Przykry zapach z nawiewów (wentylatorów)

[artu-41]

Witam - czy ktoś z was miał taki problem, po zimie z wentylatorów jak włączę nawiew wydobywa się okropny zapach stęchlizny, i wydawałoby się to normalne bo tak się dzieje i trzeba np. odgrzybić klimę i będzie dobrze. Natomiast dziwne jest to że jak włączam klimę to ten zapach jest słabszy więc zaczynam myśleć że może tam coś zdechło!!! i tak śmierdzi. Jak przełączę na 0 (czyli wyłączę nawiew) to w ogóle nic nie czuć. Próbowałem zastosować odświeżacz w spraju taki co się go stawia odbezpiecza i włącza obieg zamknięty tak przez 10-15 min i po sprawie, tak zrobiłem kiedyś w swoim vw pasacie i pomogło zapach stęchlizny zniknął. Tylko że w pasacie był taki włącznik - obieg zamknięty - a u mnie w mustangu nie ma (albo ja nie wiem jak to włączyć) - pomóżcie coś w tej sprawie bo śmierdzi aż nos wykręca!!!

[lamina]

a masz filtr przeciwpyłkowy? może brudny i zapleśniały?

[artu-41]

Właśnie tego nie wiem - czy w ogóle jest i gdzie?

[stang232]

Właśnie tego nie wiem - czy w ogóle jest i gdzie?

nie ma filtra, dopiero od 2005 roku Ford wprowadził te ,,kosztowne'' rozwiązanie.

Sprawdź, czy nie masz zapchanej rurki od skroplin. kiedys w citroenie mi się zapchała, skropliny nie odpływały i śmierdziało stęchlizną.

[artu-41]

No właśnie śmierdzi taką stęchlizną jak w starej melinie a wręcz jak moczem - stang232 gdzie ta rurka od skroplin jest ? - tylko nie jestem pewny czy u mnie jest tak samo jak u Ciebie ???

[stang232]

budowa układu klimatyzacji jest taka sama we wszystkich autach.
kondensująca woda musi odpływać. Rurkę tą znajdziesz pod silnikiem, od strony pasażera w okolicach przegrody, kolektorów wydechowych.
Jak odpalisz klimę to patrz skąd kapie wody pod autem

tu jest filmik jak czyścic (niestety nie mustang)

[artu-41]

Dzięki stang - spróbuję poczyścić tą rurkę i zobaczymy - odpiszę o efektach.

[artu-41]

Rurkę przeczyściłem ale to nie pomogło, natomiast bardzo pomogło czyszczenie specjalną pianką przewodów wentylacyjnych. Pianka kosztowała 30 zł i jeszcze połowa została także polecam bo robota szybka i efekt natychmiastowy.

[R0N1N]

Na te pianki uważaj bo one mogą po sobie syf zostawiać w przewodach wentylacyjnych - zwłaszcza tam gdzie nie dosięgniesz żeby fizycznie wyczyścić. Niby wybiją wszystko co tam żyło ale ...
Kiedyś miałem sytuację, że taka pianka spłynęła w dół nawiewu i zalała mi konsolę środkową. Była fajna zabawa w rozkręcanie i czyszczenie. Od tego czasu nie używam tego typu produktów.

[Piotrek]

ja kiedyś dałem za dużo pianki i wywaliło ją przez otwór wentylacyjny i odbarwił się plastik deski rozdzielczej tam gdzie wyciekła - trwale ;-(
tzn. dłużej to trwało został zaciek i sam wysychał

z pianką ostrożnie ... jak coś to pilnować i wycierać od razu wyciek pianki

[artu-41]

Wiem że z tymi piankami bywa różnie, kolega radio zalał i też miał problem ja się starałem żeby wpuścić tam gdzie trzeba i wycierałem odrazu, najważniejsze że pomogło bo inaczej to jak??? przewody wyjmować i czyścić za dużo zachodu a w warsztacie to pewnie koszt. Może od jakości pianki też zależy jaki będzie efekt. Mówie wam miałem sporo samochodów z klimą no ale w mustangu to już był "smród" że nos wykręcało, może dlatego że więcej stoi jak jeździ.