Potencjał silnika 4.6 V8 bez dodawania kompressora

Informacje i porady specyficzne dla silników V8

Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz

Krajcok
Posty: 3
Rejestracja: 2010-06-27, 11:46

Potencjał silnika 4.6 V8 bez dodawania kompressora

Post autor: Krajcok » 2010-06-27, 11:51

Przymierzam sie do zakupu auta z tym silnikiem. Na razie zastanawiaja mnie 2 rzeczy: ile moze kosztowac i co trzebaby zrobic, by podejsc pod 400 ps bez kompresora? Amerykanskie auta kojarza mi sie z malym dopracowaniem, stad pewnie mozliwosci tuningu sa spore. Pytanie, czy to sie oplaca. Jakie zabiegi sa najkorzystniejsze na poczatek, ile dadza km i ile orientacyjnie moze to kosztowac?

Druga sprawa to trwalosc tego motoru. Bac sie przebiegów pod 200 tys km? Zdaje sobie sprawe, ze z racji na charakter auta, moze byc to tez duzo tys km po torze, ale chodzi mi o korzystanie z glowa.

Pozdrawiam,

Krajcok



Awatar użytkownika
AluStar
Forumowicz
Posty: 2315
Rejestracja: 2008-09-09, 23:25
Model: GT500
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: AluStar » 2010-06-27, 12:15

Krajcok, Taki egzemplarz ma RedHornet - Wydaje mi sie ze duzo p nakladu pinansowego trzeb aaby bez kompresora wyciagnac 400 KM. Motory sa bardzo trwale . Wlasnei redHornet ma okolo 400 KM bez Kompresora..

viewtopic.php?t=1846&highlight=redhornet



Krajcok
Posty: 3
Rejestracja: 2010-06-27, 11:46

Post autor: Krajcok » 2010-06-27, 15:12

AluStar pisze:Krajcok, Taki egzemplarz ma RedHornet - Wydaje mi sie ze duzo p nakladu pinansowego trzeb aaby bez kompresora wyciagnac 400 KM. Motory sa bardzo trwale . Wlasnei redHornet ma okolo 400 KM bez Kompresora..

viewtopic.php?t=1846&highlight=redhornet
Niestety w przytoczonym watku jest tylko o tuningu optycznym. Ale moze user redHornet zjawi sie tu za jakis czas i uchyli rabka tajemnicy nt modyfikacji mechanicznych w swoim V8 :)



Awatar użytkownika
RedHornet
Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: 2008-07-10, 23:15
Model: Mustang GT
Kolor: RedHornet

Post autor: RedHornet » 2010-06-27, 17:05

Modyfikacje pod 400 koni to:

1/ Dobry Dolot ze stożkiem + Konieczny Programator z nową mapą – ok. 650$
2/ Mniejsze koło Pasowe wału – dowolna firma np Steeda - 170$
3/ Grodzie bez motylków pod kolektor ssący Steeda (konieczny programator z nową mapą silnika) - 300$
4/ Elektryczna Pompa wody + pasek – 450$
5/ Większa przepustnica z GT500 (Konieczny Programator z nową mapą) – ok. 300$
6/ Kolektory wydechowe shorty – ok. 300$ (raczej wzrost mocy w środkowym zakresie lub longi ok. 500$ wzrost mocy w końcowym zakresie i ogólny wzrost widoczny na hamowni bo podbicie jest wysokie na poziome 5000-6500 obrotów. Longi to też praktycznie wyrzucenie katalizatorów i konieczność modyfikacji mapy silnika
7/ Sportowe wałki rozrządu z wymianą sprężyn stage 3 lub bez wymiany sprężyn stage 2 ok. 700$
8/ Tłumiki sportowe końcowe – różnie od 300 do 700$


[img]http://i938.photobucket.com/albums/ad230/RedHornet_PL/Avatar/Avatar-Stripe-5-ANIM.gif[/img]
Best 1/4 ET 12,89

Awatar użytkownika
RedHornet
Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: 2008-07-10, 23:15
Model: Mustang GT
Kolor: RedHornet

Post autor: RedHornet » 2010-06-28, 07:22

Madasek pisze:Modyfikacje pod 400 koni to:

5/ Większa przepustnica z GT500 (Konieczny Programator z nową mapą) – ok. 300$

a to miec? :cwaniak:
Tego jeszcze nie mieć i zbierać na polerowaną Ford Racing ;)


[img]http://i938.photobucket.com/albums/ad230/RedHornet_PL/Avatar/Avatar-Stripe-5-ANIM.gif[/img]
Best 1/4 ET 12,89

Krajcok
Posty: 3
Rejestracja: 2010-06-27, 11:46

Post autor: Krajcok » 2010-06-28, 19:39

Widze, ze w cenie wszystkich wymienionych modyfikacji spokojnie mozna zrobic wydech i kupic kompressor kit, co zdaje sie byc korzystniejszym wyjsciem (i prostszym).

