Czy chcesz żeby powstał dział LPG na naszym forum ??
Moderator: Hans
-
- Forumowicz
- Posty: 1646
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Nie ma co pisac rozprawek na temat gazowania ludzi bo to nie jest istata tego forum. Chodzi o instalacje lpg do mustanga.
Uwazam ze instalacja gazowa w mustangu jak i w innych autach to glupota. Mialem wglad w wyniki ekspertyzy dotyczacej wplywu lpg na zywotnosc silnika i wynikalo z tego ze gaz jest szkodliwy dla silnika. ABy silnik nie ucierpial od gazu musi byc do niego przystosowany np tak jak volvo produkuje auta specjalnie na gaz. Nie wiem ile osob ma na forum zagazowane stangi ale to takie troche dziwne. Gazuje sie auto by bylo oszczedne a mustang z silnikiem V8 musi swoje spalic.Po co placic za gaz jak za benzyne do sredniej wielkosci sedana skoro mozna miec 2 auta np stanga do jazdy w ladnapogode i weekend i jakiegos europejczyka do codziennych dojazdow do roboty Mustang z gazem to dla mnie tak jakby wziac stanga 1gen pomalowac na rozowo i poddac go wiejskiemu tuningowi.
Uwazam ze instalacja gazowa w mustangu jak i w innych autach to glupota. Mialem wglad w wyniki ekspertyzy dotyczacej wplywu lpg na zywotnosc silnika i wynikalo z tego ze gaz jest szkodliwy dla silnika. ABy silnik nie ucierpial od gazu musi byc do niego przystosowany np tak jak volvo produkuje auta specjalnie na gaz. Nie wiem ile osob ma na forum zagazowane stangi ale to takie troche dziwne. Gazuje sie auto by bylo oszczedne a mustang z silnikiem V8 musi swoje spalic.Po co placic za gaz jak za benzyne do sredniej wielkosci sedana skoro mozna miec 2 auta np stanga do jazdy w ladnapogode i weekend i jakiegos europejczyka do codziennych dojazdow do roboty Mustang z gazem to dla mnie tak jakby wziac stanga 1gen pomalowac na rozowo i poddac go wiejskiemu tuningowi.
- Olaf
- Forumowicz
- Posty: 450
- Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: królewski błękit : )
- Lokalizacja:: Warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
... a dla mnie to obciach jak ktoś ma Mustanga "w niedzielę do kościoła" (nie mówię o retro z lat 60-tych) a codziennie pomyka Golfem albo Focusem do roboty ; ))
a tak jak ktoś ma LPG to jeżdzi Mustangiem bo mu się podoba i chce mieć design i te super osiągi nie tylko "w niedzielę" : )))
Cyryl,
no coś w tym jest, cholera. Ja tylko nie jestem przekonany, że jest zakład który w duże silniki potrafi to dobrze zrobić (dobrze tzn. ze przejedzie się 100 000km bez problemów, nie mówie o korektach technicznych na przełomie sezonów). Mi to dobry spec. od instalacji LPG (z 7 lat tylko to robi) odradzał z powodu mocy (ciagle jakieś poprawki w dużych BMW mają).
a tak jak ktoś ma LPG to jeżdzi Mustangiem bo mu się podoba i chce mieć design i te super osiągi nie tylko "w niedzielę" : )))
Cyryl,
no coś w tym jest, cholera. Ja tylko nie jestem przekonany, że jest zakład który w duże silniki potrafi to dobrze zrobić (dobrze tzn. ze przejedzie się 100 000km bez problemów, nie mówie o korektach technicznych na przełomie sezonów). Mi to dobry spec. od instalacji LPG (z 7 lat tylko to robi) odradzał z powodu mocy (ciagle jakieś poprawki w dużych BMW mają).
- stanglex
- Forumowicz
- Posty: 470
- Rejestracja: 2009-03-26, 01:33
- Model: 2016 Mustang GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Magnetic
Hans:
Szkoda, że dorobiłeś do tego całą ideologię, piszesz o zabijaniu i eksterminacji ludzi - kolego spokojnie A skąd wiesz, czy ja nie chciałem tylko podtruwać tym LPG, a nie zabijać?
A na poważnie to:
pisząc - " To są te cywilizowane metody, różniące sie od faszystowskich? Chyba słabo znasz historie." odwoływałem się do propozycji abym sobie wsadził rurę wydechową do samochodu - a jak wiadomo to także faszystowska metoda.
Nieważne jednak, nie wracajmy. Nie będę odnosił się do wszystkiego, co mi zarzucasz bo to nie ma sensu. Powiem jedynie, że może nie powinienem pisać o komorach gazowych bo to się źle kojarzy nawet 70 lat po wojnie ale nie chciałem nikogo zabijać, eksterminować ani nawet podtruwać i to powinno być oczywiste. Tłumacząc się z tego czuje się wręcz dziwnie.
