Kto jeździ Mustangiem zimą i z jakim skutkiem

O mustangu i o nas

Moderator: Hans

Kiedy jeździsz Mustangiem?

Czas głosowania minął 2010-03-29, 08:38

Zawsze, cały rok, nawet w zaspach po pół metra gnam nim po bułki rano.
26
51%
Zimą również, ale tylko na suchym asfalcie, bez soli.
7
14%
Od wiosny do jesieni non-stop, a na zimę do stajni.
13
25%
Tylko przy pięknej słonecznej pogodzie (czyt. mam cabrio i/lub traktuje to auto rekreacyjnie).
5
10%
 
Liczba głosów: 51

Awatar użytkownika
ono
Forumowicz
Posty: 203
Rejestracja: 2009-04-23, 23:03
Model: Bullitt 2008
Silnik: V8 4.6

Post autor: ono » 2010-02-01, 13:18

Mój zimuje w garażu , szkoda mi go uwalić w soli , już nie moge sie doczekać roztopów . A na zimę lepsze Quattro :)


Bull & quattro

Awatar użytkownika
Olaf
Forumowicz
Posty: 435
Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: królewski błękit : )
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Olaf » 2010-02-01, 20:44

Ja tam jeżdzę w zimie ale zeby było ciekawiej to ... na 'całorocznych'' oponkach Pirelli Zero Nero. Są nawet nawet na suchej nawierzchni (w W-wie to nieźle odśnieżają.... oprócz mojego jeb..... osiedla, więc ciężko wyjechać spod domu ; (((...

.... ale jak spadnie na ulicę 3mm śniegu no to jest DRAMAT. no w ogóle ciężko po płaskim jechać.

Więc jak ktoś mieszka w mieście (i tam jeżdzi) gdzie odsnieżają to spoko, jak nie to i na zimówkach trzeba ostrożnie...



Alexander25
Forumowicz
Posty: 1646
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Post autor: Alexander25 » 2010-02-01, 23:42

Niestety wywalilo mi dzis chlodnice w taurusie i do czwartku musze smigac mustangiem co mi sie nie usmiecha bo ciezko wyjechac automatem z zaspy.

Co do napedu w audi to na parkingu PW na Narbutta stalo A4 w kombiaku kola 4 sie krecily a auto stalo w miejscu:)



Awatar użytkownika
horse
Forumowicz
Posty: 636
Rejestracja: 2009-02-09, 22:43
Model: Mustang Convertible
Silnik: V6 4.0
Kolor: Torch Red
Kontakt:

Post autor: horse » 2010-02-02, 00:32

ja jezdzilem i mam efekty
wlasnie mi ABS i TCS ch**** jasny trafił no ale coz takie uroki na srode jestem umowiony z elektrykiem mam nadzieje ze to tylko jakis kabelek od czujnika sie obrewal :zdegustowany: :zdegustowany:


Jam jest Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty!!! :D

strzala
Młodszy Forumowicz
Posty: 43
Rejestracja: 2009-01-07, 12:44
Model: '95 5.0 Manual
Silnik: inny V6

Post autor: strzala » 2010-02-02, 08:38

ja tez jezdze caly rok
a sam przejazd do pracy potrafi mi poprawic humor, sa jednak momenty jak np jazda za solarka ktora jedzie srodkiem 20 km/h i wali sola po wszystkim co tylko sie zblizy na 10m. Wtedy z blotnika wyjezdza mi bazuka i w plomieniach problem znika :) ja bym zlikwidowal solenie drog, same plugi bym wypuszczal bez soli ale zdaje sobie sprawe ze wtedy 80% kierowcow nie dojechaloby do celu, no ale od czego sa autobusy (kase za zaoszczedzona sol na specjalne opony dla autobusow) i jaki ekologiczny by sie kraj zrobil
a tak tylko patrze jak rdza zzera samochod i czekam na wiosne zeby sie tym zajac, komora silnika oczywiscie cala biala od soli

jak sie ma nisko samochod to parkowanie na nieodsniezonych uliczakch jest uciazliwe, ja mam lopate w bagazniku (przydaje sie)

jazda w zimie to sama zabawa, moze troche przod za ciezki ale od czego jest tyl naped i te pare koni


-Cheap and fast ain't good
-Good and cheap ain't fast
-Good and fast ain't cheap

egonw3
Forumowicz
Posty: 131
Rejestracja: 2008-07-19, 12:54
Model: Mustang GT Bullitt '08
Silnik: V6 4.0
Kolor: highland green