To teraz pytanie o moce: jakie wartosci KM/Nm sa tolerowalne przez uklad przeniesienia napedu i seryjny silnik?



andronik
Członek Honorowy MKP
Posty: 398
Rejestracja: 2008-07-08, 10:29
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: Black Metal
Kontakt:

Post autor: andronik » 2010-06-28, 20:26

Krajcok pisze:Widze, ze w cenie wszystkich wymienionych modyfikacji spokojnie mozna zrobic wydech i kupic kompressor kit, co zdaje sie byc korzystniejszym wyjsciem (i prostszym)
Za 3500$ kompresor i wydech? Gdzie widziałeś taka ofertę? Ja najtańszy kompresor widziałem za bodajże 4500$ :|


Pozdrawiam,
Tomek

[color=red][size=150]Piszesz głupoty lub posty nic nie wnoszące do tematu ? ........... proszę ustaw czas ich wygaśnięcia[/size][/color]

Awatar użytkownika
RedHornet
Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: 2008-07-10, 23:15
Model: Mustang GT
Kolor: RedHornet

Post autor: RedHornet » 2010-06-29, 07:56

Najtańszy możliwy i w miarę sprawdzony zestaw (poza jakąś używką z e-bay) to niechłodzony układ w oparciu o kompresor Paxtona za dokładnie 3899$.
Oczywiście można składać taki zestaw samodzielnie kupując gdzieś tylko kompresor, rurki gumowe w obi elementy łączeniowe w innych sklepach metalowych dodatkowo oszczędzając na świecach HT0, wydajniejszych wtryskach czy doładowaniu pompy paliwa, ale to igranie z ogniem.
Aby ocenić bezpieczne wartości dla silnika 4.6L V3 trzeba zerknąć w oferty Roucha czy Saleena i zerknąć jakie pakiety oni oferują dając na silnik 3 lata gwarancji. I tak analizując to zobaczymy tam 427 czy 435 KM 'on the crank' czyli na silniku. I te wartości są powszechnie uważane za bezpieczne.
Oczywiście potencjał silnika jest znacznie większy są i jednostki podciągnięte pod 700KM. Problemem jest to ze bebechy w jednostce 4.6L v3 nie są kute tylko lane i tu zależy od szczęścia czy elementy w naszym silniku nie maja defektów strukturalnych, które przy większym obciążeniu z reguły skończą się urywaniem korbowodów i remontem całego silnika.
Oczywiście jest sporo aut jeżdżących spokoje z mocą 500KM, przykład to mustang Korala z mocą 500KM + ale na forach w usa widziałem auta, które przy 500KM nie przejechały tygodnia.

Jak widać na dwoje babka wróżyła. Moja opinia to tylko to ze założenie samego kompresora bez modyfikacji wtrysków, świec czy doładowania pompy to najprostsza droga do zajechania tego silnika.


[img]http://i938.photobucket.com/albums/ad230/RedHornet_PL/Avatar/Avatar-Stripe-5-ANIM.gif[/img]
Best 1/4 ET 12,89

Awatar użytkownika
Dark Red
Forumowicz
Posty: 219
Rejestracja: 2008-07-31, 23:54
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: Dark Red

Post autor: Dark Red » 2010-07-03, 21:12

Ja mam tylko 353 KM

1) Kolektory Longi 400 USD
2) Dolot + programator 450 USD
3) Wałki typu Hot Rod 950 USD fajnie brzmi ale można mieć więcej mocy z innych wałków
4) Tłumiki przelotowe 200 USD

Razem 2000 USD + 300 USD fracht morski = 2300 USD + VAT = 2800 USD


Do tego montaż tego wszystkiego w PL


1968 Coupe 6-cyl. / 2005 V8: Boost Brothers LT, FRPP Hot Rod cams & Intake, GT500 TB, H&R stabilizers, J&M LCA, Metco UCA, Spohn panhard bar, UPR CAI, line lock, Brembo 14" brakes, Seibon carbon hood, 18" shelby rims, 4.10 gears

