Zrobiłem sobie tuleje gwintowane na tył ale okazało się że omyłkowo pod wymiar tłoka a nie średnicy amortyzatora i jest za mały


Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64, mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64
tego V8 bez ingerencji w silnik nie ma sensu kręcić powyżej 4700-5000 bo wyżej już nic więcej mocy wyciągniesz , a ryzyko rozwalania silnika rośnie.Rezor pisze: ↑2018-11-12, 15:17Powoli do przodu. Wymieniłem wahacze tylne. Niestety mimo prób zabezpieczenia blachy w zeszłym roku, tył od baku aż do zderzaka gnije coraz bardziej...
Zrobiłem sobie tuleje gwintowane na tył ale okazało się że omyłkowo pod wymiar tłoka a nie średnicy amortyzatora i jest za małymuszę dorobić jeszcze raz
IMAG0625~2.jpg
Dodatkowo wystroiłem silnik i wreszcie nie wali błędami Egr, pompy smogu i skrzyni, a co lepsze podniosłem odcinke z 5200 do 6500 i użyłem z map z cobry. Niebo a ziemia, strach gaz wciskać![]()
już nie podpowiadajcie takich pomysłów Rezorowi bo nigdy nie doczekamy się na zakończenie prac i wspólną przejażdżkęMidnite Tom pisze: ↑2018-12-11, 19:26Marchewami strzelać... hmmm
... wtryskiwacz, świeca zapłonowa, jakaś pompka i zbiorniczek...
pewnie dałoby się taki miotacz zbudować,
ale się nie podejmuję, ani nie namawiam.