wibracje silnika 3.8 V6 2000r

[rafalbanasiak]

witam mam powazny problem z silnikiem V6 z 2000 roku opowiem historie pd poczatku mam sn95 z 1997 zaczolem remontowac silnik bo padla uszczelka pod glowica przy okazji ze wpadly mi nowe pierscienie to tez chcialem je wymienic bo licznik wskazywal powyzej 177000mil. po odkreceniu korbowodow okazalo sie ze wal jest w tak fatalnym stanie ze ne nadaje sie do naprawy. zaczolem szukac nowego silnika przez dlugi czas na allegro nic nie bylo procz jednego z 2000 roku wiec go kupilem. silnik wydawal sie byc w niezlej kondycji chodzil z automatyczna skrzynia miska od srodka czysciutka i zulcitka nawet szpilki kolektora wydechowego byly biale jeszcze nie przegrzane na oko to ten silnik wygladal jakby mmial przejechane z 20000km. silnik nie mial kola pasowego z koronka do czujnika na wale i mial uszkodzona pompe wody. kolo pasowe pompe kolo zamachowe i lozysko w wale przellozylem ze starego do nowego silnika lekka modyfikacja wiazki elektrycznej i silnik odpalil. jak juz szklanki napelnily sie olejem i silnik zaczol cicho pracowac to okazalo sie za bardzo sie trzesie mimo tego ze cylindry pracuja rowno i niewypadaja zaplony. zrobilem jazde probna (silnik z wersji 1999-2004 chodzi o niebo lepiej niz z 1994-1998 czego sie wsumie domyslalem widzac roznice miedzy walami korbowymi obydwu silnikow) i samochod tak drzal podczas jazdy jakbym jechal koparka na gonsienicach. po przejechaniu ok 20km pekla na pol tylnia czesc obudowy skrzyni biegow. myslalem ze te wibracje spowodowane sa przez kolo zamachowe ale podmienilem je na te od altomatu ktore bylo z tym silnikiem i caly czas silik ma dziwne wibracje i pozostaja teraz dwie mozliwosci albo te wibracje sa spowodoowane przez kolo pasowe na wale albo jest krzywy wal korbowy w silniku co jest chyba nie mozliwe.prosze o wasze opinnie moze ktos juz przerabial podobny temat jak w poniedzialek nie dojde o co chodzi z tymi wibracjami to koniec przigody z koniem ide go wyrejestrowac bo doprowadzil mnie do bankructwa a za kase wycofana z oc kupuje skode felicje a do mustanga wroce jak sie odbije od dna

[Alexander25]

3.8 v6 moze miec wibracie tzn nierowna prace od wtryskiwaczy. Sprawdz je moj tak mial a wszystko bylo ok z walem. Tez mozesz miec sprawe z pierscieniami bo podobne wibracje wtedy ida:/ ja przez 3 lata rozebralem 3.8 v6 silnik 6 razy tzn samemu 2 a 4 razy mechanik i dopiero na samym koncu okazalo sie ze padla listwa do ktorej sa zamocowane wtryskiwacze(nie wiem czy listwa to dobre okreslenie) tzn gubila tam prad i nawet po wymianie wtryskiwaczy silnik nie pracowal rowno. Sprawdz tez czujnik polozenia wal bo moze wygladac ok a byc trzsniety jak u mnie

[Alexander25]

P.S. nie dziwie Ci sie z ta kasa bo tez mialem przewalki ze swoimi autami i zawsze wczesniej czy pozniej trzeba wylozyc grubsza kase. Jak cos to podjedz do mnie ktoregos dnia to zobacze te drgania. Acha te drgania masz na gazie czy na benzynie? czy na tym i na tym
I druga rzecz czy jak nacisniesz pedal gazu i silnik bedzie mial 1200rpm -1500rpm to drgania znikaja?

[rafalbanasiak]

na benzynie i na gazie pracuje identyczne wiec wtryski odpadaja a drgania sa w calym zakresie obrotow a najwieksze sa w okolicy 1000rpm i sa tak wysokie ze wyrywa dzwignie biegow z rak

[RAFAŁ (GROSZEK)]

a próbowałeś ściągnąc koło pasowe z przodu i rozłączyć go na paskach i na chwilę tylko odpalić sprawdzić czy też ma wibracje i tył też rozłączyć tzn. ściągnąć koło zamachowe oczywiście skrzynia musi bić zamontowana bo nie będzie stabilnego oparcia na tyle i taki goły silnik odpalić

[michal@]

Wibracje masz tylko podczas jazdy, czy stojąc też? w ten sposób możesz wykluczyć inne przyczyny, np zużyte poduszki silnika i skrzyni, hamulce itp.

