Kłopoty z uruchamianiem silnika 5.0L- mustanga 1995-automat

[smerf]

Może ktoś spotkał się z takimi objawami i może coś podpowiedzieć,,,,od pewnego czasu występują w moim mustangu kłopoty z uruchamianiem silnika,tz jak zimny trzeba dość długo kręcić aby zaskoczył ,jak ciepły to dopiero cyrk zapala jak chce raz super ,czasami nie chce wogóle czasmi jakoś tak jakby w ostatniej chwili dostał paliwo albo iskrę i kulawo zapali.POWYMIENIAŁEM już akumulator,swiece,przewody wys.nap.kopułka i palec,cewka zapłonowa,moduł zapłonowy,przepływomierz,czujnik położenia przepustnicy,czujnik temperatury płynu chłodniczego,czujnik temp.powietrza dolotowego,dawałem z innego silnik krokowy i nic,poza tym mam drugi komputer tez nic nie daje,pompa paliwa i filtr nowy,ciśnienie paliwa ok.w cylindrach ciśnienie też ok,wszelkie złącza wtyczki pod względem spadku napięcia pokontrolowane,zapłon ustawiony,wtryskiwacze dałem czyścić,,, już mi sie koncepcje pokończyły,jak już zapali jedzie super bez problemu nigdy w czasie jazdy niezawiódł i kontrolka check engine się nie zaświeciła--pozdrowienia.....

[Magic]

A jak kręcisz zimny silnik to jak idzie, bo w takich silnikach, podobnie jak w dizlach musi być ogromna moc rozruchowa nie mylić z pojemnością akumulatora bo w mustangu gdzieś to ktoś pisał że chyba w instrukcji pisze 55Ah ale moc rozruchowa koło ponad 800A co jest osiągalne tylko w akumulatorach żelowych bo zwykły akumulator dwa razy większy 100Ah osiąga 900A.... niestety taki urok, ale jest jeszcze jeden częsty problem mianowicie rozrusznik jak ma wyrobione tulejki to słabo kręci a zabiera zacnie więcej mocy z akumulatora.

Ja sam mam po poprzednim właścicieli akumulator boscha prawie nowego ale najsłabszego 56Ah i 400A to jest śmiech jak jest zimny to ledwo co go kręci a dla testów podłączyłem 100Ah 900A poszedł jak przecinak....

[smerf]

wiem o co ci chodzi mam nowa centrę 72 Ah z diesla o dużym pradzie kreci mocno nawet na mrozie ,,robiłem próby i podłaczyłem 1 aku do całej elektryki 2 aku do rozrusznika --tylko i to samo jest

[Mały1973]

No to możesz mieć taki problem jak ja w jednym z moich aut (oby nie) ale miałem bardzo podobne objawy i tak samo jak Ty powymieniałem wszystko co możliwe a problem nie znikał, komputer też nic nie wykazał, a okazała się uszczelka pod głowicą. I powiem więcej z tą uszczelką o dziwo przejeździłem prawie rok w codziennej normalnej eksploatacji.
Tak mówiąc w skrócie to jeśli płyn dostaje się do cylindra to rozrusznik nie ma siły zakręcić itd itd
Nie wiem ile w tym prawdy i na ile to jest skuteczna metoda ale jak miałem ten problem to znajomy mi polecił żebym podjechał do ASO Opel i tam mają jakiś taki środek co wsypują do chłodnicy, każa pojeżdzić 15 minut i wrócić a potem jak pobiorą próbkę to sprawdzą. Koszt tak jak mi znajomy mówił to około 50 zł, podobno na allegro jest też ten środek ale jedna fiolka kosztuje w podobnych pieniądzach tylko, że na X użyć jest. Niestety zwlekałem z dojechaniem do tego ASO, a jak się wybrałem to po drodzę wywaliło uszczelkę na amen i skończyłem na lawecie więc nie dowiedziałem się na ile skuteczny jest ten środek i dlatego mówię podobno.

[smerf]

no tak tylko że ja się z tym męczę już 5 lat i nic ,,jeżdże dziennie i tak męczę ten akumulator już mam 3 -----ci raczej uszczelka to nie to bo czasem go pogonie ponad 200 wtedy musiało by coś wywalić

[Mały1973]

Co prędkości to akurat to ja też auta nie oszczędzałem i nie tylko było 200 i nie wywaliło. Napisałem tylko o swoim przypadku bo różne są auta i różne przypadki, czasami np lepiej wydac 50 zł na diagnozę i wyeliminować coś niż wymieniać i wymieniać.

[strzala]

jak 5 lat tak jazdzisz to raczej uszczelka pod glowica to nie jest, chyba bys zauwazyl ze ci plynu ubywa
a komputer zadnych kodow nie wypluwa (KOEO, KOER?
mojego tez trzeba za zimnym troche zakrecic zeby zapalil, starszy ktorego sprzedalem 1988 rocznik palil na dotyk ale ja raczej mam uszczelke pod glowica bo troche plynu ubywa

[smerf]

co jest dziwne jeszcze,, jak zimny całkiem i zapalam to żeby długo nie kręcić wystarczy krótko zakręcić i jest zupełne echo i potem sie wycofać i znowu zakręcić wtedy jak z armaty zapala dziwne co? natomiast na ciepłym nic nie można pokombinować...pozdro....

