Autentyczność numerów nadwozia
Moderatorzy: Pavulon_, Rezor, pluzz, Przemek64, Piotrek86skc
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: Autentyczność numerów nadwozia
Położenie numerów bywa różne, widziałem nawet takie ukosem wybite, nakładające się, z brakującym znakiem ale wszystkie były fabryczne.
Gwiazdki jednak właściwie zawsze występują na początku i końcu.
Gwiazdki jednak właściwie zawsze występują na początku i końcu.
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
- emgie
- Forumowicz
- Posty: 392
- Rejestracja: 2012-02-14, 12:41
- Model: 1966 Fastback
- Silnik: inny V8
- Kolor: biały, niebieskie pasy
- Lokalizacja:: Warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Autentyczność numerów nadwozia
Prosiłbym jednak o opinie w kontekście I genracji
pzdr
M
pzdr
M
Michał
http://senomustangu.pl
http://senomustangu.pl
- stang232
- Forumowicz
- Posty: 2121
- Rejestracja: 2008-12-12, 15:16
- Model: stang'95
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: czarny
- Lokalizacja:: Bełchatów
- Stajnia: Stajnia Łódzka
Re: Autentyczność numerów nadwozia
Jeśli to auto dopiero kupujesz. To jak masz innego na oku to odpuść. Bo jak ci się kiedyś policja przyczepi to tylko będziesz miał problemy.
Ewentualnie niech sprzedający napisze ci na umowie pkt. Że gwarantuje, że auto ma oryginalne numery nadwozia i w razie zakwestionowanie ich przez diagnostę, policje , rzeczoznawcę zwróci ci pieniądze.
Tylko jak władujesz w niego kupę tys w remont to i tak będziesz w plecy. Masz wątpliwości szukaj dalej auta, wybór jest przecież duży.
ze zdjęcia widać że coś nie pasuje. Są specjaliści co potrafią sprawdzić czy numery nie przebite, lub nie wspawana ćwiartka z innym numerem. Jak specjalista stwierdzi, że ok. to wtedy kupuj. Najwyżej będziesz sie z nim sądził (weź rachunek,fakturę, nie na gębę )
Ewentualnie niech sprzedający napisze ci na umowie pkt. Że gwarantuje, że auto ma oryginalne numery nadwozia i w razie zakwestionowanie ich przez diagnostę, policje , rzeczoznawcę zwróci ci pieniądze.
Tylko jak władujesz w niego kupę tys w remont to i tak będziesz w plecy. Masz wątpliwości szukaj dalej auta, wybór jest przecież duży.
ze zdjęcia widać że coś nie pasuje. Są specjaliści co potrafią sprawdzić czy numery nie przebite, lub nie wspawana ćwiartka z innym numerem. Jak specjalista stwierdzi, że ok. to wtedy kupuj. Najwyżej będziesz sie z nim sądził (weź rachunek,fakturę, nie na gębę )
- stang67
- Forumowicz
- Posty: 1460
- Rejestracja: 2009-07-31, 18:22
- Model: 1967 Mustang A-code
- Silnik: inny V8
- Kolor: Candy Apple Red
- Kontakt:
Re: Autentyczność numerów nadwozia
No, wygląda mega podejrzanie... Bardzo możliwe że wycięte i wspawane...
_______F___U___C___K_________T___H___E_________F___U___E___L_________E___C___O___N___O___M___Y_______
1.1967 Mustang 289-4v V8
2.1997 BMW e36 318ti ///M
3.1998 BMW e36 320i convertible ///M
1.1967 Mustang 289-4v V8
2.1997 BMW e36 318ti ///M
3.1998 BMW e36 320i convertible ///M
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: Autentyczność numerów nadwozia
Nie ma co robić jakiegos problemu nawet jesli numer nie został wybity w fabryce. Ważne żeby był zgodny z dokumentami i samochodem. Panel na którym jest wybity należy do bardziej niszczejących elementów i często jest cały wymieniany, szczególnie przy cenie nowego $25.
Naturalne jest przywrócenie numeru na nowy element i nikt nie robi jakiegos problemu z tego tytułu.
Dla weryfikacji i potrwierdzenia zgodności można sprawdzić dodatkowe numery na nadkolach (jeśli tylko nie skorodowały i są jeszcze fabryczne), które widoczne są po zdjeciu błotników. Rozwiązanie to w Mustangach jest ciagle stosowane.
Oczywiście bywają auta-przeszczepy i to z oryginalnymi numerami. Po prostu wstawiany jest cały oryginalny panel wraz z numerem do innego auta.
