Jak kupić dobry project car?

[mk_cin]

Cześć, to mój pierwszy post na forum.

Jak większość tutaj zachorowałem na Mustanga i szukam auta pierwszej generacji dla siebie. Planuję mieć trochę rozrywki przy renowacji dlatego chciałbym zakupić dobrą bazę, którą pomału będę restaurował. Idealnym wozem byłby kabriolet z V8 oraz manualną skrzynią biegów. Z racji, że ekipa tutaj ma pewnie większe doświadczenie, chciałbym zadać kilka pytań

1. Jaki obecnie pułap cenowy osiągają rozsądne project car'y? Widzę ceny w USA zaczynające się od mniej więcej 5k USD oraz w Polsce koło 40k PLN za auto, które nie straszy. Ze względu na kurs waluty oraz koszt importu zakładam, że obie kwoty mniej więcej są sobie równe.
2. Czy warto pakować się w Mustanga z manualną skrzynią? Domyślam się, że przy aucie z tylnym napędem może być z tego więcej frajdy, ale nie wiem jak z komfortem jazdy oraz awaryjnością - w końcu 50 letnie skrzynie biegów mogą się trochę różnić od współczesnych...
3. Na jaki rocznik z pierwszej generacji warto zwrócić uwagę? Dostrzegam zmiany wizualne, ale może istnieje jakiś "nieudany rocznik"? Wizualnie podobają mi się auta z pierwszych lat produkcji, przed zmianami z końca 1968.

[6t07t]

Rozsądny Convertible V8 1965-68 za $5tys. w USA to mało realne marzenie... chyba że totalny projekt w 90% do odtworzenia.
Za taką cenę to przyzwoite coupe V8 trudno znaleźć.
Dobra baza convertible 1965-68 do remontu to ok. $8-10tys. w USA czyli w PL wyjdzie min. 60tys.zł.
Taniej można kupić 1969-70 lub 1971-73 i jest łatwiej znaleźć takie w dobrym stanie.
Skrzynia biegów nie ma większego znaczenia, wszystkie są dobre i trwałe. Jeśli chcesz faktycznie manual to jest ich baaardzo mało, szczególnie w convertible.

[mk_cin]

Rozsądny Convertible V8 1965-68 za $5tys. w USA to mało realne marzenie... chyba że totalny projekt w 90% do odtworzenia.
Za taką cenę to przyzwoite coupe V8 trudno znaleźć.

Tak, właśnie ceny coupe miałem na myśli, wiem że kabrio jest jeszcze ciut droższe.. Kabrio to marzenie, ale może skończy się jednak na coupe