V6 2013 kupić, sprowadzić czy odpuścić? (Pomyliłem dział, gdyby dało się przenieść.)

[Eql]

Cześć

1. Czy do 60k zł da radę kupić coś sensownego i bezpiecznego do jazdy (wyczytałem tutaj że z tym to różnie może być)? A już widziałem takie V6 2013 za 80k+
2. Widziałem, że Karola z Gliwic był polecany, więc zapytam czy ktoś miał jakieś negatywne doświadczenia kupując u niego (bo że pozytywne to wiem)?
3. Czy może lepiej pójść w stronę sprowadzenia i naprawienia? Minusem jest to, że to najdłuższa opcja i najmniej wygodna do realizacji opcja
4. Jakie przebiegi są duże dla tego silnika? Bodajże na grupie na fb wyczytałem, że podobno +100k km to już ryzyko zakupu, a przy 200k km to już powoli koniec jego życia

Pomyliłem dział, gdyby dało się przenieść.

[Matt84]

1. Za 60-70 tys. da radę i na forum takie się sprzedawały - od kilku lat w jednych rękach, dopieszczone
2. -
3. -
4. - nie wiem co miałoby się psuć po 100 kkm a umierać po 200 kkm, może rozrząd i szklanki do wymiany czyli nic wielkiego. Dla mnie to mity i głupia magia liczb. Jak na razie te silniki wydają się pancerne i ja uważam, że mając 124 kkm dopiero go docieram

[krosster]

Dla ułatwienia tutaj na forum.

Krosster - Karol z gliwic to ja.

Polecam prześledzić moje posty na forum MKP

[Dominik11]

Witam wszystkich
Nie chciałem zakładać nowego tematu, a że pytanie podobne postanowiłem napisać tutaj.

Chciałbym w okolicach czerwca sprowadzić Mustanga V6 z 2013 z USA. W związku z tym mam kilka pytań.
1. Ile czasu trwa sprowadzenie ?
2. Jaki budżet muszę mieć przygotowany na Mustanga V6 z 2013 ? Jaki na wersję base, a jaki na wersje premium ? (oczywiście orientacyjnie zdaje sobie sprawę, że zależy to od wielu czynników)
3. Czy pora roku będzie miała wpływ na cenę ?
4. Kogo polecacie do sprowadzenia ? Chciałbym aby naprawą zajęła się osoba sprowadzająca i żeby mi pomogła w sprawach papierkowych( dużo firm się teraz tym zajmuje i ciężko wybrać jedną )
5. Jaką prowizje pobierają firmy pośredniczące?

Na ten moment chyba nie mam więcej pytań ale z czasem pewnie się pojawią.
Będę wdzięczny za każdą pomoc w tym temacie.

[krosster]

Cześć

Importuje i naprawiam na zlecenie klienta. Wiele osób z klubu ma odemnie konie.

1. jeżeli wschód USA to 6 tygodni, jak California to 8-10 tygodni. Naprawa (blacharz, lakiernik, mechanik, elektronik itd) ok 6 tygodni, pomagam ze wszystkim. Klient sie o nic nie martwi i przyjezdza po zrobionego konia
2. Wersji base nie ma sensu, odradzam. róznice w zakupie w USA ok 500-800$ za podobnie uszkodzonego, a potem trudno sprzedać. Generalnie na dobrze zrobionego mustang ze wszystkimi opłatami musisz szykować sie na kwote ok 50-55k może być więcej zależy od życzeń przy naprawie. Wiele importerów pomija takie koszty, jak: tłumaczenie dokumentów, przegląd okresowy+powypadkowy, przeróbke świateł, wymiana akumulatora, serwis u mechanika - klima, zbierzność, klocki tarcze jeżeli jest taka potrzeba lub częsci z zawieszenia. Przeróbke świateł też robie tylko w HD Customs, to wszystko kosztuje ale potem nie ma problemu. Często opony to śmietnik, felgi do regeneracji. itd.
3. tak, najlepiej kupować listopad-luty potem drożej na aukcjach
4 i 5. Odradzam firmy które pośredniczą jedynie w imporcie, jeżeli firma nie świadczy usługi naprawy i nie robi wstępnej wyceny prawdopodbnie ożeni Ci pierwszą sztuke z aukcji byleby zgarnąć prowizje.

Pozdrawiam i zapraszam do kontaktu
Karol Kania

[Dominik11]

I tu pojawia się pierwszy problem. Mój budżet będzie wynosił około 40 tys zł. Podpowiecie za jakim rocznikiem mogę się rozglądać, żeby zmieścić się w tej kwocie?

[krosster]

niestety... maks 2011 i to z bólem

[Michał P.]

I tu pojawia się pierwszy problem. Mój budżet będzie wynosił około 40 tys zł. Podpowiecie za jakim rocznikiem mogę się rozglądać, żeby zmieścić się w tej kwocie?

Krosster oczywiście mówi o egzemplarzach wartych uwagi bo oczywiście wszędzie pełno jest okazji, perełek za 30-35 tyś zł ale jestem bardzo pewny tego, że kolejne 10 Twoich postów po zakupie takiego auta to będzie z cyklu "coś stuka" , "jak wymienić półosie w moście ?" , "czy takie wibracje to normalka ?"

Niestety Mustangami mocno się zainteresowali "typowi" handlarze bo o zarobek nie ciężko, ściągnąć gruza z USA, ponaciągać, wyklepać, zmontować na zamiennikach i heja ! Przecież to ten sam samochód co o 10-15k drożej ? Noo właśnie nie ten sam

Niestety np. ja padłem ofiarą handlarza z Tarnowskich Gór, gdzie 3 lata temu kupiłem 2012r 3,7l premium za 65k zł (było to wtedy wyższa średnia półka cenowa), a z czasem okazało się, że półoś krzywa, brak poduszki fotela kierowcy, zwrotnica zamiast wymieniona to wystukana, tylne poszycie do poprawy bo zaczęła wychodzić korozja ...

Także schowaj emocje i nie bierz pierwszego lepszego egzemplarza bo cena jest niska, niestety z takiego podejścia później jest między innymi opinia, że Ford g wort , bo ludziska chcą auto kupić o 20% taniej niż jego wartość, a to się później odbija na jego stanie.

[Dominik11]

W takim razie nie pozostaje nic innego jak trzymać emocje na wodzy i dozbierać do czegoś wartego uwagi.
Dziękuje za pomoc i kubeł zimnej wody.

[Michał P.]

No niestety fajnie spełnić jedno z motoryzacyjnych marzeń ale może Ci to się odbić czkawką. Najlepiej jakbyś uderzył do Krosstera, zaufany człowiek na forum i myślę, że nikt nie powie o nim złego słowa, osobiście widziałem parę jego aut i zrobione są dobrze.

Może V gen 2005-2010 ?