Kłopoty z uruchamianiem silnika 5.0L- mustanga 1995-automat

silnik i okolice

Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, Rezor, Przemek64

Awatar użytkownika
michal@
Forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
Model: GNATSUM.NAMI
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )

Post autor: michal@ » 2009-12-17, 18:26

Smerf;
jeśli podejrzewasz, że zasyfiałe masz wtryski, lub coś z paliwem,to poszukaj kogoś z sondą szerokopasmową,jeśli coś tam niedomaga to AFR powinien to pokazać.Samo czyszczenie np. wtrysków to drogi interes,jak się orientowałem koszt w okolicach 50zł za sztukę :kwasny:

Mapy paliwa,czy zapłon i wiele innych spokojnie,wystroić można urządzeniem Ecumaster,tu jest już szlak przetarty w 302-ce przeze mnie ;) jak coś to chętnie opiszę co i jak :)

ps. u mnie nie ma Smog Pump,EGR,katów i tym podobnych,"dobrodziejstw" ekologicznych i z odpalaniem nigdy nie miałem problemów.

Wyprzedzenie zapłonu również bym wykluczył jak było ustawiane...chyba że robił to ktoś bez uprzedniego wyjęcia "zworki,wtyczki" wtedy całe ustawianie na nic :znudzony:


13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h

Awatar użytkownika
smerf
Forumowicz
Posty: 482
Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
Silnik: inny V8
Kolor: czerwony
Kontakt:

Post autor: smerf » 2009-12-17, 22:50

ustawiałem sam osobiście zapłon,ponieważ jestem niedowiarek, jest na 10 st.,,,ale jest jesze dziwna rzecz przy przyspieszaniu słychac spalanie stukowe ---charakterystyczne klepanie --stukanie---zmiany zapłonu nie pomagaja--cos jest nie tak :zalamany: :zalamany: :zalamany: :zalamany: :zalamany:


Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;

ziomalV8
Młodszy Forumowicz
Posty: 98
Rejestracja: 2008-07-14, 08:52
Model: mustang gt 95
Silnik: V8 5.0
Kolor: yellow

Post autor: ziomalV8 » 2009-12-17, 23:50

słuchaj ja miałem cos bodobnego 2 lata temu z tym ze powiedzmy raz odpalił raz nie , albo gas w czasie jazdy oczywiscie pojechałem na koma i wykazało ze układ zapłonowy , i tak wymieniłem moduł swiece przewdy cewke i kopułke i co najwazniejsze -czujnik połozenia włu który znajduje sie w aparcie zaplonowym (tzw.czyjnik halla -czy jakos tam)
mysle ze on był głównym problemem bo po jego wymianie auto odpala cycuś i nigdy nie zgasło od dwóch lat ,co do aku v* sa w takim układzie ze naprawde potrzebuja mało pradu rozruchowego i małej poj aku -ale ja tez mam troszke wwiekszy akumulator , mimo ze ma jeszcze V8 455 (7.5l) i tam tez małe aku i odpala za cyknieciem kluczyka w stacyjce :rotfl:
spróbuj powalczyc z modułem zapłonu i z czujnikem ,
czyli z Distributor Ignition Pickup , oraz z Distributor
pozdr


był konik
a teraz boattail 71

Awatar użytkownika
Mały1973
Forumowicz
Posty: 688
Rejestracja: 2009-02-23, 12:32
Model: Mustang Mach I 1971
Silnik: inny V8
Kolor: Medium Blue Metallic
Kontakt:

Post autor: Mały1973 » 2009-12-18, 01:04

figaro96 pisze:
Mały1973 pisze:No to możesz mieć taki problem jak ja w jednym z moich aut (oby nie) ale miałem bardzo podobne objawy i tak samo jak Ty powymieniałem wszystko co możliwe a problem nie znikał, komputer też nic nie wykazał, a okazała się uszczelka pod głowicą. I powiem więcej z tą uszczelką o dziwo przejeździłem prawie rok w codziennej normalnej eksploatacji.
zgodze sie z tym!
ja coprawda wymieniałem uszczelki pod głowicą jakies amerykańskiej firmy ( nie zbyt dobrej jakosci) i mam podobny problem tylko ze nie zawsze sie objawia, diagnoza jest ze uszczelka nie wytrzymała i gdzies leje na cylinder co powoduje problem z rozruchem
a jak ciepły płyn odparowuje i problem nie istnieje( jest tez ewentualnosc złej diagnozy) narazie jezdze juz rok konik jest eksploatowany na max obrotacha a nawet czasami bardzej jezeli sie da!
Dokładnie tak jak piszesz, nie zawsze się to objawiało, miałem tygodnie gdzie w ogóle nie było z tym problemu. I do tej pory nie mam pojęcia dlaczego tak się działo.
A sondę (sondy) wymieniałeś? Kata jeszcze masz?
Obroty na idle'u Ci faluja czy jest ok ?
Wiesz w takich dziwnych niestandardowych przypadkach to często jest tak, że może być coś czego najmniej się spodziewasz.