Awatar użytkownika
Adam Wh
Młodszy Forumowicz
Posty: 47
Rejestracja: 2009-12-11, 02:37
Model: GT 2007
Silnik: V8 4.6
Kolor: Torch Red

Post autor: Adam Wh » 2010-07-08, 12:12

Można dociągnąć do 450 koni mierzonych na silniku z większością rzeczy z listy RedHorneta + rozwiercane CNC głowice. Te modyfikacje jednak umieszczą nas w przedziale emisji CO2 wykraczającym poza normy, nawet te z usa... 458 koni to oficjalna osiągnięta i zmierzona ilość przez firmę Livernois. Jednak są Stangi (05-09 4,6) w usa, które ćwiartkę robiły poniżej 11s bez doładowania. Nasuwa się więc refleksja, ze musiały przekroczyć i tą barierę. Pewnie umieszczając stożek tak jak to robi Kenne Bell w naprawę chłodnym miejscu, dołączając kompozytowy kolektor ssący, likwidując AC, zmieniając koło zamachowe, wał na zdecydowanie lżejszy, a w skrajnych przypadkach rozwiercając silnik.

Większość ludzi wybiera doładowanie jako prostsze w instalacji, dające szybki i pewny efekt. Ale ale, powstrzymajmy się na chwilę z tym aplauzem. Większość z nich nie wspomina o wadach i efektach ubocznych. Instalacja Rousha przegrzewa silnik na torze powyżej temperatury powietrza przekraczającej 20 stopniC. A wiemy że Roush i tak nie wyżyłował swojego supercharger'a. Po rozgrzaniu silnika moc w Stangach z doładowaniem spada drastycznie. A silnika absolutnie nie wolno kręcić na zimno w żadnym aucie... No i powód dla mnie raczej dyskwalifikujący montaż kompresora czy turbiny to spora dodatkowa masa konieczna do umieszczenia na przedzie Stanga. Czyli innymi słowy utrata balansu i stabilności=wolniej pokonywane zakręty.

Popieram wiec pomysł pójścia trudniejsza drogą, ale może w efekcie końcowym dającą więcej satysfakcji.

PS. RedHornet gdzie znalazłeś koło pasowe steedy za $170? Ja w stanach najtaniej kupiłem za 199 i jeszcze za przesyłkę musiałem zapłacić.
Czytałem gdzieś ze ponoć elektryczna pompa niewiele dała- od 0 do 1% mocy.
Z tego co się orientuję do przepustnicy nie potrzebny jest upload. Wystarczy ustawić kąt motylka do odpowiedniego natężenia prądu. Jeśli się mylę to mnie popraw.


Auto dla faceta to "Muscle Car", resztę można pomalować na różowo i oddać mamie.

Awatar użytkownika
Stachu_xjr
Forumowicz
Posty: 1285
Rejestracja: 2009-04-10, 06:28
Model: GT 2016
Silnik: V8 5.0

Post autor: Stachu_xjr » 2010-07-08, 21:15

http://moto.allegro.pl/item1132933405_k ... 05_09.html to mozliwe ze te kółka dają 8-10 km mocy wiecej ??



Awatar użytkownika
Madasek
Forumowicz
Posty: 504
Rejestracja: 2008-08-30, 23:10
Model: 2007 Shelby GT
Silnik: inny V8
Kolor: Czarny srebrne pasy

Post autor: Madasek » 2010-07-08, 22:05

8-10 moze tak ale razem z innymi modyfikacjami.

Do przepustnicy nie trzeba nic ustawiac, ale owszem mozna zmienic program zeby ja wykorzystac.