Post autor: egonw3 » 2010-02-15, 15:13

Ja w zimie nie pękam. Niestety ostatnio zaliczyłem przykre zdarzenie drogowe: pewien pan zbyt późno sobie przypomniał, że chce skręcić w lewo w taką osiedlową dróżkę, wdepnął więc ostro hamulce i dopiero wtedy włączył kierunkowskaz. Prędkość była niewielka (może z 40-50 kph), ale dość ślisko, więc żeby w niego nie walnąć, uciekałem na pobocze. Wpasowałem się ładnie i niezwykle precyzyjnie (miejsca było naprawdę mało - chyba z 1m więcej niż szerokość mustanga, może nawet mniej) między niego i drzewo. Na drzewie zostawiłem lusterko i na tym kończyłyby się moje straty, jednak okazało się, że pomimo zbliżonego wyglądu przód mustanga nie nadaje się na pług śnieżny - leciałem po zgarniętym przez pług śniegu i gromadził się on z przodu pod zderzakiem, pchając go do góry. W pewnym momencie zderzak nie wytrzymał naporu śniegu i ok 3cm od rogu pękł z jednej strony i wybudowując się z jednej strony w górę rozwalił mi reflektor, pozycyjne i pogiął prawy błotnik. Teraz grzecznie czekam na części z USA, bo ASO Forda postanowiło sprowadzić je oficjalnym kanałem, a to oznacza w tym przypadku 6 tygodni czekania. Dlatego grzecznie odliczam tygodnie i dusza mi płacze... Taka fajna zima się marnuje... :(

Jak się pewnie domyślacie pan, który mnie tak przyblokował spojrzał tylko na mnie i natychmiast pojechał dalej... Ani ja, ani koleżanka, która akurat wsiadała do swojego samochodu po drugiej stronie ulicy nie zapamiętaliśmy nawet marki tamtego samochodu (pamiętamy tylko, że był szary). Powinien przynajmniej podziękować, bo pewnie większość kierowców by po prostu w niego walnęła.



Awatar użytkownika
ono
Forumowicz
Posty: 203
Rejestracja: 2009-04-23, 23:03
Model: Bullitt 2008
Silnik: V8 4.6

Post autor: ono » 2010-02-15, 19:18

Alexander25 pisze:Co do napedu w audi to na parkingu PW na Narbutta stalo A4 w kombiaku kola 4 sie krecily a auto stalo w miejscu:)
Jak powiesił się na podwoziu to nawet gąsienice nie pomogą :)


Bull & quattro

Awatar użytkownika
escalar
Forumowicz
Posty: 361
Rejestracja: 2008-08-31, 23:49
Model: GT Premium Bullitt
Silnik: V8 4.6
Kolor: czarny metalik
Kontakt:

Post autor: escalar » 2010-02-15, 23:11

ja jezdze caly rok :)
wczoraj to nawet na przeleczy Krowiarki bylem... niezle wrazenie robilem zawijajac tylkiem na nieodsniezonych serpentynach pod gore.. i o dziwo... wcale szybko jechalem, bo przed szczytem minalem dwoch maruderow :P

...no a potem szybki bieg na babia gore i z powrotem :)



Awatar użytkownika
Olaf
Forumowicz
Posty: 435
Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: królewski błękit : )
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Olaf » 2010-02-15, 23:59

No Egon, szkoda, bo to zabawa z serwisem, mi filtr paliwa ściągali 5 tygodni teraz.... Ja to parkowałem ''do muldy sniegu'' a to okazało się cholerną góra lodową, jak przydzwoniłem to myślałem , że mi zderzak odpadnie....

Ja już jestem u kresu - na 'całorocznych' (niby) Pirelli czasem ledwo z miejsca ruszam a codzienne odgarnianie śniegu już mnie wk..... na maxa!!! Jedyny rok kiedy nie mam zimówek a tu taka Arktyka!!! no co za niefart...

wiecie, tydzzień temu wjechałem gdzieś ''na predkości'' (w zaśnieżonej W-wie inaczej się nie wjedzie) na miejsce parkingowe i , jak się później okazało, zawisnąłem na czymś. Następnego dnia koła się kręcą a auto nie ; (( Podłożyłem gumowe wycieraczki pod koła (dotychczas pomagało!) i ni cholery, pod kołami lód i ni hu, hu. ; (( dopiero 2-ch gości mnie pchneło to ledwo zjechałem z tego śniegu - także nie polecam Mustanga ''w zawisie''....