jeżeli miałbyś krzywy wał korbowy to wibracje narastały by one wraz z obrotami i prawdopodobnie silnik by się dawno skończył, sprawdz czy nie masz luzu osiowego na wale korbowym, zrobić to możesz pchając od siebie o ciągnąc do siebie koła zamachowego, jeżeli wyczujesz tam luz większy jak 2mm to środkowa panewka jest uszkodzona (wytarta) to może powodować wibracje.
Piszesz,że przełożyłeś balancer z twojego silnika,niestety ale cały układ korbowo tłokowy wraz z kołem zamachowym i balancerem stanowi integralną część, są razem ze sobą wyważone wewnętrznie lub zewnętrznie, jeżeli zewnętrznie to pół biedy, bo wtedy musisz mieć koło zamachowe i balancer niedoważone na jedną równą wartość np. 50 oZ.,
ale jak fabryka wyważała silnik ten wewnętrznie to bez rozbierania silnika się nie obejdzie i pomocy zakładu specjalizującego się w wyważaniu układów korbowo tłokowych,
być może jeszcze,że silniki po 1999 mają inną wartość niewyważenia balancera i zamchu,sprawdz to

jak wyrejestrujesz mustanga to urzędasy póżniej nie zarejestrują ci go ponownie niestety nie ma w Polsce sposobu na to,aby trzymać auto w garażu nie używane bez oc, trzeba płacić i tyle

Rafał,ale on silnika bez koła zamachowego nie odpali, bo na kole jest wieniec zębaty rozrusznika.

[RAFAŁ (GROSZEK)]

no tak bez koła zamachowegu nie odpali
ale mi się wytdaje że coś jest nie tak z balanserem może inny jest do automata a inny do manuala
bo w automacie koło zamachowe jest cienkie z blachy i na tym jest wieniec i odważniki z wyważania a w manualu jest spore koło i ciężke

[Magic]

a ja ci powiem o jednej tajemniczej sprawie to na bank wina koło zamachowego bo w starszych jest przeciwwaga a w nowszych silnikach jest bez przeciwwagi.

właśnie w USA jest sporo problemów z kołami aluminiowymi, takie jak ja kupiłem bo mało kto na początku wie że w nowych silnikach trzeba odważnik ściągnąć, pewnie w starym kole nie masz przykręcanej przeciwwagi wiec albo wyważyć albo kupić koło od nowszego ja co prawda mam ale tak myślałem by je zostawić na wszelki wypadek.

[Alexander25]

No to ma sens.

[rafalbanasiak]

przed chwila ogladalem na allegro kolo pasowe na wal czyli z tym tzw balancerem i wizualnie jest inne niz to ze starego silnika ktore zamontowalem i moze to bedzie to bo kolo zamachowe juz wykluczylem bo zalozylem to orginalne z automatu co bylo z silnikiem i nie wyeliminowalo to tych drgan

[smerf]

mi jak sie rozpadł Harmonic Balancer w moim SN95 5.0 guma sie odkleiła to puściłem silnik bez tego zewnętrznego odwaznika ,, myślałem że będzie odlot tak szarpało ,, to musi byc dopasowane nie ma pierdół i tak jak piszesz te roczniki maja inne balancery

[michal@]

każde V8 i V6 ma inbalance, a jego wartość zależy od masy tłoka, korby i przeciwwag na wale, 5.0 V8 z lat 1986-1995 ma inablance 50 oz czyli około 1,4kg, przeciwagi dokładnie po tyle samo na kole zamachowym i balancerze,sama niedowaga to nic najważniejsze jest aby ta masa była idealnie w ściśle określonej pozycji na wale więc jak na balancerze zawiedzie guma i przesunie się masa ta choćby o kilka milimetrów to telepie silnikiem jak skurczybyk,lub jeśli masz odpowiedni balancer a kijowy zamach efekt będzie taki sam, Inne motory miały różne niewyważenia np. 5.8 (351) ma 28 oz +-800gram, również sporo nowo budowanych silników ma inbalance 28, mam jeden taki nowy balancer nie nadaje się do 5.0

[rafalbanasiak]

to wszystko wskazuje na to ze jest to wina balancera bo jak widac wal z 2000r ma duzo wieksze przeciwwagi i ma jeszcze dodatkowe przy kazdej glownej panewce czego nie ma wal z 1997 mam nadzieje ze gdzies taki uda mi sie zdobyc za rozsadna cene

[rafalbanasiak]

troche powertowalem po necie nie nic konkretnego nie znalazlem poza rysunkiem ktory mnie naprowadzil na wlasciwy trop. moj wniosek jest taki (choc moge sie mylic) w silnikach 3.8 V6 byly montowane trzy rodzaje balancerow i dwa rodzaje walow w zaleznosci od roku produkcji 1994-98 balancer z odkrecanym kolem pasowym 1999-00 ten sam balancer ale kolo pasowe przytwierdzone na stale i 2001-04 balancer bez przeciwwagi z przytwierdzonym na stale kolem pasowym i w tym ostatnim jest inny wal. na moim silniku na naklejce jest data produkcji 25.07.2000 ale z domyslow wyglada na to ze te silniki montowano w samochodach dopiero po 2001 roku bo teoretycznie powinien pracowac poprawnie na balancerze z 1997 wiec nie majac nic do stracenia u trokarza stoczylem przeciwwage na balancerze jak w silnikach 01-04 i wszystkie drgania ustaly jak reka odjal. dzieki za naprowadzenie na wlasciwy trop. pozdrawiam