Pytanie o głośność tłumika Magnaflow vs stock.

[kotbury]

Witam.
Modzę do V6 nierdzewny układ wydechowy (mam b. dobrego majstra od nierdzewki, który na codzień spawa instalacje w mleczarni President) na wzór starego - tzn pojedynczy tłumik - pozostawiam oryginalne katy 2 w 1. Nie mam zbyt sportowych ambicji (bo i niby czym) a tylko stawiam na niezniszczalność.
I pytanie - jak się przedstawia głośność tłumików Magnaflow przelotowych (np 11264 od woboteam) w porównaniu ze stockowymi - jako że pasują one niemal bez przeróbek w miejsce oryginalnych - na pewno ktoś z forumowiczów takowe posiada...? Sam zamiar wynikł nie z chęci usportowienia tylko stąd, że jest dość absurdalna cenowa sytuacja - stockowy tłumik (o porządniejszym Walkerze 18848 nie wspomnę) z kosztami przesyłki plasuje się w okolicach 500-600 zł, nierdzewny przelotowy Magnaflow jest na miejscu w okolicach 400 zł.
Co tu gadać - może brzmieć rasowo ale czy głośność MF nie powoduje bólu głowy po 100 km i spadania ptasich gniazd? -czyli czy nadają się do normalnej codziennej jazdy?
Biorę pod uwagę też opcję aby odtworzyć z nierdzewki oryginalny tłumik - ale nie jestem do końca pewien czy z robocizną nie wyniesie tyle samo co nowy MF.