Na wstępie dodam tylko że mój silnik nie siedzi w Mustangu GT tylko w Explorerze...noo nic, są takie same
wiec.... poproszę o poradę.
Swego czasu zastanawiałem się co dalej z moim Explo, jeździć dalej czy wymienić na coś innego...jako że nadal jestem zauroczony tym autem postanowiłem że pośmigam jeszcze z 5 lat :-D i chcę sobie zrobić pod siebie autko . Nie łączyłem tematu ale wtajemniczeni wiedzą że coś tam u mnie puka, stuka i nie równo pracuję :-/ . Pomyślałem że zrobię mu gruntowne odświeżenie.
A więc tak, chciałbym zrobić:
1) rozrząd i te 2 wariatory,
2) pompa oleju,
3) kolektory wydechowe,
4) hydropopychacze i jak trzeba będzie to i te dźwigienki,
Przyjmuję że auto ma jakieś 200tys km przejechane na gazie wiec głowice w górę i :
5) zawory pewnie wymiana, uszczelnienia itd
6) sprawdzenie głowic (gniazda zaworowe...docieranie itd),
7) może trzeba będzie pomyśleć o tłokach, pierścieniach itd
Póki co tyle przychodzi mi do głowy...i tu mam pytanie, gdzie to wszystko ogarnąć? RockAuto będzie dobrym wyborem, czy jak wybiorę sobie swój rocznik, model, silnik to mam 100% pewność że części będą pasowały czy muszę się wgryzać i sprawdzać wszystko? Zauważyłem różnych producentów części...Enginetech, Dorman, Mahle, Melling itd....których producentów unikać? Słyszałem że Enginetech to chińczyk. No i czasami głupieję bo np...rozrząd Cloyes na RockAuto jest w 2 wersjach : 90387SGX - 130,79$ a 90387SK - 184,79$....różnica jest tylko w tym że w tym droższym jest dodatkowo ta zębatka???
Ufff....ale się napisałem :-D :-D :-D
Poproszę o konkretne odpowiedzi czy warto inwestować nie małe pieniądze w taki "projekt"....znam paru "znawców tematu" którzy twierdzą że nie da się już zrobić z silnika po 200tys km igły, czy że po zerwaniu głowicy już nigdy nie da się tego dobrze poskładać
....dla mnie to trochę dziwne :-D ...pozdr...Marek
....no ale. Mam obecnie nie równą pracę silnika, pod obciążeniem i bez, nie ma znaczenia czy na gazie czy na Pb. Na ForScanie wyskakuję błąd zapłonu na 2 cyl....dałem go do elektryka aby mi to sprawdził. Przejrzał świece, kable, cewki...niby wszystko oki. Kazałem mu zmierzyć ciśnienie na garach jak już powyciąga świece....i tu ZONK 
...wartości rzędu 5 na zimnym a oki 2-3 na ciepłym silniku. Przeleciał tak chyba 5 cyl. W jednym było chyba więcej bo ok 8. Z tego co wiem to powinno być na wszystkich coś ok 9 . Powiedział mi że może sprawdzić rozrząd na początek, może się łańcuch już wyciągnął znacznie i nie domyka zaworów??? A ja nie to z racji gazu stawia na powypalane zawory, gniazda itd itd itd. Jutro mój mechanik sam sprawdzi ciśnienia na wszystkich cylindrach i będę wiedział dokładnie. Jak się to potwierdzi no to każę mu sprawdzić rozrząd...a jak to nie to no to nie pozostaję nic jak rwać głowicę 
...czyli jakoś odwrotnie niż elektrykowi (mierzyliśmy na zimnym). 
[/url]
. Wczoraj odczytałem coś takiego :
. 
) że raczej ciężko coś pomylić bo każda wtyczka inna i długości przewodów tak zrobione że raczej ciężko je zapiąć w inne miejsce niż powinny iść.