Sens zakupu oraz koszt utrzymania Mustanga 5.0l 6 gen

O mustangu i o nas

Moderator: Hans

ODPOWIEDZ
legolass97
Posty: 2
Rejestracja: 2020-10-17, 15:28
Model: GT 6 gen
Silnik: V8 5.0
Lokalizacja:: Kujawsko Pomorskie
Stajnia: Stajnia Bydgoszcz

Sens zakupu oraz koszt utrzymania Mustanga 5.0l 6 gen

Post autor: legolass97 » 2020-10-17, 15:40

Witam wszystkich serdecznie! :D
Rozważam w przyszłym roku zakup Mustanga GT 5.0 6 generacji raczej z początku produkcji 2015/17. Przesiadać się będę z auta o wartości średniej klasy telefonu więc przeskok ogromny. Jest to oczywiście marzenie ale pora zejść na ziemię i chciałbym podpytać bardziej doświadczone osoby i posiadaczy o sens zakupu w moim przypadku i z jakimi kosztami będzie się to wiązać. Nie pytam oczywiście o kwotę zakupu bo to co innego.

Jeżdżone będzie tylko przez kierowcę praktycznie po samym mieście - praca/dom itd. Trasy nie przewiduje bo aktualnie nie mam auta którym chciałoby się gdzieś dalej jechać, ale możliwe że to się zmieni.
Robię bardzo małe przebiegi 300/400km miesięcznie więc uznałem że takie auto byłoby idealne bo daje na co dzień frajdę i utrzymanie nie wyniesie majątku.
Czy jest coś na co pod kątem finansowym eksploatowania takiego samochodu musiałbym zwrócić przede wszystkim uwagę? Nie piszę tu o paliwie bo to indywidualna sprawa.

Czy ktoś użytkuje taki samochód przy podobnych przebiegach i mógłby się podzielić przybliżonymi kosztami eksploatacji zakładając że auto oczywiście nie będzie katowane.
Po za tym uważacie że do moich prostych celów nadało by się takie auto? Oczywiście planuję przed zakupem wypożyczyć np na tydzień aby przetestować w praktyce.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie! :D



Behemot76
Młodszy Forumowicz
Posty: 25
Rejestracja: 2017-04-05, 11:48
Model: 2017 GT Conv.
Silnik: V8 5.0
Kolor: red race

Re: Sens zakupu oraz koszt utrzymania Mustanga 5.0l 6 gen

Post autor: Behemot76 » 2020-10-19, 14:03

Cześć

Części zwykle nie są drogie - jakbyś serwisował Mondeo, droższe są klocki. 3/5 letni samochód (jeśli nie był katowany) nie powinien się sypać
Co najdroższe? Woda dla konia, czyli PB95 lub 98 - przy jeździe po mieście na niskich przebiegach -> 20l/100km to minimum, a jak lubisz ostre starty ze świateł, to 25-30l/100km
No i opony - przy żywszej jeździe, tylne znikają w oczach. Komplet co rok/2 lata. Na oponeo.pl w granicach 3200-4000 za przód/tył (Michelin Sport Pilot 4S/zimowe Pirelli Sottozero)

pozdrawiam

Behmot



Awatar użytkownika
pab567
Forumowicz
Posty: 107
Rejestracja: 2019-10-14, 13:40
Model: GT convertible MY16
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony
Lokalizacja:: WaWa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Re: Sens zakupu oraz koszt utrzymania Mustanga 5.0l 6 gen

Post autor: pab567 » 2020-10-20, 14:05

Jeśli jeździsz głównie po mieście zamiast dwóch kompletów możesz rozważyć całoroczne - ja tak zrobiłem, mam za soba na nich już 10 miesięcy w tym jedna warszawską "zimę" i sobie chwalę. Rocznie robiłem około 15 tys. km ale teraz wyjdzie pod 25 tys. km bo konia aż chce się ujeżdżać, szczególnie latem (mam kabrio). Koszt opon z wymianą 3680zł.

Zrobiłem w tym czasie 2 przeglądy, obydwa w ASO. Pierwszy, po 30 tys. km, oprócz standardowych czynności (wymiana oleju w silniku, filtry itp.) obejmował również hamulce z przodu (chyba tylko klocki - mam sześciotłoczkowe brembo) i zamknął się kwotą 2804,38 zł. Drugi, po przebiegu 45 tys. km, oprócz standardowych czynności obejmował również wymianę kompletu 8 świec i zamknął się kwotą 2336,19.

Ubezpieczenie od kwoty brutto 148 tys. zł. wyszło 5218 zł rocznie (pakiet OC, AC, NNW).

W sumie koszty zamykają mi się rocznie na poziomie 10 tys. zł (opony liczę na 2 lata). Przy mniejszych przebiegach i serwisowaniu poza ASO na pewno da się zejść niżej.



scaraab
Młodszy Forumowicz
Posty: 18
Rejestracja: 2020-09-12, 13:57
Model: GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: czarny
Lokalizacja:: Zabierzów/Kraków
Stajnia: Stajnia Małopolska

Re: Sens zakupu oraz koszt utrzymania Mustanga 5.0l 6 gen

Post autor: scaraab » 2020-10-20, 23:01

Hej
Pierwsza rada: zostaw sobie dotychczasowe wozidło.. ;) Może Ci się przydać :P
Jestem od niedawna właścicielem pięciolitrowej bestii. Wybór rocznika: najlepszy to właśnie 2015-2017 - według mnie - jestem tradycjonalistą.
Koszta eksploatacji: za klocki do 380-tek na przód zapłaciłem tyle co za wszystkie tarcze i klocki do s-maxa (kupowałem najlepsze brembo nacinane do s-maxa) ;)
Siano: taaaak... 13,7 średnia z miasta jak się głaszczę z gazem (Kraków) jak przestałem to 16 (bez "zapinania" - ot normalna jazda do 3tyś), jak zacząłem zapinać (zakręty bokiem, pełne przyspieszenie oczywiście do dozwolonej ;D ) to prawie nie dojechałem do źródełka... :D
Na trasie ok 10litrów do 140km/h
Opony to sprawa indywidualna: jeśli po mieście do 50km/h to widziałem magików na minevrach za tysiaka. A i na torze ich nie szkoda. Jak chcesz bezpieczeństwa na krajówkach i autostradach to tylko wysoka półka. Moje mają już trzy sezony i bieżnika na obu osiach po 6mm - to po moim warszawskim poprzedniku - przejechały 15kkm przez ten czas.
Ogólnie: w porównaniu do mondeo czy s-maxa to koszta są astronomiczne. Ale radość z jazdy i banan na gębie: bezcenne. :D



ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”