[figaro96]

No to możesz mieć taki problem jak ja w jednym z moich aut (oby nie) ale miałem bardzo podobne objawy i tak samo jak Ty powymieniałem wszystko co możliwe a problem nie znikał, komputer też nic nie wykazał, a okazała się uszczelka pod głowicą. I powiem więcej z tą uszczelką o dziwo przejeździłem prawie rok w codziennej normalnej eksploatacji.

zgodze sie z tym!
ja coprawda wymieniałem uszczelki pod głowicą jakies amerykańskiej firmy ( nie zbyt dobrej jakosci) i mam podobny problem tylko ze nie zawsze sie objawia, diagnoza jest ze uszczelka nie wytrzymała i gdzies leje na cylinder co powoduje problem z rozruchem
a jak ciepły płyn odparowuje i problem nie istnieje( jest tez ewentualnosc złej diagnozy) narazie jezdze juz rok konik jest eksploatowany na max obrotacha a nawet czasami bardzej jezeli sie da!

[strzala]

to ja mam tak samo: na zimnym jak zakrece krotko raz i zaraz drugi to odpala od razu za tym drugim razem, na cieplym tez roznie, czesto odpala od razu a czasem trzeba zakrecic jak na zimnym
na poczatku mocno szukalem na amerykanskich forach o tym ale nic za bardzo nie znalazlem, doszedlem do wniosku ze musze podjechac na jakas stacje i sprawdzic kat wyprzedzenia zaplonu i cisnienie paliwa ale jeszcze tego nie zrobilem
mam troche przytarta pompe paliwa bo glosno jeczy i wyje, no i jeden wtryskiwacz mi czasem glosno stuka, wlalem dwa razy taki preparat stp na czyszczenie wtryskiwaczy ale raczej nic nie dalo
ja nie mam smog pump i komputer mi wywala kody AIRD, AIRB solenoid ale to podobno niewazne
na chodzacym silniku wyrzuca kod 311, 314 to jest cos zlego z mieszanka - O2 sensor - Air injection, jakby za malo powietrza dostawal, poczyscilem wszystkie czujniki MAF itp, ustawilem idle i nadal wywala to samo, moze mam gdzies nieszczelny dolot ale watpie
Ogolnie zostawilem to do wiosny

[smerf]

no tak ---bez smog pompy,czy bec zaworu EGR nie da się trzeba oszukać kompa bo będzie szalał ale jest to do zrobienia ,natomiast wracając do tego zapalania nie chce mi sie wieżyć w te uszczelki pod głowicą predzej czy pużniej musiało by ja wywalić a tymbardziej ze kompresję mam dobrą na wszystkich 8 cyl... a to że trocę płynu ubywa to może być coś nieeszczelne lekko i jak płyn ciepły wyciska i zaraz wyparuje --miałem tak w chłodnicy,mi to racze wygląda na to że komp daje dyspozycje a szwankuje wykonastwo tz coś z wtryskami --za małe dawki bo przytkane albo iskra nie w tym czasie kiedy powinna b yć lub zanika ---robiłem już różne doświadczenia --ciężka sprawa to uchwycić tymbardziej że dzieje sie to niezawsze--ciężki temat panowie --skaner tyż nie dał rady a byłem 2 razy na badaniu,,myslę nad tym i nic ,,, fachowcy też nie daja rady wiec sie z tym męczę--pozdrr.....

[strzala]

ja to chce sobie sciagnac taki skaner ktory podaje odczyty ze wszystkich czujnikow na bierzaco i wlasciwie wszystkie informacje jakie dostaje komputer i jak reaguje, potem jak sie ma sprawne sondy lambda to widac jak sie zmienia mieszanka, mozna tez wgrywac przez to rozne mapy itp, ogolnie fajna rzecz i przydatna ale troche kosztuje
mysle ze wtedy latwiej by bylo cos zdiagnozowac

[smerf]

W starych mustangach jest system OBD I a po 1995R OBDII w starych nie da sie nic przestawiać przez złącze w nowszych da sie robić wszystko i to jest problem ,w starych można przelutować kości i w ten sposób zmienić nastawienia tak czytałem ,ale kłócił sie nie będę ,,na tym skanerze co byłem można było zdiagnozować kazdy czujnik,sondy wszystko obejżeć jak działa ,,ale jak pisałem nic nie pokazało wszystko ok...-----klops

[strzala]

tez slyszalem ze z tym OBDI jest problem, ze OBDII duzo lepsze do mapowania ale jak to konkretnie jest to tez do konca nie wiem
wydawalo mi sie ze widzialem taki interface do OBDI, ktory sie podlacza miedzy samochod a laptopa

[strzala]

sa takie interfejsy jak eec-tuner lub tweecer dzieki ktorym mozna sie pobawic z EECIV na OBD1 ale nie czytalem o tym zbyt duzo