Nie mam zapalonej kontrolki, nie ma już żadnych kodów. Wymieniłem 8 świec, palą wszystkie cylindry, obroty spadają zbyt mocno po zrzucania biegu. Zauważyłem też, że jak obroty są ustabilizowane i gdy np. zwolnię hamulec i samochód zaczyna zjeżdżać ze wzniesienia do garażu jedynie siłą grawitacji obroty nagle zaczynają spadać, poniżej normalnej pracy. Spowodowane jest to albo zmianą położenia samochodu albo zmianą przepływu powietrze, który sie zwiększa w związku z ruchem pojazdu.
Pewnie padł jakiś czujnik, tylko jaki?

[stanglex]

Masz na myśli mass air flow? Gdzie on jest zamontowany?

[lowrider]

Czy ktoś z Wawy lub okolic podjąłby się wykręcenia moich? 2 warsztaty i każdy twierdzi, że stoją dęba a przebieg 56 tys mil... niewiem co robić, czy czekać czy ryzykować ..

[Darenty]

Masz na myśli mass air flow? Gdzie on jest zamontowany?

Mass Air Flow masz na wyjściu z filtra powietrza, w zasadzie już na rurze która łączy filtr z przepustnicą. Może jest zasyfiony i dlatego tak się dzieje.. a może zdechł

[pudel]

Masz na myśli mass air flow? Gdzie on jest zamontowany?

Mass Air Flow masz na wyjściu z filtra powietrza, w zasadzie już na rurze która łączy filtr z przepustnicą. Może jest zasyfiony i dlatego tak się dzieje.. a może zdechł

Ja po czyszczeniu Mass Air Flow w swoim i po czyszczeniu przepustnicy zauważyłem że silnik zaczął równiej pracować...

[Darenty]

lowrider w warsztatach z reguły mają w dupie dobro Twojego auta i wiesz na żywca pójdąa wtedy.. .. kup penetrator do gaźników ( żeby nagar rozpuszczało ) i zapuszczaj świeczki.. odczekujesz parenaście minut i znowu zapuszczasz próbując ruszać je z czuciem żeby biedy nie narobić. U mnie ja śniegi się potopią też się za to biorę
I ja zdecydowanie sam będę to robił - uznałem że tak będzie najpewniej, bedę miał czas by to spokojnie, nawet pół dnia robić, ale zrobić należycie a nie jak to w warsztatach gdzie biorą kasę za "gotowce" a nie za poświęcony czas

[horse]

lowrider jak sobie nie poradzisz to mam mechanika za ktorego gwarantuje ze zrobi to dobrze tylko on jest kawalek za grójcem .