- Ford Mustang Mach I 429
- Chevy Camaro Z/28 LS1
- Chrysler Voyager III CRD
- Pontiac Trans Am GTA
- Buick Electra 1971 455
- Pontiac Grand Prix Seventh Generation

Awatar użytkownika
michal@
Forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
Model: GNATSUM.NAMI
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )

Post autor: michal@ » 2009-12-18, 07:17

ziomalV8 pisze:małej poj aku -ale ja tez mam troszke wwiekszy akumulator , mimo ze ma jeszcze V8 455 (7.5l) i tam tez małe aku i odpala za cyknieciem kluczyka w stacyjce :rotfl:
w czym siedzi ten motor? :orany: :P jeżdzi po naszej polskiej ziemii? :przestraszony:



SMERF; nie sądzę żebyś mial u Ciebie spalanie stukowe,żeby ono wystąpiło w tym motorze trzeba by zapłon przyspieszyć na przynajmniej 17* i jeżdzić na jakimś kiepskim paliwie,przy sprężaniu 9;1 trudno o stuk,a jeżeli podwieszałby sie jakiś wtryskiwacz to raczej napewno miałbyś którąś z świec odbarwioną w innym kolorze,lub nawet nadpalona elektrodę.
Możesz spróbować jeszcze zmniejszyć przerwę na świecach, z tego co się orientuję to seria ma 1.3mm dla lepszego dopalania mieszanki można spokojnie zrobić 1,2 nawet 1.0mm.

Aparat zapłonowy jeśli go jeszcze nie ruszałeś warto podmienić chociaż od kogoś dla próby,bo fakt,że może z wiekiem szwankować.

Wracając do "stukania" to raczej stawiałbym u Ciebie na klawiaturę,stosowanie nie fabrycznie zalecanego oleju i nie tylko powoduje że "liftery" szybko tracą szczelność ,a stukanie klawiatury w tym motorze do złudzenia przypomina stukowe.Być może wystarczy je tylko wyjąć,rozebrac,wyczyścić i od nowa ustawić co nie jest specjalnie pracochłonne.Nadmierny luz w tym miejscu,niedomykanie zaworów może powodowac złą pracę silnika i kiepskie odpalanie.

Druga możliwość to zużyta-te, panewki główne ale lepiej żeby to nie było to,bo nawet nie wyobrażam sobie w jaki sposób ich uszkodzenie mogłoby powodować utrudniony rozruch silnika :zdziwko:


13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h

figaro96
Forumowicz
Posty: 204
Rejestracja: 2009-04-12, 11:26
Model: mustang 1996
Silnik: V6 3.8
Kolor: inny

Post autor: figaro96 » 2009-12-18, 14:10

A sondę (sondy) wymieniałeś? Kata jeszcze masz?
Obroty na idle'u Ci faluja czy jest ok ?
Wiesz w takich dziwnych niestandardowych przypadkach to często jest tak, że może być coś czego najmniej się spodziewasz.

sonde juz mam (ale nie mjałem czasu załozyc mam nadzeje ze jutro sie uda)!
obroty ni falują tylko od czasu do czasu z lekka szarpnie silnikiem,
ciekawi mnie czy czasami nie sonda odpowiada za te lekkie szarpniencia na wolnych obrotach mysle ze jutro sie dowiem!



figaro96
Forumowicz
Posty: 204
Rejestracja: 2009-04-12, 11:26
Model: mustang 1996
Silnik: V6 3.8
Kolor: inny

Post autor: figaro96 » 2009-12-18, 14:14

dziś z rana 30min ślizgałem sie na parkingu przy markecie wkrecajac go na wysokich obroty!
narazie dostrzegłem wyciek płynu z chłodnicy która jest po totalnych przejsciach i musze sie postarac o jej wymiane!



