Spotkanie z jelonkiem

O mustangu i o nas

Moderator: Hans

Awatar użytkownika
tommargo
Posty: 7
Rejestracja: 2008-07-13, 22:55
Model: Ford Mustang GT '05
Silnik: V6 4.0
Kolor: Czarny

Post autor: tommargo » 2009-01-18, 13:26

nie wiedziałem gdzie wrzucić a, że musiałem się zatrzymać :) to wrzucam do tego wątku

Jadę sobie w czwartek z pracy a tu nagle jakiś metr przed autem wyskakuje mi sarna (ludzie sarna w mieście!!!) nawet nie zdążyłem wcisnąć hamulca, zatrzymałem się. Wysiadam, jeszcze nie widzę uszkodzeń ale wiem, że nie jest dobrze bo słyszę na ulicy trzask łamanego plastiku po którym przejeżdżają samochody (to był kawaółek mojego zderzaka :( ), nie było komu nawrzucać więc odpiołem wiszący na kablu kierunkowskaz (dobrze, że nie róg bawoli) :) i zabrałem się.

Nie wiem skąd ta sarna bo do najbliższego lasku pewnie z 1,5 do 2 km :(

A tu zdjęcie uszkodzeń, z drugiej strony gdyby była większa uszkodzenia mogłyby być większe
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/93c ... 9ecce.html

ps jeszcze raz przepraszam :padam: pawellosa za zamieszanie z oponami :wstyd:



alfatech
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 2008-07-08, 14:17
Model: 2005 DżiTi
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czrny XTRMNTR
Kontakt:

Post autor: alfatech » 2009-01-18, 13:53

tommargo, trzeba było wezwać policję ,zarządca drogi czy najbliższe nadleśnictwo powinni za to zapłacić ,jak się domyślam nie było znaku uwaga zwierzyna ? Zderzak ,błotnik lampa .......... 4-5 tyś albo lepiej


Pozdrawiam
Tomek http://www.alfa-tech.com.pl/kontakt/

Thomas
Posty: 0
Rejestracja: 2008-07-08, 17:50
Model: Mustang GT premium 2006
Silnik: V6 4.0
Kolor: Czarna czerń
Kontakt:

Post autor: Thomas » 2009-01-18, 15:12

Kurde szkoda. Pewnie spore koszta będą....
Ja mieszkam w lesie i często widzę łosie - to bydle jest większe od konia. Na szczęście nie spotkałem się z tym czworonogiem jak Ty z sarną.
Masz AC ?


A z pocałunkiem póki co zaczekamy - powiedział piękny książę złażąc ze Śpiącej Królewny.

pozdrawiam
Tomek

Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-01-18, 17:37

Dokladnie, trzeba było wzywać policje i spisać protokół.
A co z sarną ? Bo jak ją tak zostawiłeś, to jeszcze mogą Ci sie dopiepszyć:D



Awatar użytkownika
SZYGI
Młodszy Forumowicz
Posty: 15
Rejestracja: 2009-01-09, 10:56
Model: cougar
Silnik: V8 5.4
Kolor: niebieski

Post autor: SZYGI » 2009-01-18, 18:54

koledzy mają rację,kumpel też trafił sarnę na drodze,zadzwonił na policję (trochę panikarz)i w sumie dobrze,zadzwonili do nadleśnictwa,ci przysłali najbliższego strzałowego,a ten zabrał padło,policja spisywała protokół jakby człowieka przejechał,ale dobrze bo dzięki temu miał jakieś pieniążki z tego,z AC chyba.właśnie dzięki temu protokołowi Policji uratował trochę kasy(tak mu powiedzieli)

[ Dodano: 2009-01-18, 17:57 ]
dodam jeszcze,że musiał dostarczyć ten protokół z Policji i z Odziału Nadleśnictwa najbliższego,którzy jakoś tam udokumentowali,że to ich rejon,że to ich sarenka i takie tam


kiedyś będzie

alfatech
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 2008-07-08, 14:17
Model: 2005 DżiTi
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czrny XTRMNTR
Kontakt:

Post autor: alfatech » 2009-01-18, 19:05

Nie mając AC można a nawet powinno się korzystać z OC Nadleśnictwa ,to nadleśnictwo odpowiada za zwierzynę i jeśli pojawił się stwór tam gdzie nie powinien to ich wina .......... w każdym razie powinni płacić


Pozdrawiam
Tomek http://www.alfa-tech.com.pl/kontakt/

Thomas
Posty: 0
Rejestracja: 2008-07-08, 17:50
Model: Mustang GT premium 2006
Silnik: V6 4.0
Kolor: Czarna czerń
Kontakt:

Post autor: Thomas » 2009-01-18, 19:39

Przynajmniej sarnę mogłeś zabrać :P


A z pocałunkiem póki co zaczekamy - powiedział piękny książę złażąc ze Śpiącej Królewny.

pozdrawiam
Tomek

Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-01-18, 23:47

No pewnie, albo kasa z nadleśnictwa, albo przynajmniej kotlety na miesiąc.. :D



Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2009-01-19, 02:09

alfatech pisze:Nie mając AC można a nawet powinno się korzystać z OC Nadleśnictwa ,to nadleśnictwo odpowiada za zwierzynę i jeśli pojawił się stwór tam gdzie nie powinien to ich wina .......... w każdym razie powinni płacić
No chyba nie da rady, bowiem:

"W przypadku kolizji drogowej ze zwierzyną łowną np. sarną, jeleniem, dzikiem czy danielem sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Zgodnie z ustawą Prawo Łowieckie, dzierżawcy obwodów łowieckich (koła łowieckie) lub zarządcy obwodów łowieckich (w przypadku niewydzierżawionego obwodu) zobowiązani są do wynagradzania szkód wyrządzonych:

1. W uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny,

2. Przy wykonywaniu polowania.

Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego nie odpowiada natomiast za szkody związane z wtargnięciem zwierząt łownych na drogę

Odszkodowania można domagać się od dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich, wyłącznie w przypadku, gdy szkoda powstała w związku z wykonywaniem polowania. Jeżeli podczas wykonywania polowania w wyniku pędzenia zwierzyna została spłoszona i wbiegła na drogę powodując kolizję drogową to odpowiedzialność można przypisać dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego. Wówczas szkodę pokrywa się z ubezpieczenia OC koła łowieckiego. Należy zaznaczyć, że wypadki takie zdarzają się stosunkowo rzadko. Podczas polowania zbiorowego prowadzący polowanie jest zobowiązany przeprowadzić je zgodnie z przepisami oraz w warunkach zapewniających bezpieczeństwo uczestnikom i otoczeniu. W przypadku polowania indywidualnego trudno udowodnić związek pomiędzy wykonywaniem polowania a wtargnięciem zwierzyny na drogę. Wówczas nie ma pewności, czy zwierzyna przechodziła przez drogę z własnej woli czy została spłoszona przez myśliwego wykonującego polowanie indywidualne.

Często jednak zdarza się, że zwierzęta przekraczają drogi samoistnie podczas migracji sezonowych lub dobowych w obrębie areału występowania. Wówczas szkodę powstałą w kolizji ze zwierzęciem pokrywa się z ubezpieczenia autocasco. Jeżeli właściciel nie posiada takiego ubezpieczenia w praktyce nie ma możliwości uzyskania odszkodowania.

W świetle obowiązujących przepisów brak jest również podstaw do roszczeń finansowych za szkodę w stosunku do Lasów Państwowych, co często poszkodowani próbują czynić. Nadleśnictw nie obciąża fakt braku wniosku do właściwego zarządu dróg o ustawienie na drodze znaku „Uwaga, zwierzęta leśne”, na co powołują się poszkodowani."