Spotkałem już dwa takie przypadki: nadwozie '65 a oryginalny panel z numerem od '66 lub nadwozie '67 a panel z numerem '68.
Lepiej miec przywrócony właściwy numer niż oryginalny ale przeszczepiony z innego auta.
Naturalne jest przywrócenie numeru na nowy element i nikt nie robi jakiegos problemu z tego tytułu.
Dla weryfikacji i potrwierdzenia zgodności można sprawdzić dodatkowe numery na nadkolach (jeśli tylko nie skorodowały i są jeszcze fabryczne), które widoczne są po zdjeciu błotników. Rozwiązanie to w Mustangach jest ciagle stosowane.
Oczywiście bywają auta-przeszczepy i to z oryginalnymi numerami. Po prostu wstawiany jest cały oryginalny panel wraz z numerem do innego auta.
Spotkałem już dwa takie przypadki: nadwozie '65 a oryginalny panel z numerem od '66 lub nadwozie '67 a panel z numerem '68.
Lepiej miec przywrócony właściwy numer niż oryginalny ale przeszczepiony z innego auta.
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
- emgie
- Forumowicz
- Posty: 392
- Rejestracja: 2012-02-14, 12:41
- Model: 1966 Fastback
- Silnik: inny V8
- Kolor: biały, niebieskie pasy
- Lokalizacja:: Warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Autentyczność numerów nadwozia
Co ciekawe, po lewej stronie jakby wzdłuż krawędzi jest linia cięcia. To nie spaw, ale przecięta blacha. Tego raczej być nie powinno. Nie wiem co o tym myśleć.
Dokumenty generalnie są w porządku. Opinia rzeczoznawcy w sprawie rejestracji na zabytek podaje wspomniany numer. Pozostaje chyba jedynie wynajęcie dodatkowego rzeczoznawcy i uzyskać pisemną opinię.
Może zwyczajnie szukam dziury w całym?
pozdrawiam
M.
Dokumenty generalnie są w porządku. Opinia rzeczoznawcy w sprawie rejestracji na zabytek podaje wspomniany numer. Pozostaje chyba jedynie wynajęcie dodatkowego rzeczoznawcy i uzyskać pisemną opinię.
Może zwyczajnie szukam dziury w całym?
pozdrawiam
M.
Michał
http://senomustangu.pl
http://senomustangu.pl
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: Autentyczność numerów nadwozia
Rzeczoznawcy na takich autach zwykle się nie znają a juz na pewno nie ma wielu takich, którzy znaja specyfikę i detale w klasycznych Mustangach. Właśnie jeden z takich przeszczepionych Mustangów gdzie auto było poskładane z kilku i niewiele było wspólnego z oryginałem była ładna opinia rzeczoznawcy stwierdzajaca, że wszystko jest z autem cacy.
Formalnie i prawnie rzeczoznawca w przypadku stwierdzenia, podejżenia o sfałszowanie cech identyfikacyjnych pojazdu ma obowiązek zawiadomienia policji i prokuratury bo jest to przestępstwo. Zaznaczam chodzi o sfałszowanie.
Formalnie i prawnie rzeczoznawca w przypadku stwierdzenia, podejżenia o sfałszowanie cech identyfikacyjnych pojazdu ma obowiązek zawiadomienia policji i prokuratury bo jest to przestępstwo. Zaznaczam chodzi o sfałszowanie.
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
- Evening
- Forumowicz
- Posty: 317
- Rejestracja: 2009-11-16, 16:24
- Model: 302'cid 1975
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Medium copper metallic
Re: Autentyczność numerów nadwozia
W.g mnie jeśli ma papiery na ten numer + jest w dobrej cenie to mozna go brac.
Ostatnio widziałem jedna ulepe który na sobie ma nabite 4 rózne tabliczki VIN i ma opinie ze wszystko jest w porzadku. Albo w innym egzemplarzu inny VIN na podszybiu a inny na aucie nabity.
Bardzo możliwe, że tak jak Piotr napisał, ktoś nabił nowy numer bo panel wymieniał. W sumie zawsze można zrobić to samemu, wymienić panel na wiekszej częsci i jeszcze raz nabić ten numer samemu oczywiście zgodny z dokumentami, żeby nie było fałszerstwa. Zrobić to porządnie i bedziesz wiedzieć, że nie będzie rdzewieć .
Ostatnio widziałem jedna ulepe który na sobie ma nabite 4 rózne tabliczki VIN i ma opinie ze wszystko jest w porzadku. Albo w innym egzemplarzu inny VIN na podszybiu a inny na aucie nabity.