Co do pompy to tak samo jak ze wszystkim.. jedni pisza ze daja inni ze nie ale napewno jest ryzyko wieksze jak siem zepnie :D

Jedno jest pewnie, Longi to najlepsze rozwiązanie dla NA i z tym się wszyscy zgadzaja, oczywiscie musi byc dobrze zaprojektowane zeby czasem spadkow nie generowaly :D

A potem to tylko zestawik na 5.0L :]



Awatar użytkownika
Stachu_xjr
Forumowicz
Posty: 1285
Rejestracja: 2009-04-10, 06:28
Model: GT 2016
Silnik: V8 5.0

Post autor: Stachu_xjr » 2010-07-08, 23:52

http://www.steeda.com/products/s197_und ... pulley.php niby samo to daje tyle chyba ze cos nie doczytałem



Awatar użytkownika
Madasek
Forumowicz
Posty: 504
Rejestracja: 2008-08-30, 23:10
Model: 2007 Shelby GT
Silnik: inny V8
Kolor: Czarny srebrne pasy

Post autor: Madasek » 2010-07-08, 23:57

No tak wszedzie i zawsze pisza ze niewiadomo ile daje, wedlug tego to powiniem miec juz z 450 kucy :D

Niebawem sie przebadamy z Redhornetem to cosik bedziemy wiedziec, niestety pogoda nie pomaga przy tych temp beda troche gorsze wyniki :|



Awatar użytkownika
Adam Wh
Młodszy Forumowicz
Posty: 47
Rejestracja: 2009-12-11, 02:37
Model: GT 2007
Silnik: V8 4.6
Kolor: Torch Red

Post autor: Adam Wh » 2010-07-09, 00:47

Madasek pisze:8-10 moze tak ale razem z innymi modyfikacjami.

Do przepustnicy nie trzeba nic ustawiac, ale owszem mozna zmienic program zeby ja wykorzystac.

Co do pompy to tak samo jak ze wszystkim.. jedni pisza ze daja inni ze nie ale napewno jest ryzyko wieksze jak siem zepnie :D

Jedno jest pewnie, Longi to najlepsze rozwiązanie dla NA i z tym się wszyscy zgadzaja, oczywiscie musi byc dobrze zaprojektowane zeby czasem spadkow nie generowaly :D

A potem to tylko zestawik na 5.0L :]
Z tego co się orientuję koła pasowe nie należą do kaskadowych form tuningu takich jak CAI czy long tubes i dają niestety zawsze określoną ilość koni. A w parze z dwoma innymi modyfikacjami mogą nawet delikatnie mniej (przypadek wymontowania kompresora AC, lub zmiany na pompę elektryczną). Generalnie odciążają silnik o część oporu wytwarzanego przez wszystkie urządzenia podłączone do paska. Nie ma więc różnicy czy masz inne modyfikacje bo opór na pasku jest zawsze taki sam. Wiec moc wzrośnie zawsze o ilość zmniejszonego oporu (w wypadku steedy 25% prędkości). Co do mocy kół pasowych tunerzy na hamowniach odnotowują 8 bwhp- czyli na tylnej osi. Steeda chyba jak każdy producent podaje więcej bo 10...

Przepustnica jedyne co robi to przy zwiększonym przepływie powietrza poprawia moc przy WOT, no i poprawia reakcję. Program może jedynie przyspieszyć reakcję otwarcia bądź zamknięcia motyli. Ale mocy nie doda. Prędkość otwarcia i zamknięcia można tak samo modyfikować przy fabrycznej przepustnicy. Ale nie jest to rzecz konieczna, tam nie ma sensorów przepływowych. Czy coś pomijam? Poprawcie mnie ale proszę o argumenty tak aby dotarło do mnie :D . Natomiast prawidłowy voltaż to podstawa przy wymianie. W przeciwnym wypadku pojawiają nam się trzy kody błędów i wpadamy w limb mode. Prawdą jest że czasem może się udać bez regulowania, ale ja wolałbym aby wymiana nie była kwestią szczęśliwego przypadku.

Pompa elektryczna wody: Nigdzie nie znalazłem wykresu z hamowni pokazującego że silnik 4.6 zyskuje cokolwiek na plus. Jedyną opinię jaką czytałem to że po zamontowaniu ktoś był rozczarowany bo na hamowni wyszło mu zero procent przyrostu. Jeśli ktoś czytał inną opinię niech podrzuci. Może "krzywdzę" to rozwiązanie.

Czy dobrze rozumiem że NA znaczy naturally aspirated? Jeśli tak to przy NA 4,6L, long tube headers jest elementem który warto montować jak już porozszerzamy, porozwiercamy wszystko przed nimi (prócz cylindrów). Kooks to najwydajniejsze rozwiązanie dla 4.6L.


Auto dla faceta to "Muscle Car", resztę można pomalować na różowo i oddać mamie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „4,6 V8 2005 - 2010”