Awatar użytkownika
witekz
Forumowicz
Posty: 273
Rejestracja: 2009-04-24, 14:21
Model: Mustang 98 Vortech
Silnik: V8 4.6
Kolor: Rio Red
Kontakt:

Re: Kłopoty z uruchamianiem silnika 5.0L- mustanga 1995-auto

Post autor: witekz » 2009-12-18, 16:04

smerf pisze:Może ktoś spotkał się z takimi objawami i może coś podpowiedzieć,,,,od pewnego czasu występują w moim mustangu kłopoty z uruchamianiem silnika,tz jak zimny trzeba dość długo kręcić aby zaskoczył ,jak ciepły to dopiero cyrk zapala jak chce raz super ,czasami nie chce wogóle czasmi jakoś tak jakby w ostatniej chwili dostał paliwo albo iskrę i kulawo zapali.POWYMIENIAŁEM już akumulator,swiece,przewody wys.nap.kopułka i palec,cewka zapłonowa,moduł zapłonowy,przepływomierz,czujnik położenia przepustnicy,czujnik temperatury płynu chłodniczego,czujnik temp.powietrza dolotowego,dawałem z innego silnik krokowy i nic,poza tym mam drugi komputer tez nic nie daje,pompa paliwa i filtr nowy,ciśnienie paliwa ok.w cylindrach ciśnienie też ok,wszelkie złącza wtyczki pod względem spadku napięcia pokontrolowane,zapłon ustawiony,wtryskiwacze dałem czyścić,,, już mi sie koncepcje pokończyły,jak już zapali jedzie super bez problemu nigdy w czasie jazdy niezawiódł i kontrolka check engine się nie zaświeciła--pozdrowienia.....
Proponuje sprawdzić "masę" Gdzieś kiedyś czytałem o takim problemie właśnie w 5.0 i przyczyną był problem z masą. Sprawdź dokładnie dokręcenie masy (może być tak że kabel raz przewodzi raz nie)zarówno przy rozruchu jak i przy silniku. Nawet jak wygląda dobrze, to odkręciłbym oczyścił i na nowo przykręcił.



Awatar użytkownika
RAFAŁ (GROSZEK)
Stowarzyszenie MKP
Posty: 2393
Rejestracja: 2009-03-28, 17:28
Model: był SN95 jest GT2011
Silnik: V8 5.0
Kolor: SREBRNY

Post autor: RAFAŁ (GROSZEK) » 2009-12-18, 16:15

z masą to jest inna bajka w usa sprzedają kity (kawałek przewodu grubości ok 10mm2 i koncówki do zaprasowywania na śrubę) mają poprawiać iskrę na świecy ja u siebie też zrobiłem taki dodatkowy obwód od aku bespośrednio do masy cewki i masy alternatora może to też być przyczyną słabego rozruchu



Awatar użytkownika
smerf
Forumowicz
Posty: 482
Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
Silnik: inny V8
Kolor: czerwony
Kontakt:

Post autor: smerf » 2009-12-18, 17:33

cześć -----z początku myślałem o przeprogramowaniu kompa ,ale jak poczytałem o tych sprawach postanowiłem dać spokój i chciałbym dojść do sedna sprawy tz..czemu nie chce zapalać jak należy,po ciężkich przeprawach kupiłem nowy komp ale bez zmian ,było to samo ,pożyczyłem nawet od kolegi z forum komputer z auta co jeżdziło i nie miało takich przypadłości i też nic to nie dało,mój mustang to wersja na KALIFORNIĘ ma 4 katalizatory jest ponoć bardzo ekologiczny,ponieważ w Kaliforni sa ostre normy może przejechane 150 000km jakie ma nakręcone spowodowało jakieś tam zużycie silnika i dawki paliwa są za małe,,zauważyłem ze czasami ma trochę nierówną pracę tz,silnik jak chodzi i siedzi się w samochodzie czuć takie kopnięcia jakby wypadały zapłony ale jak się załączy klimę to natychmiast sie stabilizuje i chodzi super a własnie załączenie klimy powoduje automatycznie zwiększenie dawek paliwa--może coś w tym jest...przydała by się w czasie rozruchu dodatkowa dawka paliwa może to by pomogło ale jak to zrobic???? :zalamany: :zalamany: :zalamany: pozdr.......


Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
smerf
Forumowicz
Posty: 482
Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
Silnik: inny V8
Kolor: czerwony
Kontakt:

Post autor: smerf » 2009-12-18, 21:00

co do aparatu zapłonowego to czujnik Hala mam nowy,palec i kopułka też moduł przewody wysok.nap i cewka też nowa bez efektu :zalamany: stukanie występuje przy przyśpieszaniu nawet delikatnym jak się odejmie noge z gazu jest ok.. co do niedomykania zaworów hmmm --- ciśnienie w cylindrach jest ok jakby sie nie domykały dawno by się już powypalały,,na wolnych obrotach chodzi super nic nie stuka :zalamany:,patrzałem jeszcze na regulator ciśnienia paliwa też działa dobrze --ciśnienie jak w ksiązce pisze,,świece maja kolor jasnawo brązowy więc dobre i wszystkie jednakowe,,w co by tam jeszcze uderzyć???


Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
Magic
Forumowicz
Posty: 863
Rejestracja: 2008-07-20, 20:17
Model: RTR 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: BLACK
Lokalizacja:: Oleśnica
Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
Kontakt:

Post autor: Magic » 2009-12-18, 21:50

Powiem ci że za to coś powymieniał to być ściągnął ze usa konkretny silnik...


Tak na poważnie ciężko powiedzieć co jest nie tak jak się auta nie widzi.... a już tu niezła litania propozycji poszła... może jeszcze dodam jedno choć może trochę... czy sprawdziłeś rozrząd bo jak masz rozciągnięty łańcuszek to będziesz miał opóźnioną fazę rozrządu, sprężanie będziesz miał bez zmian ale na niskich obrotach będzie słabszy i może mieć przez to słaby start bo moc w wysokich obrotach będzie nawet większa wiec wrażenie jest że auto ma sporo mocy i nie wyczujesz że coś jest nie tak, a zresztą rozciągnięty łańcuszek też może klekotać.


Obrazek

Awatar użytkownika
smerf
Forumowicz
Posty: 482
Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
Silnik: inny V8
Kolor: czerwony
Kontakt:

Post autor: smerf » 2009-12-18, 22:03

własnie sprawdzałem łańcuch ma tak mały luz po 150 000km aż nie do wiary----dziwne to wszystko nie ma sie do czgo doczepić


Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;

ziomalV8
Młodszy Forumowicz
Posty: 98
Rejestracja: 2008-07-14, 08:52
Model: mustang gt 95
Silnik: V8 5.0
Kolor: yellow

Post autor: ziomalV8 » 2009-12-19, 16:53

u mnie tez jak sobie chodzi na P lub N cos co jakis czas silnik sie wzdrygnie jakby gdzies zapłon uciekał na cylindrze ale przyzwyczaiłem sie , hmmm... a pozostaje jeszcze EGR lub zawory PCV ?? ja mam zamier wiosną to całe porzadnie wyczyscic egr mam nowy a pcv musze zmienić czytałem gdzieds na stronie lincolna z tym sinikiem ze całe to ustrojstwo i doloty do tego sie czysci -nawet zdjęcia były pokazane -niestety nie zapisałem strony sobie :zly: :wstyd:


był konik
a teraz boattail 71

Awatar użytkownika
smerf
Forumowicz
Posty: 482
Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
Silnik: inny V8
Kolor: czerwony
Kontakt:

Post autor: smerf » 2009-12-19, 19:19

cześć ja to wszystko czyściłem ,własciwie było czyste ale robiłem przegląd tych rzeczy i EGR MIALEM ZASLEPIONY--troszkę lepij chodzi silnik na zaślepionym, ale własciwie nic to nie daje,więc lepiej niech jest ten zawór ,,sprawdz czy na klimie się stabilizuje silnik bo mnie sie stabilizuje i chodzi dużo lepiej ale teraz mrozy nie sprawdzisz bo klima za bardzo nie chce chodzić w mrozy załączy się raz i koniec,może być przyczyna w tym że automatic nie ma koła zamachowego tylko z blachy jest koło,a w konwertorze jest olej i to powoduje rzucanie wałem korbowym,koło w manualu jest konkretne z przeciwwagą--tak myślę--kurcze na tym aucie to chyba doktorat zrobię jeszcze takiego zagadkowego nie miałem :zalamany: :zalamany: :zalamany: :zalamany: :zalamany: :zalamany: --pozdro......


Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;

ODPOWIEDZ

Wróć do „1 silnik”