leshack
Młodszy Forumowicz
Posty: 30
Rejestracja: 2009-05-19, 22:47
Model: mustang 2007
Silnik: V6 4.0
Kolor: czarny
Kontakt:

Post autor: leshack » 2010-02-16, 01:48

ja nie uzywam mustanga w warszawie, szkoda soli i niekontrolowanych ruchów innych kierowcow. zima nie daje sie parkowac, panda w dieslu jezdzi po wszystkim i wjezdza w kazdy parking. nawet sie smialem ze Patrol sie kopal, i nie dal rady, i jakie było jego zdziwko jak ja bez problemu bez gazu wjechalem, wysiadl i pytal czy to 4x4 ha,,ha,,
ale jak on 5 tys obrotów to ja ha..ha..


fajnie...

Soilworker
Młodszy Forumowicz
Posty: 65
Rejestracja: 2010-02-12, 17:33
Model: Fiesta Mustang Kit
Silnik: V6 4.0
Kolor: tomaho mówi, że nie jest szary metalik:-)
Kontakt:

Post autor: Soilworker » 2010-02-23, 17:28

Jeżdżę zimą rownież i jest wesoło:-) lata bokiem jak trzeba, a czasami nawet jak nie trzeba :-) Uażać trza co prawda badziej niż zwykle, ale na szczęście póki co nic ise nie stało, oprócz tego, co dolega również i mstangowi horse'a. Siadł mi abs i trakcja, aczkolwiek po tygodniu się odblokowało i póki co jest ok. Tak czy inaczej jade to sprawdzić. Poruszałem już ten temat na forum wcześniej:-)
Tylko dwa dni przerwy mialem. Wyjazd z garażu u seniorów mam podgórkę i jak spadł śnieg to za cholerę nie mogłem go wyciągnąć:-).
jak tylko się pogoda jakoś ustabilizuję to lecę myć podwozie:-)

pozdrawiam,
pt


http://www.rustnroll.com/

www.myspace.com/disquietmetal

Alexander25
Forumowicz
Posty: 1646
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Post autor: Alexander25 » 2010-02-23, 18:20

No ja mam juz nauczke by ima trzymac mustangi w garazu:/ 2 stluczki(nie z mojej winy bo mi 2 razy wjechali w tyl) i wybita przdnia szyba. Do tego dojdzie poewnie robota blachy bo widze ze tylne nadkola polecialy i przy wlotach powietrza przy tylnych kolach wiec jestem juz do tylu jakie 4-5tys . podszykuje tego mustanga i wystawie na allegro bo jak wyszla rdza w nadkolach to juz jest lipa z cala reszta. na zime dobry jest stary taurus. czesci za psie pieniadze a jaki ktos mnie przywalil(auto stalo na parkingu a gostek sie nie wyrobil) to w jego fabii jest do wymiany cwiartka a u mnie tylko zderzak:P



Awatar użytkownika
Baks
Młodszy Forumowicz
Posty: 42
Rejestracja: 2009-11-01, 20:42
Model: Ford F150
Silnik: V8 5.0
Kolor: Aspen Green

Post autor: Baks » 2010-02-23, 20:07

ja f150 pieknie zima poginam nawet lepije niz latem naped na tyl daje sobie spokojnie rade problem jest tylko przy hamowaniu bo prawie 3 tony cieko wyhamowac np na drodze dwupasmowej gdy ktos wpadnie na pomysl zatrzymania sie.


pozatym czasami bardzo ciezko ruszyc bo przy 300km i automacie nie da sie ruszyc bez buksowania kol. :P



Awatar użytkownika
horse
Forumowicz
Posty: 636
Rejestracja: 2009-02-09, 22:43
Model: Mustang Convertible
Silnik: V6 4.0
Kolor: Torch Red
Kontakt:

Post autor: horse » 2010-02-23, 22:50

znow ABS ;/ ;/


Jam jest Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty!!! :D

Awatar użytkownika
Dezo
Forumowicz
Posty: 1613
Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
Model: BULLITT
Silnik: V8 4.6
Kolor: HG
Kontakt:

Post autor: Dezo » 2010-12-15, 15:24

Próbowałem wyjechać 2001 z garażu na śnieg na letnich oponach. Właściwie wyjechałem do połowy, do przodu już nie chciał ruszyć, nawet z dwójki... Musiałem go rozbujać i jakoś udało się wjechać z powrotem.
Na tym zakończyłem zimowe przejażdżki...


Samotny Wilk

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”