Piszczące klocki tył
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64
- piotruu
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 82
- Rejestracja: 2012-10-24, 10:59
- Model: 2003 New Edge
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: Czarny
- Lokalizacja:: Konin
- Stajnia: Stajnia Wielkopolska
Piszczące klocki tył
Witam.
Mam prośbę do wszystkich użytkowników IV generacji. Otóż kupiłem nowe klocki na tył i były bez blaszek oddzielających je od jarzma, w którym są zamontowane. Po rozebraniu okazało się, że brakuje jednej takiej blaszki na starych klockach i teraz podczas jazdy pod wpływem wibracji piszczy mi ta strona bez blaszki tak jakbym jechał jakąś taczką a nie Mustangiem Doraźne rozwiązanie to posmarowanie miejsc styku klocków z jarzmem smarem miedziowym ale wystarczy, trochę popada albo parę razy umyję auto i piszczenie powraca
Wie ktoś gdzie można dostać takie blaszki jak na zdjęciu albo miałby ktoś w zapasie na sprzedaż?
Mam prośbę do wszystkich użytkowników IV generacji. Otóż kupiłem nowe klocki na tył i były bez blaszek oddzielających je od jarzma, w którym są zamontowane. Po rozebraniu okazało się, że brakuje jednej takiej blaszki na starych klockach i teraz podczas jazdy pod wpływem wibracji piszczy mi ta strona bez blaszki tak jakbym jechał jakąś taczką a nie Mustangiem Doraźne rozwiązanie to posmarowanie miejsc styku klocków z jarzmem smarem miedziowym ale wystarczy, trochę popada albo parę razy umyję auto i piszczenie powraca
Wie ktoś gdzie można dostać takie blaszki jak na zdjęciu albo miałby ktoś w zapasie na sprzedaż?
Pozdrawiam
Piotrek MELO
Piotrek MELO
- cornholio01
- Forumowicz
- Posty: 349
- Rejestracja: 2012-10-02, 15:37
- Model: 1995`+inny v8
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: czarny
- jaco
- Forumowicz
- Posty: 342
- Rejestracja: 2011-02-27, 12:12
- Model: Cobra 01
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Czarny
Re: Piszczące klocki tył
Nawet nie wiedziałem, że tam coś takiego powinno być - nie miałem przed wymianą tych blaszek, nie mam i teraz. Nie smaruje i nic nie piszczy.
Po wymianie faktycznie piszczało okrutnie (choć to dość względne) z jednej strony. Odwiedziłem 4 warsztaty i nie dali rady tego naprawić Ba, nawet stwierdzili, ze klocki są za małe i latają w jarzmach i to dlatego (brzmi znajomo?). Zdjąłem koło i dopatrzyłem się, że wężyk z płynem hamulcowym przechodził ułamek milimetra od mostu. Przy każdym, najdrobniejszym bujnięciu budą odbijały się od siebie - stąd był pisk. Wystarczyło go minimalnie odgiąć i wszystko chodzi po cichu. Bez dodatkowego smarowania i bez tych blaszek.
Po wymianie faktycznie piszczało okrutnie (choć to dość względne) z jednej strony. Odwiedziłem 4 warsztaty i nie dali rady tego naprawić Ba, nawet stwierdzili, ze klocki są za małe i latają w jarzmach i to dlatego (brzmi znajomo?). Zdjąłem koło i dopatrzyłem się, że wężyk z płynem hamulcowym przechodził ułamek milimetra od mostu. Przy każdym, najdrobniejszym bujnięciu budą odbijały się od siebie - stąd był pisk. Wystarczyło go minimalnie odgiąć i wszystko chodzi po cichu. Bez dodatkowego smarowania i bez tych blaszek.
Remember, There Is Life Beyond Grip
- piotruu
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 82
- Rejestracja: 2012-10-24, 10:59
- Model: 2003 New Edge
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: Czarny
- Lokalizacja:: Konin
- Stajnia: Stajnia Wielkopolska
Re: Piszczące klocki tył
Klocki leżą zbyt luźno w jarzmie bo powinny być te blaszki ja miałem komplet tylko podczas regeneracji ukł.hamulcowego jak malowałem zaciski i jarzma to mi jedna blaszka zginęła i od tego momentu pojawia się ten pisk (być może jest to spowodowane właśnie pomalowaniem jarzma, gdyby nie było farby to może klocek by nie piszczał podczas przesuwania po jarzmie). Sprawdziłem z kanału czy może nie obciera jakiś przewód ale u mnie jest wszystko pospinane opaskami i uporządkowane więc nic nie styka, ale dzięki jaco za podpowiedź. Pozdrawiam i kombinuje dalej
Pozdrawiam
Piotrek MELO
Piotrek MELO
- piotruu
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 82
- Rejestracja: 2012-10-24, 10:59
- Model: 2003 New Edge
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: Czarny
- Lokalizacja:: Konin
- Stajnia: Stajnia Wielkopolska
Re: Piszczące klocki tył
Na obecną chwilę rozwiązałem problem piszczących klocków w następujący sposób: okazało się, że prawdopodobnie pisk powodował jeden z klocków który miał już zeszklona powierzchnię okładziny, więc zeszlifowałem cienką warstwę okładziny papierem ściernym zamontowałem i na razie cisza:) Ale na wszelki wypadek i tak posmarowałem miejsca styku klocków z jarzmem smarem miedzianym
Pozdrawiam
Piotrek MELO
Piotrek MELO
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 60
- Rejestracja: 2015-03-27, 12:35
- Model: Mustang 99 IV Gen .
