Witam
Proszę o pomoc w logicznym zrozumieniu kodów"
KOER:
4 - to rozumiem - wykrył że jest to V8
172 - jakiś sensor obwodu czujnika prawej strony - ale tak logicznie to o co chodzi ???
536 - coś o hamulcach, ale dokładnie co ???
632 - coś jak by nie zmieniony stan przełącznika w skrzyni ??? i dopisek w nawiasie (E4OD)
Następnie po "klepnięciu" w pedał gazu i zakończeniu testu silnika wypluł mi:
99 - coś jak by błąd elektronicznej kontroli ciśnienia ???
Proszę o pomoc tych którzy coś wiedzą na ten temat
Pozdrawiam:
Daniel
Mustang GT 5.0 218KM 1994 rok IV gen SN95 - błędy kompa
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1617
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: Mustang GT 5.0 218KM 1994 rok IV gen SN95 - błędy kompa
4 krótkie mrygnięcia to "sygnał", że test przeszedł poprawnie bez zakłóceń
Potem powinny być kody błędów. długa przerwa i kody błędów archiwalnych. Najlepiej wyłączyć akumulator na parę godzin żeby się pokasowały.
99 po cylinder balance test oznacza, że każdy cylinder z pkt widzenia silnika działa poprawnie
172 - Za bogato na prawym cylindrze: Strona kierowcy.
536 - Nie wcisnąłeś hamulca, nie wykryło wciśnięcia podczas inicjalizacji testu
632 - Nie wcisnąłeś OD (rozumiem, że automat) podczas inicjalizacji testu lub nie wykryło skrzyni.
Jedynie 172 wygląda na "poważny" (zawsze lepiej na bogato niż detonacyjnie... )
Jeżeli masz też za wysokie obroty + przy przygazowaniu "zatrzymuje się" na 1500RPM to tu masz całą procedurę która powinna pomóc:
http://www.muscularmustangs.com/iac.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeśli nie pomoże to na 90% do wymiany MAF i/lub IAC
EDIT: TFU! 172 to za "biednie" i po stronie pasażera Miałem to samo i u mnie powód: nieszczelny kolektor. Nie pierdzi/"grzechotnikuje" Ci nic przy wyższych obrotach? W tym przypadku sprawdziłbym najpierw szczelność wydechu, a jeśli to nie pomoże to sprawdzić samą sonde (u nas nazywana lambda) od strony pasażera i jej przewody
EDIT2: Tu masz filmik:
" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeśli niezbyt rozumiesz po angielsku:
Wsadzasz drucik we wskazane złącza diagnostyczne. Przekręcasz kluczyk i zaczną się dziać "dziwne" rzeczy. Potem powinien "Check Engine" szybko pomrugać (wspomniane 4 razy) no i można liczyć kody KOEO. Potem odpalasz silnik i musisz zrobić pare rzeczy (nie wiem czy kolejność ma znaczenie). Wcisnąć hamulec, skręcić kierownicą maksymalnie w lewo, a potem max w prawo i wyrównać. Wcisnąć OD (powinno zgasnąć) i jeśli chcesz odpalić cylinder balance test to wcisnąć gaz do końca i puścić
Potem powinny być kody błędów. długa przerwa i kody błędów archiwalnych. Najlepiej wyłączyć akumulator na parę godzin żeby się pokasowały.
99 po cylinder balance test oznacza, że każdy cylinder z pkt widzenia silnika działa poprawnie
172 - Za bogato na prawym cylindrze: Strona kierowcy.
536 - Nie wcisnąłeś hamulca, nie wykryło wciśnięcia podczas inicjalizacji testu
632 - Nie wcisnąłeś OD (rozumiem, że automat) podczas inicjalizacji testu lub nie wykryło skrzyni.