Bardzo możliwe, że tak jak Piotr napisał, ktoś nabił nowy numer bo panel wymieniał. W sumie zawsze można zrobić to samemu, wymienić panel na wiekszej częsci i jeszcze raz nabić ten numer samemu oczywiście zgodny z dokumentami, żeby nie było fałszerstwa. Zrobić to porządnie i bedziesz wiedzieć, że nie będzie rdzewieć .
Mercury Comet '75
Dodge Dart '66
Chevrolet Bel Air '60
Plymouth Barracuda '69
Porsche 912 [race car]
Dodge Dart '66
Chevrolet Bel Air '60
Plymouth Barracuda '69
Porsche 912 [race car]
- emgie
- Forumowicz
- Posty: 392
- Rejestracja: 2012-02-14, 12:41
- Model: 1966 Fastback
- Silnik: inny V8
- Kolor: biały, niebieskie pasy
- Lokalizacja:: Warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Autentyczność numerów nadwozia
Hej!
Zadzwoniłem wczoraj do rzeczoznawcy, przesłałem dokumenty, zdjęcia itp z prośbą o opinię. Powiedział, że nawet jeżeli zdejmiemy błotnik i stwierdzimy przebitkę numeru to nie wiele znaczy, bo:
1. Mogła być wymiana części oryginalnej i przespawano kawałek starej blachy z numerem
2. Numer mógł być naniesiony na nowo
Generalnie przy starych autach należy spodziewać się wielu takich rzeczy.
Pan rzeczoznawca powiedział, że nie podejmie się formalnej opinii ponieważ zwyczajnie nie jest w stanie dać żadnych gwarancji na to co napisze. Co więcej - takich gwarancji na tak stare auta nikt rozsądny dać nie może. To samochód zabytkowy i w pewnym sensie traktuje się go inaczej.
Cóż... to mniej więcej jego słowa. Osobiście nie podoba mi się takie podejście, jednak chyba nie ma wyjścia - trzeba przyjąć tą opinię. Dokumenty są w porządku, odprawa celna, opinia na zabytek też.
pozdrawiam
M
Zadzwoniłem wczoraj do rzeczoznawcy, przesłałem dokumenty, zdjęcia itp z prośbą o opinię. Powiedział, że nawet jeżeli zdejmiemy błotnik i stwierdzimy przebitkę numeru to nie wiele znaczy, bo:
1. Mogła być wymiana części oryginalnej i przespawano kawałek starej blachy z numerem
2. Numer mógł być naniesiony na nowo
Generalnie przy starych autach należy spodziewać się wielu takich rzeczy.
Pan rzeczoznawca powiedział, że nie podejmie się formalnej opinii ponieważ zwyczajnie nie jest w stanie dać żadnych gwarancji na to co napisze. Co więcej - takich gwarancji na tak stare auta nikt rozsądny dać nie może. To samochód zabytkowy i w pewnym sensie traktuje się go inaczej.
Cóż... to mniej więcej jego słowa. Osobiście nie podoba mi się takie podejście, jednak chyba nie ma wyjścia - trzeba przyjąć tą opinię. Dokumenty są w porządku, odprawa celna, opinia na zabytek też.
pozdrawiam
M
Michał
http://senomustangu.pl
http://senomustangu.pl
- simontlc
- Forumowicz
- Posty: 1078
- Rejestracja: 2011-08-02, 23:16
- Model: 289 coupe 1965
- Kolor: mechaniczna pomarańcza (Poppy Red )
- Lokalizacja:: TL.
- Kontakt:
Re: Autentyczność numerów nadwozia
ja mysle że jeśli masz opinie juz zrobioną i odprawe celna tez to nie powinno być problemówemgie pisze:Hej!
Zadzwoniłem wczoraj do rzeczoznawcy, przesłałem dokumenty, zdjęcia itp z prośbą o opinię. Powiedział, że nawet jeżeli zdejmiemy błotnik i stwierdzimy przebitkę numeru to nie wiele znaczy, bo:
1. Mogła być wymiana części oryginalnej i przespawano kawałek starej blachy z numerem
2. Numer mógł być naniesiony na nowo
Generalnie przy starych autach należy spodziewać się wielu takich rzeczy.
Pan rzeczoznawca powiedział, że nie podejmie się formalnej opinii ponieważ zwyczajnie nie jest w stanie dać żadnych gwarancji na to co napisze. Co więcej - takich gwarancji na tak stare auta nikt rozsądny dać nie może. To samochód zabytkowy i w pewnym sensie traktuje się go inaczej.
Cóż... to mniej więcej jego słowa. Osobiście nie podoba mi się takie podejście, jednak chyba nie ma wyjścia - trzeba przyjąć tą opinię. Dokumenty są w porządku, odprawa celna, opinia na zabytek też.
pozdrawiam
M
"NO IT'S NOT JUST A SIX, IT'S A PART OF THE LEGACY OF THE MUSTANG"
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: Autentyczność numerów nadwozia
To może być powód i argument na lepszą cenę
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
- Tomasz78
- Forumowicz
- Posty: 262
- Rejestracja: 2011-08-15, 00:01
- Model: 68 coupe, 65 Coupe
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: BLACK
Re: Autentyczność numerów nadwozia
Witam - w temacie wątku, czy po samym VIN-ie da się sprawdzić dane z tabliczki ( kolor, wyposażenie itp)??
Mam takowy 5F07C385339 ale nie znam danych na tabliczce a chce to zweryfikować...
Pozdrawiam,
Tomasz
Mam takowy 5F07C385339 ale nie znam danych na tabliczce a chce to zweryfikować...
Pozdrawiam,
Tomasz
- yoozeq
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1357
- Rejestracja: 2013-01-02, 21:34
- Model: 68,69,69, ..?
- Kolor: ładny
- Kontakt:
Re: Autentyczność numerów nadwozia
Marti report i wszystko wiesz. Wystarczy VINTomasz78 pisze:Witam - w temacie wątku, czy po samym VIN-ie da się sprawdzić dane z tabliczki ( kolor, wyposażenie itp)??
Mam takowy 5F07C385339 ale nie znam danych na tabliczce a chce to zweryfikować...
Pozdrawiam,
Tomasz
pozdrawiam, yoozeq
-------------
Mustang 1968 fastback JCode - projekt
Mustang 1969 coupe 200 c.i. I6
Mustang 1969 sportsroof 331 stroker
Mustang 1973 MACH 25%
Mustang 2017 GT S550 - dzienny
http://www.facebook.com/My.Mustang.69
-------------
Mustang 1968 fastback JCode - projekt
Mustang 1969 coupe 200 c.i. I6
Mustang 1969 sportsroof 331 stroker
Mustang 1973 MACH 25%
Mustang 2017 GT S550 - dzienny
http://www.facebook.com/My.Mustang.69
- emgie
- Forumowicz
- Posty: 392
- Rejestracja: 2012-02-14, 12:41
- Model: 1966 Fastback
- Silnik: inny V8
- Kolor: biały, niebieskie pasy
- Lokalizacja:: Warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Autentyczność numerów nadwozia
no właśnie... słyszałem o Marti Reports. Może banalne pytanie... ale jak z tego korzystać? Też mam tylko VIN i nic poza tym
Szczególnie, że interesuje mnie mój stang '66, a na stronie znajduje się informacja:
"Marti Reports are currently available for all Ford, Lincoln and Mercury vehicles built in the United States or Canada 1967-1979. Mustangs and Capris are available through 1993. (Other models through 1993 will be available in the near future.) Unfortunately, data is not available for vehicle 1966 and earlier."
Są jakieś szanse na odkrycie tajemnic autka z '66?
pozdrawiam
M
Szczególnie, że interesuje mnie mój stang '66, a na stronie znajduje się informacja:
"Marti Reports are currently available for all Ford, Lincoln and Mercury vehicles built in the United States or Canada 1967-1979. Mustangs and Capris are available through 1993. (Other models through 1993 will be available in the near future.) Unfortunately, data is not available for vehicle 1966 and earlier."
Są jakieś szanse na odkrycie tajemnic autka z '66?
pozdrawiam
M
Michał
http://senomustangu.pl
http://senomustangu.pl
- simontlc
- Forumowicz
- Posty: 1078
- Rejestracja: 2011-08-02, 23:16
- Model: 289 coupe 1965
- Kolor: mechaniczna pomarańcza (Poppy Red )
- Lokalizacja:: TL.
- Kontakt:
Re: Autentyczność numerów nadwozia
wlasnie 64-66 nie posiadaja raportu i ciezko bedzie dojsc co i jak ale moze masz titel amerykanski to mozesz znalezc wlasciciela w stanach i on moze cos pomoze
"NO IT'S NOT JUST A SIX, IT'S A PART OF THE LEGACY OF THE MUSTANG"