
sn95 GT Godzilla - mustang z popiołów
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64, mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1628
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: sn95 GT - mustang z popiołów
Jak wyciek łatwy do zalatania to tylko lakiernik i vsio
najgorsze ze specyfika pracy mi się zmieniła i nie mam go pod ręką...

Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
-
- Forumowicz
- Posty: 903
- Rejestracja: 2014-12-01, 22:15
- Model: BULLITT 2008
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: highland green
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: sn95 GT - mustang z popiołów
eee chłop jest na tyle wytrwały że da rade... myśle że to już sprawa honorowa:)
jak już skończy to na pewno będzie jeden z ładniejszych w PL.
pozatym uratował konia przed złomowiskiem
jak już skończy to na pewno będzie jeden z ładniejszych w PL.
pozatym uratował konia przed złomowiskiem
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1628
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: sn95 GT - mustang z popiołów
A w międzyczasie wpadłem na iście szatański pomysł, skoro i tak wspornik mam do roboty
. Chciałem na LMR albo gdzieś kupić lżejszy "tubular" i do tego zderzak ale cena jest zabójcza, znalazłem jeszcze taką ciekawą rzecz jak "tubular front end" i z ciekawości napisałem do kilku firm robiących rajdówki. Cena czegoś takiego od 600 - 1900zł (razem z wymianą podłużnic O.O). Kurde jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia, a lakiernicy tak dużo biorą, że chyba go prysnę zwyczajnie podkładem antykorozyjnym i najtańszym kosztem okleje bo ciągle mam ważniejsze wydatki





Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1628
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: sn95 GT - mustang z popiołów
Update wydatków 
A przede mną wciąż:
-blacharka/malowanie
-instalacja skrzyni
Dopóki blok silnika znów nie będzie sączył to będzie wszystko i chyba śmiało będę mógł stwierdzić, że mam już fenixa
. Pomijając kwestię rzeczy, które kupiłem nadwyżkowo można stwierdzić, że robiąc go w stockowej konfiguracji spokojnie mógłbym się zmieścić w 20k zł.
Jako, że dalsze wydatki podchodzą pod szaleństwo dalsze update'y rzeczy, które są modyfikacjami, a nie związane z utrzymaniem/remontem będę robił bez kwot

A przede mną wciąż:
-blacharka/malowanie
-instalacja skrzyni
Dopóki blok silnika znów nie będzie sączył to będzie wszystko i chyba śmiało będę mógł stwierdzić, że mam już fenixa

Jako, że dalsze wydatki podchodzą pod szaleństwo dalsze update'y rzeczy, które są modyfikacjami, a nie związane z utrzymaniem/remontem będę robił bez kwot

Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1628
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: sn95 GT - mustang z popiołów
Zakupy, zakupy. Dziś nabyłem: drzwi z boczkami i osprzętem, nadkola przednie oraz oba zderzaki. Co najlepsze w kolorze z drobnymi ryskami i lewa strona z 3 odpryskami ale zawsze tańsze malowanie niż za element
.
Swoją drogą zmieściłem do Toyoty pół Mustanga, a to naprawdę dziwne uczucie gdy na przednim siedzeniu zamiast człowieka przypięty jest samochód

Swoją drogą zmieściłem do Toyoty pół Mustanga, a to naprawdę dziwne uczucie gdy na przednim siedzeniu zamiast człowieka przypięty jest samochód

Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
- romanus1970
- Forumowicz
- Posty: 846
- Rejestracja: 2010-04-16, 19:45
- Model: GT V gen.
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: grabber orange
- Lokalizacja:: Piotrków Tryb.
- Stajnia: Stajnia Łódzka
Re: sn95 GT - mustang z popiołów
działaj,składaj, montuj -czekamy na efekt końcowy i wspólne przejażdzki 

romanus1970(pozdrawiam) ---- tel.503 978 210
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Re: sn95 GT - mustang z popiołów
Mam ochotę wpaść do Ciebie któregoś dnia popatrzeć na tego mustanga:) Mój jeden jest złożony drugi może na wakacje będzie:D. Jakby co to mam sporoo gratów do 1994-1995 302 HO jakie mi zostały a do drugiego wszystko co mogłem to już wymienilem na nowe.
302 HOooooo
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1628
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: sn95 GT - mustang z popiołów
Narazie to nie ma co oglądać
narazie to ma jeździć a nie wyglądać
wyglądać zacznie po sezonie 



Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
- Midnite Tom
- Forumowicz
- Posty: 212
- Rejestracja: 2014-08-17, 21:53
- Model: 94 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: czarny
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1628
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: sn95 GT - mustang z popiołów
No to postęp taki, że postępu brak 
Mechanik się posypał i nie zgadałem się. Zrobią konika dopiero na następny tydzień, a ja zjeżdżam dopiero na czerwiec. Chyba w tym roku nie pośmigam bo na dniach muszę rodzinne autko wymienić i chyba w Czerwcu wrócę na parę dni i do końca Lipca będę siedział za granicą. Szkoda trochę
Swoją drogą znalazłem chyba żyłę złota i będzie swap na 351W 

Mechanik się posypał i nie zgadałem się. Zrobią konika dopiero na następny tydzień, a ja zjeżdżam dopiero na czerwiec. Chyba w tym roku nie pośmigam bo na dniach muszę rodzinne autko wymienić i chyba w Czerwcu wrócę na parę dni i do końca Lipca będę siedział za granicą. Szkoda trochę


Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1628
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
sn95 GT 351W- mustang z popiołów
Zakupy dziś udane. Czas więc zmienić nazwę tematu 

Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1628
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: sn95 GT 351W- mustang z popiołów
Cały silnik z f150 '87 co się okazało 351 nie mają otworów na pająka i popychacze z rolką muszą być z tą śmieszna blaszka więc mam do sprzedania te utwardzane z 302ki
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
-
- Forumowicz
- Posty: 348
- Rejestracja: 2016-04-06, 21:49
- Model: SN95 GT 1994r :)
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Żółty
Re: sn95 GT 351W- mustang z popiołów
Szok
No i ja mam ambitne plany jak ty przy tym modelu, jak narazie muszę zacząć od regeneracji tylnego podwozia a następnie jak będę miał juz w większej części rozebrany to przez zimę będę ogarniał resztę
Całe szczęście że u mnie silnik zdrowy to już mniejsze koszta
No i ja mam ambitne plany jak ty przy tym modelu, jak narazie muszę zacząć od regeneracji tylnego podwozia a następnie jak będę miał juz w większej części rozebrany to przez zimę będę ogarniał resztę

Całe szczęście że u mnie silnik zdrowy to już mniejsze koszta