Jedynie 172 wygląda na "poważny" (zawsze lepiej na bogato niż detonacyjnie... )
Jeżeli masz też za wysokie obroty + przy przygazowaniu "zatrzymuje się" na 1500RPM to tu masz całą procedurę która powinna pomóc:
http://www.muscularmustangs.com/iac.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeśli nie pomoże to na 90% do wymiany MAF i/lub IAC
EDIT: TFU! 172 to za "biednie" i po stronie pasażera Miałem to samo i u mnie powód: nieszczelny kolektor. Nie pierdzi/"grzechotnikuje" Ci nic przy wyższych obrotach? W tym przypadku sprawdziłbym najpierw szczelność wydechu, a jeśli to nie pomoże to sprawdzić samą sonde (u nas nazywana lambda) od strony pasażera i jej przewody
EDIT2: Tu masz filmik:
" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeśli niezbyt rozumiesz po angielsku:
Wsadzasz drucik we wskazane złącza diagnostyczne. Przekręcasz kluczyk i zaczną się dziać "dziwne" rzeczy. Potem powinien "Check Engine" szybko pomrugać (wspomniane 4 razy) no i można liczyć kody KOEO. Potem odpalasz silnik i musisz zrobić pare rzeczy (nie wiem czy kolejność ma znaczenie). Wcisnąć hamulec, skręcić kierownicą maksymalnie w lewo, a potem max w prawo i wyrównać. Wcisnąć OD (powinno zgasnąć) i jeśli chcesz odpalić cylinder balance test to wcisnąć gaz do końca i puścić
Ostatnio zmieniony 2016-06-09, 22:24 przez Rezor, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
-
- Forumowicz
- Posty: 348
- Rejestracja: 2016-04-06, 21:49
- Model: SN95 GT 1994r :)
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Żółty
Re: Mustang GT 5.0 218KM 1994 rok IV gen SN95 - błędy kompa
no nie, nie wiedziałem o tymRezor pisze:536 - Nie wcisnąłeś hamulca, nie wykryło wciśnięcia podczas inicjalizacji testu
Tak automat i nie klikłem jego - też o tym nie wiedziałemRezor pisze:632 - Nie wcisnąłeś OD (rozumiem, że automat) podczas inicjalizacji testu lub nie wykryło skrzyni.
Dokładnie wszystko się zgadza - czyli jutro wymontowujemy przepustnicę i czyścimyRezor pisze:Jeżeli masz też za wysokie obroty + przy przygazowaniu "zatrzymuje się" na 1500RPM to tu masz całą procedurę która powinna pomóc:
http://www.muscularmustangs.com/iac.php" onclick="window.open(this.href);return false;
No nic nie brzęczy, wydaje się że jest idealnie przykręcone.Rezor pisze:EDIT: TFU! 172 to za "biednie" i po stronie pasażera Miałem to samo i u mnie powód: nieszczelny kolektor. Nie pierdzi/"grzechotnikuje" Ci nic przy wyższych obrotach? W tym przypadku sprawdziłbym najpierw szczelność wydechu, a jeśli to nie pomoże to sprawdzić samą sonde (u nas nazywana lambda) od strony pasażera i jej przewody
Ogólnie to mam poważne utrudnienie bo siedzi instalacja LPG z mixerem wsadzonym tuż za filtrem powietrza, od czasu zakupu auta zrobiłem nim jakieś 1500km i ani razu nie tankowałem gazu bo twierdzę że to zabijanie silnika. Wydaja mi się również że przez ten mixer gazowy mam sporo mniej mocy bo z tego co się dowiedziałem to takie ustrojstwa zwężają przepływ powietrza nawet o 1/3 średnicy węża ssącego !!! - jstem w szoku. jak będę wymontowywał przepustnicę to pozbędę się tego g...a i zobaczymy co będzie z mocą
Ale zaczniemy najpierw od przepustnicy i
-
- Forumowicz
- Posty: 348
- Rejestracja: 2016-04-06, 21:49
- Model: SN95 GT 1994r :)
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Żółty
Re: Mustang GT 5.0 218KM 1994 rok IV gen SN95 - błędy kompa
Tak za pamięci.
Czy egr wogóle jest potrzebny przy tym silniku ???
Jakie są "za" i "przeciw" po jego usunięciu ???
Czy egr wogóle jest potrzebny przy tym silniku ???
Jakie są "za" i "przeciw" po jego usunięciu ???
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1617
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: Mustang GT 5.0 218KM 1994 rok IV gen SN95 - błędy kompa
akurat edytowałem posta więc dodatkowe instrukcje masz wyżej
Co do EGR: nieprawidłowo usunięty zmniejsza moc i zawsze zwiększy Ci się spalanie. Jak zauważyłeś pewnie EGR jest tu "tylko" żeby był i rurka nie cofa spalin z całego silnika, a jedynie z 6 cylindra.
Jeśli chcesz rzeczywiście skorzystać na usunięciu EGR to musisz wywalić też smog pump i resztę komponentów od emisji. Stracisz wtedy kilka kg i elementów które mogą się popsuć, ale będziesz musiał zaprzyjaźnić się ze świecącym Check Engine do póki nie kupisz chipa i nie wywalisz tego z komputera.
