Jakie macie wskazanie obrotomierza
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz
- Dark Red
- Forumowicz
- Posty: 219
- Rejestracja: 2008-07-31, 23:54
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Dark Red
Jakie macie wskazanie obrotomierza
na zimnym i ciepłym silniku ?
1968 Coupe 6-cyl. / 2005 V8: Boost Brothers LT, FRPP Hot Rod cams & Intake, GT500 TB, H&R stabilizers, J&M LCA, Metco UCA, Spohn panhard bar, UPR CAI, line lock, Brembo 14" brakes, Seibon carbon hood, 18" shelby rims, 4.10 gears
- Dark Red
- Forumowicz
- Posty: 219
- Rejestracja: 2008-07-31, 23:54
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Dark Red
tak samo jak w polonezie
Prosze o dokladne dane ile RPM na zimnym i cieplym silniku.

Prosze o dokladne dane ile RPM na zimnym i cieplym silniku.
1968 Coupe 6-cyl. / 2005 V8: Boost Brothers LT, FRPP Hot Rod cams & Intake, GT500 TB, H&R stabilizers, J&M LCA, Metco UCA, Spohn panhard bar, UPR CAI, line lock, Brembo 14" brakes, Seibon carbon hood, 18" shelby rims, 4.10 gears
- pavlito
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1328
- Rejestracja: 2008-12-21, 03:34
- Model: GT 05 premium manual
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Sonic Blue
Ja wcześniej też miałem ca. 600 na ciepłym, ale towarzyszyła temu lampka check engine i bujanie obrotów, szczególnie pod obciążeniem (klima, św. długie, ogrzewanie tylnej szyby). Im większe obciążenie, tym większa amplituda - skakały nawet do 900. Po usunięciu osadu z przepustnicy obroty to stabilne 800 na ciepłym. Start tak jak piszecie: 1200-1400, 1000 i do 800.
Ale jest coś jeszcze: gorzej hamuje silnikiem. Obroty przez moment "wiszą" po wysprzęgleniu, a wcześniej od razu spadały. Teraz hamuje silnikiem prawie jak automat, tzn. po puszczeniu gazu (bez redukcji) trochę zwalnia, ale nie tak, jak przywykłem w manualu i nie tak jak było wcześniej. Zdecydowanie trzeba mu pomagać hamulcem.
Czy macie podobne obserwacje?
Ale jest coś jeszcze: gorzej hamuje silnikiem. Obroty przez moment "wiszą" po wysprzęgleniu, a wcześniej od razu spadały. Teraz hamuje silnikiem prawie jak automat, tzn. po puszczeniu gazu (bez redukcji) trochę zwalnia, ale nie tak, jak przywykłem w manualu i nie tak jak było wcześniej. Zdecydowanie trzeba mu pomagać hamulcem.
Czy macie podobne obserwacje?