stabilizatory H&R instalacja w S197 GT

O mustangu i o nas

Moderatorzy: Hans, Hans

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dark Red
Forumowicz
Posty: 219
Rejestracja: 2008-07-31, 23:54
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: Dark Red

stabilizatory H&R instalacja w S197 GT

Post autor: Dark Red » 2010-11-09, 17:36

Dzisiaj zainstalowałem stabilizatory H&R made in Germany, kupiłem je na e-bay w niemczech, przesyłka towaru trwała tylko 3 dni, bez formalniści celo-podatkowych bo jesteśmy w UE. Przedni stabilizator ma średnicę 36mm i jest regulowany ma 2 otwory , jak chcemy mieć mniejszą sztywność to monujemy w otwór na końcu stalilizatora, a jak wiekszą sztywność to otwór bliżej przodu auta. Stabilizator ma większą masę niż stockowy.
Tylni stalilizator ma średnicę 26mm. Obydwa są pomalowane fabą metallic, dla bajeru. Łącznik stabilizatora jest wykonany z aluminium, obrabianego na frezarce CNC. Poliuretanowe obejmy stalilizatorów mają teflonową wtopioną wkładkę z materiału co zapobiega skrzypieniu i nie wymaga smarowania, jak twierdzi producent.Poniżej zdjęcia z montażu.

Wrażenia z jazdy: Samochód zachowuje się ja gokart, takie było moje pierwsze wrażenie, przedni stabilizator mam ustawiony na większą sztywność. Przy gwałtownych ruchach kierownicy wydaje się że auto nie przeychyla się wcale, nie wiem czy teraz jest bardziej nadsterowny bo nia miałem okazji tego sprawdzić. Kiedyś auto na zakrętach było podsterowne , przód uciekał na zewnątrz zakrętu, tak chcieli konstruktorzy, bo to bardziej bezpieczne jest wylecieć z zakręty przodem niż bokiem walnąć z przeszkodę. Będę musiał potestować zachowanie się auta na dużym placu. Przy gwałtownym ruszaniu z miejsca tylne koła nie podskakują, kiedyś przy ostrym ruszaniu z kopyta, podstakiwały tylne koła i czułem że tracę przyczepność, teraz tego nie ma koła, ślizgają się przylegając do asfaltu.
Komfort jazdy prawie zerowy, mustang GT z fabrycznym zawieszenie nie daje powodów do narzekań że jest twardo, teraz samochód jakby nie miał amortyzatowów, przenosi dziury i nierówności. Żona nie będzie zadowolona, na szczęście żona nie jeździ mustangiem na codzień. Jeśli macie dziewczyny to one będą zadowolone, nie będą narzekać na komfort jazdy, bo cokolwiek zrobicie będzie dobrze :) . Ja moim koniem robię tylko 3-4 tys km rocznie więc będzie ok. Do jazdy na codzień koledzy na amerykańskich forach zalecają stockowy stabilizator przedni + tylni o średnicy 22,5 mm, podobno jest to komfortowe i redukuje podskakiwanie tylnich kół. Fabryczny GT ma stabilizator 20mm w wersji coupe. kabriolet posiada 18mm stabilizator przez co jest bardziej komfortowy. Moje stabilizatory poprawią mi trakcję na 1/4 mili oraz przydadzą się jak w przyszłości zainstaluję kompressor, który doda 150 KM. Sztywniejsze stabilizatory to większe naprężenia nadwozia, więc zainstalowałem rozpórkę.
Załączniki
IMAG0070.jpg
tylni stabilizator
IMAG0071.jpg
przedni stabilizator, niewiele widać.
IMAG0063.jpg
rozpórka
IMAG0067.jpg
łącznik stabilizatora H&R


1968 Coupe 6-cyl. / 2005 V8: Boost Brothers LT, FRPP Hot Rod cams & Intake, GT500 TB, H&R stabilizers, J&M LCA, Metco UCA, Spohn panhard bar, UPR CAI, line lock, Brembo 14" brakes, Seibon carbon hood, 18" shelby rims, 4.10 gears

Awatar użytkownika
Dark Red
Forumowicz
Posty: 219
Rejestracja: 2008-07-31, 23:54
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: Dark Red

Post autor: Dark Red » 2010-11-09, 17:58

zaborjr pisze:Dark Red, No prosze. Zrobiłeś relacje :hurra:
Bez przesady...To są moje pierwsze wrażenia po porannym montażu. Muszę teraz przetestować auto na placu i ewentualnie zmienić ustawienia przedniego stabilizatora wtedy więcej coś napiszę jak zmieniły się właściwości trakcyjne.


1968 Coupe 6-cyl. / 2005 V8: Boost Brothers LT, FRPP Hot Rod cams & Intake, GT500 TB, H&R stabilizers, J&M LCA, Metco UCA, Spohn panhard bar, UPR CAI, line lock, Brembo 14" brakes, Seibon carbon hood, 18" shelby rims, 4.10 gears

Awatar użytkownika
adasko74
Forumowicz
Posty: 859
Rejestracja: 2009-10-28, 21:22
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: sonic blue

Post autor: adasko74 » 2010-11-09, 18:25

Dark Red pisze:
zaborjr pisze:Dark Red, No prosze. Zrobiłeś relacje :hurra:
Bez przesady...To są moje pierwsze wrażenia po porannym montażu. Muszę teraz przetestować auto na placu i ewentualnie zmienić ustawienia przedniego stabilizatora wtedy więcej coś napiszę jak zmieniły się właściwości trakcyjne.

jestem ciekaw jak na mokrej nawierzchni bedzie sie kunik zachowywal :D zwlaszcza na zakretach :)



Bolek
Forumowicz
Posty: 771
Rejestracja: 2009-07-07, 22:46
Silnik: V6 3.7
Kolor: Silver
Kontakt:

Post autor: Bolek » 2010-11-09, 20:18

Gratuluje udanego zakupu.Bardzo ciekawa sprawa z tymi stabilzatorami,ja to kiedyś przerabiałem w Jeepie Grand Cherokee i rzeczywiście auto po wymianie na stabilizatory wtedy firmy Addco zaczęło normalnie jeździć tzn.zniknął efekt bujania i podskawkiwania,ale niestety auto zrobiło się twarde :/ I właśnie tego obawiałem się też w Mustangu.Ja jeżdże troszke wiecej od Ciebie bo ok 10 tyś.km rocznie i w Krakowie są takie dziury że koszmar.Jednakże przy twoich przebiegach i chęci podnoszenia mocy to sprawa priorytetowa.
Jednakże po przeczytaniu twojego opisu zostaje przy stockowych stabilizatorach i dalej będe podskakiwał na starcie.Icchhaaaa :) :padam:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”