Przeciw to wspomniane wyższe spalanie + jeśli diagnosta jest kumaty to nie klepnie przeglądu + dla świętego spokoju potrzeba zakupu chipa 250$ + shipping + strojenie. No ale mając chipa to wiele dróg staje przed twoim silnikiem otworem
Co do EGR: nieprawidłowo usunięty zmniejsza moc i zawsze zwiększy Ci się spalanie. Jak zauważyłeś pewnie EGR jest tu "tylko" żeby był i rurka nie cofa spalin z całego silnika, a jedynie z 6 cylindra.
Jeśli chcesz rzeczywiście skorzystać na usunięciu EGR to musisz wywalić też smog pump i resztę komponentów od emisji. Stracisz wtedy kilka kg i elementów które mogą się popsuć, ale będziesz musiał zaprzyjaźnić się ze świecącym Check Engine do póki nie kupisz chipa i nie wywalisz tego z komputera.
Przeciw to wspomniane wyższe spalanie + jeśli diagnosta jest kumaty to nie klepnie przeglądu + dla świętego spokoju potrzeba zakupu chipa 250$ + shipping + strojenie. No ale mając chipa to wiele dróg staje przed twoim silnikiem otworem
Może są tu jacyś posiadacze 302W z LPG i zaprzeczą ale powtórzę to co mówil mechanik który robił mi głowicę: Żeliwne głowice nie nadają się do LPG. Żeliwo gorzej odprowadza ciepło niż aluminium. Do tego temperatura spalania LPG jest wyższa od benzyny. Te 2 cechy powodują, że różnica temperatur na zewnątrz i wewnątrz głowicy jest o wiele wyższa niż przy jeździe na benzynie. Znacząco to skraca żywotność gniazd zaworowych i powoduje zużycie silnika... Skoro masz LPG to masz też winowajce. Pewnie sonda głupieje od gazu albo ktoś nieumiejętnie założył bypass. Ja bym w takim wypadku zaczął od demontażu LPG, zrobieniu samochodu i jeśli chcesz jeździć na gazie to kup jakieś tanie nawet używane głowice aluminiowe i zainwestuj w dobrą instalacje na wtryskudanek pisze: Wydaja mi się również że przez ten mixer gazowy mam sporo mniej mocy bo z tego co się dowiedziałem to takie ustrojstwa zwężają przepływ powietrza nawet o 1/3 średnicy węża ssącego !!! - jstem w szoku. jak będę wymontowywał przepustnicę to pozbędę się tego g...a i zobaczymy co będzie z mocą
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
-
- Forumowicz
- Posty: 348
- Rejestracja: 2016-04-06, 21:49
- Model: SN95 GT 1994r :)
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Żółty
Re: Mustang GT 5.0 218KM 1994 rok IV gen SN95 - błędy kompa
Co do testu KOEO i KOER to wszystko rozumiem i doszedłem do wszystkiego tylko nie wiedziałm o wciskaniu hamulca i tp.
hahaha ten filmik też widziałem wcześniej
KOEO pokazuje mi 111 - czyli że na teście KOEO wszystko gra ???
hahaha ten filmik też widziałem wcześniej
KOEO pokazuje mi 111 - czyli że na teście KOEO wszystko gra ???
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1617
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: Mustang GT 5.0 218KM 1994 rok IV gen SN95 - błędy kompa
Zgadza się.
Ogólnie to tak jak pisałem wyżej: Jak masz LPG w tym silniku to wypadałoby po tym syfie posprzątać zanim ruszysz w dalszą podróż Zobacz czy nie masz gdzieś poinstalowanych dziwnych kabli przy sondach. Przewód od sond idzie z przodu silnika od dystrybutora w dół i rozdziela się na prawą sondę, lewą i czujnik poziomu oleju.
Polecam stronkę:
http://www.veryuseful.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
a tutaj masz jak powinien wyglądać kabelek:
http://www.veryuseful.com/mustang/tech/ ... arness.gif" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogólnie to tak jak pisałem wyżej: Jak masz LPG w tym silniku to wypadałoby po tym syfie posprzątać zanim ruszysz w dalszą podróż Zobacz czy nie masz gdzieś poinstalowanych dziwnych kabli przy sondach. Przewód od sond idzie z przodu silnika od dystrybutora w dół i rozdziela się na prawą sondę, lewą i czujnik poziomu oleju.
Polecam stronkę:
http://www.veryuseful.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
a tutaj masz jak powinien wyglądać kabelek:
http://www.veryuseful.com/mustang/tech/ ... arness.gif" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać