Okresowe Badanie(a) Techniczne naszych pojazdów, przepisy...

[caniggia]

Tak, robiłem tylne na wysyłkę. Musisz dać jak najmniej powodów do przyczepienia, więc postojówki muszą być (mogę Ci podesłać paski ledowe jak nie masz), światła asymetryczne też powinny być (nie całe 200usd można kupić soczewkowe w USA), na przegląd odłączyć tylne obrysówki czerwone. Na brak homologacji nic nie poradzisz. Tylne kierunki są dobrze widoczne (nie ma mocniejszych ledów na rynku niż tam zastosowane), ale jak ktoś szuka dziury w całym, to znajdzie. Jak możesz, podeślij scan tego kwitku, przyda się jako następny argument w sprawie do ministra.

Teoretycznie jeśli zabiorą dowód za niemanie homologacji to nie masz szans w na odzyskanie go.

Jak kolega napisał.

[ROMEO]

A czy ktos na forum przechodzil przez podobne pieklo?
Czy poki co jestem pierwszym komu zabrali za brak homologacji?
I czy ktos wie, gdzie mozna sie udac z tym w Krakowie?

[caniggia]

Wielu osobom zabrali za to. Zaraz pewnie ktoś się zgłosi z Kraka co może pomóc w tej sprawie.

[StarszyWajchowy]

...Jak możesz, podeślij scan tego kwitku, przyda się jako następny argument w sprawie do ministra.

Paweł, wysłałeś już te papiery do gościa który się z nami skontaktował na fejsie?

[caniggia]

Robię kolekcję, szukam wszystkich odpowiedzi z ministerstwa, do końca tygodnia będzie komplet.

[StarszyWajchowy]

Robię kolekcję, szukam wszystkich odpowiedzi z ministerstwa, do końca tygodnia będzie komplet.

[wojti]

No ale to znaczy, że nie ma na rynku europejskim lamp (zamienników) z homologacją tzn ta literką E czy Eu... to trochę dziwne przecież Mustangi jeżdżą po całej europie ...

[caniggia]

Jeżdżą, bo nie potrzebują

[veeefour]

Jeżdżą, bo nie potrzebują

Dokladnie - tylko w PL takie herezje...

[Radziu]

tak to jest jak pieski chcą się wykazać przed przełożonym jacy to restrykcyjni są...

[Matt84]

Trzeba by ten temat rozkminić od strony zgodności polskich wymogów z prawem unijnym w kontekście zasady swobody przepływu towarów w ramach UE. Nie może być tak, że samochód dopuszczony do ruchu w innych krajach UE nie może legalnie jeździć w Polsce, bo Polska ma bardziej restrykcyjne przepisy, których nie sposób respektować (brak na rynku homologowanych zamienników lamp etc.). Albo mamy nadmierną regulację na tym polu, albo Polska nie zaimplemenowała do krajowego porządku prawnego którejś z dyrektyw unijnych, za co Polskę można by pozwać o odszkodowanie przed sądem polskim [w oparciu o case Francovich v. Włochy, 1991], jak równiez zainicjować postępowanie Komisji Europejskiej przeciwko Polsce.

Dobrze by było zainicjować sprawę zanim stanie się pilna z powodu zabrania kolejnego dowodu rejestracyjnego Jestem prawnikiem ale przecięcie prawa UE z administracyjnym to nie do końca moja specjalizacja i sam tematu nie pociągnę. Natomiast znam odpowiednich ludzi do współpracy. Gdybyśmy zebrali kilkudziesięciu chętnych i składki w celu utworzenia stosownego budżetu, myślę możnaby do tematu podejść profesjonalnie; zlecić przygotowanie opinii prawnej i dalsze prowadzenie sprawy, jeżeli z opinii wynikałaby szansa na zwycięstwo.

Canigga już przetarł szlaki w Ministerstwie i jego dorobek na pewno byłby dobrym punktem wyjścia.
Są chętni, w tym może inni prawnicy na tym forum, z którymi moglibyśmy pociągnąć temat dalej?

[caniggia]

Polska ma wszystkie przepisy jak potrzeba, tylko minister z nich nie korzysta.

[Matt84]

Jeżeli prawo pozostawia swobodne uznanie ministrowi, oznacza to brak efektywnego prawa.

[ROMEO]

Panowie, a co w moim przypadku?
Ja nadal nie wiem co mam robić.

[Matt84]

Jeżeli różne tu opisywane sztuczki nie doprowadzą do przejścia przeglądu i oddania dowodu i w konsekwencji będziesz miał bezużyteczny kawał blachy za dobre kilkadziesiąt tysięcy, również sugeruję współpracę z kancelarią prawną, tylko w trybie indywidualnym. Niestety początkowe koszty będą niemałe...

Spróbuj najpierw skontaktować się z warsztatami, które specjalizują się w amerykańcach, oni mają często "zaufanych" diagnostów i swoje patenty.