Skrzynia automatyczna 6R80 w 3.7

[gentile]

Niewiele na ten temat znalazłem. Proszę o opinię użytkowników V6 z tą skrzynią. Jak wygląda awaryjność i eksploatacja, jakie przebiegi można osiągnąć przy normalnej jeździe. Znalazłem już na IAAI kandydata do kupna w kolorze deep impact blue i zastanawiam się czy warto w to wchodzić.

[Pimpek]

Te skrzynie w 3.7 to są głaskane. Wytrzymują sporo więcej nawet od tego co generuje 5.0 gt. W porównaniu z automatami w europejskich autach to dość idiotoodorna skrzynia. Jest to w jakimś stopniu klon ZF 6hp z tym, że coś tam ford dał od siebie i wytrzymuje sporo. Sprawna skrzynia działa megapłynnie i cicho, cięzko policzyć biego szczególnie z początku.
Jak dla mnie jedna z najlepszych skrzyń jeśli chcemy kompromis między płynnością pracy, a wytrzymałoscią.
Koszty eksploatacji to filtr, uszczelka i oleje. W statycznej wymianie już dobrze nie pamiętam, ale chyba zlejesz z 5-6 litra, gdzie do nowej pustej wchodzi 11. Olej mercon lv, a jak sie boisz podrobek to ravenol mercon lv ze znanego jakiegoś sklepu.

Przebiegi to zależy od dbania, ciężko tu górną granicę podać. Nie wi czy ford nie zaleca pierwszej wymiany coś przy 150tys mil, ale warto zrobić wczesniej, a potem regularnie co 60tys i wtedy statyczna wystarczy.

[gentile]

Dzięki za odpowiedź. To ciekawe, już drugi raz słyszę, że te skrzynie są "idiotoodporne". Pierwszy raz na spocie Mustangów w Lipcu pod McDonaldem przy Hali Olivia w Gdańsku. Od posiadacza rubinowego V6 6 gen z białymi pasami. Przypadek?

[krosster]

śmiało moge polecić tą skrzynię, sprowadziłem i naprawiłem dzięsiątki jak nie więcej mustangów z tą skrzynią z USA i nawet raz nie było z nią problemu,
teraz kupiłem mustanga uszkodzonego spodem, uszkodzeniu uległa skrzynia (dziura w skrzyni) i nawet nie myśle jej naprawiać już kupiłem całą sprawną skrzynie za pare złotych z demontażu.

[Pimpek]

Dzięki za odpowiedź. To ciekawe, już drugi raz słyszę, że te skrzynie są "idiotoodporne". Pierwszy raz na spocie Mustangów w Lipcu pod McDonaldem przy Hali Olivia w Gdańsku. Od posiadacza rubinowego V6 6 gen z białymi pasami. Przypadek?

Skrzynie w USA muszą być idiotoodporne, w końcu takich ludzi tam sporo
Ciężko o bardziej pancerną skrzynię w dzisiejszych autach, gdzie wsadza się konstrukcje na styk z momentem i mocą, a nie jak tutaj z wielkim zapasem.

[gentile]

Wczoraj jechałem V6 Z tą skrzynką i wrażenia bardzo pozytywne. Płynnie i cicho, dopiero przy mocnym depnięciu wyczuwalna redukcja. Egzemplarz, który testowałem ma przebieg 75 tys (rocznik 2017) więc na dzień dobry czeka mnie wymiana oleju. Jaki mniej więcej koszt takiej zabawy, samej robocizny? W necie dość duży rozrzut cen.

[Pimpek]

Masz napisane w moim poście wczesniej ile wchodzi oleju, a cenę części znajdziesz choćby na allegro, oleju np tego ravenola lv w popularnych sklepach. Robocizna kilkaset zł, kwestia metody czy statyk czy dynamiczna.
75tys to swiezynka, ford gdzies przewidzial 150tys mil bodaj pierwszą wymianę, ale jak zrobisz to tym bardziej nie zaszkodzi.