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-01-19, 08:53

o w mordę... u mine sarnę widziałem pod domem, po d rugiej stronie ulicy... Jakby ktos leciał przez Józefów koło Otwocka - radzę uważać. Wczoraj biegały. :kwasny:


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

alfatech
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 2008-07-08, 14:17
Model: 2005 DżiTi
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czrny XTRMNTR
Kontakt:

Post autor: alfatech » 2009-01-19, 10:55

LIZZARD, to bardzo ciekawe co przytoczyłeś ale w mordę niesprawiedliwe i oszukańcze :zly:
Lasy Państwowe są właścicielami zwierzyny. Załóżmy że mam świnie i ten stwór wyskoczy na ulicę - za szkody zapłacę ja i nie ma co dyskutować moja wina a.......... LP mają stwory kasuje za odławianie itd ale nie chce płacić za szkody ??? Hmmm nieodparcie przychodzą mi na myśl Indie :rotfl: :rotfl: :rotfl: tam też po drogach biegają stwory i do tego mają pierwszeństwo :P ................ cofamy się ? ........... no tak ale w dobrym kierunku na Japonię :rotfl: :rotfl: :rotfl: Gierek rozpoczął Kaczyński XIV może dojdzie :przestraszony:


Pozdrawiam
Tomek http://www.alfa-tech.com.pl/kontakt/

Thomas
Posty: 0
Rejestracja: 2008-07-08, 17:50
Model: Mustang GT premium 2006
Silnik: V6 4.0
Kolor: Czarna czerń
Kontakt:

Post autor: Thomas » 2009-01-19, 12:04

W Indiach to słonie łażą głównymi ulicami i zderzyć się z takim trąbalińskim to jak wjechać w mur.


A z pocałunkiem póki co zaczekamy - powiedział piękny książę złażąc ze Śpiącej Królewny.

pozdrawiam
Tomek

Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-01-19, 18:28

Ostatnio (max 2 tygodnie) oglądałem jakiś program na tvn turbo i mówili że jeśli nie ma znaku że może sie pojawić, to trzeba domagać się od nadleśnictwa, ale na drodze sądowej...



Awatar użytkownika
tommargo
Posty: 7
Rejestracja: 2008-07-13, 22:55
Model: Ford Mustang GT '05
Silnik: V6 4.0
Kolor: Czarny

Post autor: tommargo » 2009-01-19, 22:11

całe szczęście mam ac tak więc nie będzie problemu, w piątek ma przyjechać gość na oględziny, tylko oficjalnie to sarna pobiegła dalej :)
a swoją drogą ciekawe jak będzie wyceniał, ja też się do oględzin przygotowuje i chcę mu naświetlić z jakimi kosztami muszą się liczyć :)

policji nie wzywałem bo by mi dowód zabrali a po co mi biegać jeszcze za dowodem

chyba jak zadzwonie do nich następnym razem o ubezpieczenie to mi odmówią bo interesu na mnie nie robią
- dwa samochody skardzione
- następne auto pogryzione przez psa (tak tak pogryzione) musieli mi malować pół mondeo, szkoda było auta bo 2 lata miało :(
-trzy razy ukradli mi całe lusterka oczywiście zgłaszałem
-raz radio fordowskie było w specyfikacji auta przy ubezpieczeniu tak więc też oddali kase (radia nie zdążyłem wstawić bo mi auto buchneli:)
-no i teraz przygoda z sarną



Awatar użytkownika
SZYGI
Młodszy Forumowicz
Posty: 15
Rejestracja: 2009-01-09, 10:56
Model: cougar
Silnik: V8 5.4
Kolor: niebieski

Post autor: SZYGI » 2009-01-20, 09:05

Cześć,w najnowszym Auto Świecie jest artykuł na ten temat(nawet sarenka sie zgadza ;) opisany przypadek,co i jak wszystko ładnie przedstawione,tam jest odpowiedz,polecam na przyszłość


kiedyś będzie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”