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: srebrny
Re: Piszczące klocki tył
o to jestem następny z piszczącymi klockami u mnie nie ma ani jesnej blaszki .Z tego co sie orientowałem to jest jeszcze blaszka montowana na zacisku i jest to w pewnym sensie ślizg do sprężyny klocków .
też szukam jak by co
też szukam jak by co
- piotruu
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 82
- Rejestracja: 2012-10-24, 10:59
- Model: 2003 New Edge
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: Czarny
- Lokalizacja:: Konin
- Stajnia: Stajnia Wielkopolska
Re: Piszczące klocki tył
Blaszka, o której piszesz występuje w zacisku hamulców przednich. W tylnych hamulcach powinny być tylko te blaszki na końcach klocków (z powyższego zdjęcia). Jeśli ich brakuje to można tymczasowo rozwiązać problem smarując miejsca styku klocków z jarzmem smarem miedzianym. Wówczas powinno to zniwelować pisk podczas przesuwania się klocków w jarzmie. Jak to nie pomoże to przyczyna piszczenia znajduje się w innym miejscu.Bewcia pisze: o to jestem następny z piszczącymi klockami u mnie nie ma ani jesnej blaszki .Z tego co sie orientowałem to jest jeszcze blaszka montowana na zacisku i jest to w pewnym sensie ślizg do sprężyny klocków .
też szukam jak by co
Przyczyn piszczących klocków jest kilka musisz napisać czy piszczą cały czas podczas jazdy (tak było u mnie) czy tylko podczas hamowania?
Jeśli tylko podczas hamowania to prawdopodobnie wina okładziny klocków. Podejrzewam, że ich powierzchni została zeszklona podczas kontaktu z tarczą (gdy nie ma blaszek klocki są luźniej osadzone w jarzmie i podczas jazdy mogą dotykać tarczy co powoduje wygładzenie okładziny, wygląda jak porcelana).
Jeżeli piszczą podczas normalnej jazdy (delikatny skrzypienie jak w starej taczce ) to prawdopodobnie zanieczyszczone tłoczki nie cofają się do końca i trzymają klocki przy tarczy co też po czasie prowadzi do zeszklenia powierzchni okładzin.
Takie wysnułem wnioski obserwując mój przypadek jeśli się mylę to proszę mnie poprawić
Rozwiązanie problemu:
- doraźne - zmatowienie/przetarcie papierem ściernym okładziny klocków
- trwałe - oczyszczenie tłoczków czyli rozkręcenie wszystkich zacisków spuszczenie płyny i wysunięcie tłoczków w celu ich wyczyszczenia (z przodu są montowane tłoczki ebonitowe na których z biegiem czasu zbiera się osad powodując blokowanie koła)
- lub wymiana na nowe klocki lepszej jakości jeśli auto swobodnie się przesuwa na luzie i nic w kołach nie obciera, a smar miedziany nie pomógł.
Pozdrawiam
Piotrek MELO
Piotrek MELO
- smerf
- Forumowicz
- Posty: 482
- Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
- Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
- Silnik: inny V8
- Kolor: czerwony
- Kontakt:
Re: Piszczące klocki tył
Blaszki są koniecznością, inaczej klocki tak wyrobią jarzmo że będzie bezużyteczne,a na dodatek klocki też się wyrobią na końcach ,tam gdzie powinny być blaszki ,,,,na rock auto jest tych blaszek od groma ,różne zestawy np..https://www.rockauto.com/catalog/morein ... 24&jpid=20" onclick="window.open(this.href);return false;
Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;
- piotruu
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 82
- Rejestracja: 2012-10-24, 10:59
- Model: 2003 New Edge
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: Czarny
- Lokalizacja:: Konin
- Stajnia: Stajnia Wielkopolska
Re: Piszczące klocki tył
Na przednie zaciski są dostępne te blaszki nawet na allegro http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-zaci ... 44326.html" onclick="window.open(this.href);return false; szkoda, że na tylne nie ma żaden ze sprzedawców w kraju
Pozdrawiam
Piotrek MELO
Piotrek MELO