Eh , nie ma co narzekać

, pojedzcie po Paryżem na jedną noc to zobaczycie co się tam dzieje , mówie dosłownie jedna noc !!
Mieszkałem długo i nawet najgorszy samochód potrafili rozebrać , tam kradną wszystko masakra!! Miałem starego Peugota 305 , w jednej nocy ukradli wszytskie koła pod domem , w drugą ukradli tzn. podmienili maskę na pogiętą , w inną noc podmienili akumulator , a w ostateczności podmienili komputer. Takie mają sposoby na podmiany, wtedy nawet jak psy jadą to nie rzuca się w oczy bo tylko naprawiają hehe:) Tam ludzie zosatawiają na ulicy samochody z nadzieją że cały ukradną bo sprzedać nie mogą z powodu nie zapłaconych mandatów !
Co do koników z grilla to w Piasecznie raz żonie ukradli i antenkę , ktoś sobie doposażał konika
