zabawy czujnikiem grubosci lakieru

nadwozie, blacharka, malowanie, polerowanie, woskowanie

Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64

ODPOWIEDZ
Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

zabawy czujnikiem grubosci lakieru

Post autor: Alexander25 » 2010-04-05, 13:44

Witam
Zaczlaem sie bawic w piatek czujnikiem badania grubosci lakieru:) pierwsze co zrobilem to zaczalem sprawdzac swoje mustangi:) 4gen 1 na test poszedl bordowy 3.8 V6z 1994 roku okazalo sie niestety ze auto bylo po gradobiciu a w jednym dziwnym miejscu bo nad tylnym blotnikiem9lewym) bylo szpachlowane dziwne bo dookola nic nie bylo wiece robione i auto nie moglo byc uderzone skoro dookola (i przy lampie i przy locie powietrza nic nie bylo robione. Drugi mustang3.8 v6 z 1998 okazal sie totalnie bezwypadkowy wszedzie czujnik wskazywal 0.134mm a na masce(wl szklane) i panelach z tworzywa nad drzwiami nie wslazal nic (nie polecam opierac sie ani klasc sie na masce bo peka) Mustang z 70tego roku okazal sie totalnie nieszpachlowany ale to widac bo go prawie zzarla rdza:) To tyle wtym temacie polecam przed kiupnem mustanga sprawdzic sobie auto lub nawet kupic taki czujniczek koszt to od 500-3000 ale za 500zl sa juz porzadne czujniki i lepiej wydac 500 i miec potem autko bezwypadkowe niz placic blacharzowi gdy wyjdzie rdza
Pozdrawiam



Delfinnn
Forumowicz
Posty: 161
Rejestracja: 2009-08-11, 15:50
Model: BYŁ Mustang 01'
Silnik: V6 3.8
Kolor: Czarny

Post autor: Delfinnn » 2010-04-05, 15:47

Odradzam tanie magnesowe "jednorazówki" bo te testery to trochę o kant tyłka rozbić. Kupiłem niby najlepszy w swojej klasie i ciężko tym coś zmierzyć. Najlepiej kupić elektroniczny bo jest o wiele bardziej dokładny i już chyba od 200zł można coś ciekawego. To tyle ode mnie :)



Awatar użytkownika
AluStar
Forumowicz
Posty: 2315
Rejestracja: 2008-09-09, 23:25
Model: GT500
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: AluStar » 2010-04-05, 17:52

Zawsze podejsc " Tanie " nie musi byc dobre.. Wybierać pośrednią opcje ..



Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Post autor: Alexander25 » 2010-04-05, 23:49

Wystarczy zeby cujnik dal sie kalibrowac i mial zmienne glowice oraz zasilanie bateriami a nie akumulatorem bo sie po jakims czasie sypia i tyle ja sie bawilem sprzetem ktory kosztuje znacznie wiecej ale jutro bede testowac tanszy sprzet cos kolo 400zl i jeszcze kolejny za 500 :) zapisalem wyniki i porownam na ponoc bezwypadkowym mustangu:p



ODPOWIEDZ

Wróć do „13 nadwozie”