Ta wiadomość to był raczej wyraz mojego oburzenia jak można to zrobić z mustangiem i nic ponad to.
Temat(gaz) niestety był niefortunnie zbieżny i wyszło, co wyszło. Uważam jednak, że niefortunnym było także, pisanie iż obrażam ludzi, faszyzuje, czy jestem zwolennikiem eksterminacji. Niestety powstała z tego groteska.
Z mojej strony EoT
Szkoda, że dorobiłeś do tego całą ideologię, piszesz o zabijaniu i eksterminacji ludzi - kolego spokojnie A skąd wiesz, czy ja nie chciałem tylko podtruwać tym LPG, a nie zabijać?
A na poważnie to:
pisząc - " To są te cywilizowane metody, różniące sie od faszystowskich? Chyba słabo znasz historie." odwoływałem się do propozycji abym sobie wsadził rurę wydechową do samochodu - a jak wiadomo to także faszystowska metoda.
Nieważne jednak, nie wracajmy. Nie będę odnosił się do wszystkiego, co mi zarzucasz bo to nie ma sensu. Powiem jedynie, że może nie powinienem pisać o komorach gazowych bo to się źle kojarzy nawet 70 lat po wojnie ale nie chciałem nikogo zabijać, eksterminować ani nawet podtruwać i to powinno być oczywiste. Tłumacząc się z tego czuje się wręcz dziwnie.
Ta wiadomość to był raczej wyraz mojego oburzenia jak można to zrobić z mustangiem i nic ponad to.
Temat(gaz) niestety był niefortunnie zbieżny i wyszło, co wyszło. Uważam jednak, że niefortunnym było także, pisanie iż obrażam ludzi, faszyzuje, czy jestem zwolennikiem eksterminacji. Niestety powstała z tego groteska.
Z mojej strony EoT
Z: 05/2015
O: 04/2016
O: 04/2016
- Cyryl
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 106
- Rejestracja: 2008-11-11, 23:06
- Model: GT Premium 2007
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Mineral Grey
Zajrzyj na wątek "Mustang na gaz". Tam się wypowiadał jakiś człek, który 100 000 zrobił Mondeo. Silnik co prawda nieporównywalny, ale był bardzo zadowolony.Olaf pisze: Ja tylko nie jestem przekonany, że jest zakład który w duże silniki potrafi to dobrze zrobić (dobrze tzn. ze przejedzie się 100 000km bez problemów, nie mówie o korektach technicznych na przełomie sezonów).
Zjechał mnie zresztą za moje poglądy jak burą sukę, więc nie chciałem przedłużać dyskusji, ale ma chyba jakieś kontakty. Nota bene w końcu też zaznaczył, że do swojego to nigdy!
Nie kumam.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 18
- Rejestracja: 2008-08-31, 13:14
- Model: Cougar
Sorry Cyryl jeżeli Ciebie uraziłem, nie to było moim celem.Cyryl pisze:Zajrzyj na wątek "Mustang na gaz". Tam się wypowiadał jakiś człek, który 100 000 zrobił Mondeo. Silnik co prawda nieporównywalny, ale był bardzo zadowolony.Olaf pisze: Ja tylko nie jestem przekonany, że jest zakład który w duże silniki potrafi to dobrze zrobić (dobrze tzn. ze przejedzie się 100 000km bez problemów, nie mówie o korektach technicznych na przełomie sezonów).
Zjechał mnie zresztą za moje poglądy jak burą sukę, więc nie chciałem przedłużać dyskusji, ale ma chyba jakieś kontakty. Nota bene w końcu też zaznaczył, że do swojego to nigdy!
Nie kumam.
Olaf słusznie zauważył, że to v8 i nie wiadomo jak gaz będzie działał.
W mondeo silnik inny, i co najważniejsze gazownicy go znają.
A i tak trzeba uważać bo 80% nie zna się na robocie, stąd złe opinie gazu.
Nie wiem czy to prawda ale podobno firmy produkujące instalacje udostępniają autoryzowanym warsztatom gazowniczym "instrukcje" do popularnych silników. Gdyby tak było to już widzę taką rzecz opracowana przez Włochów czy Holendrów do stangaV8
"Prawda, jak sztuka, jest w oku patrzącego...
Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem"
Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem"
- Olaf
- Forumowicz
- Posty: 450
- Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: królewski błękit : )
- Lokalizacja:: Warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
Ja to sam przejechałem powiedzmy 120 000km na gazie innymi autami. I - w skrócie - kiedys gaz do Poloneza to porażka (ale to chyba nie do końca wina starej generacji gazu tylko bardziej auta ; )), do Carismy ok, do Cougara fajnie, a do Mustanga - nie wiadomo. Po prostu LPG się zatrzymało na Imprezie WRX (20 zagazowali i jest ok). Jednak 300KM to już i inna moc, i kompy inne i jw. - ja sobie wyobrażam Włochów z Lovato jak doradzają przy Mustangu : )))) Byłyby tutaj wycieczki z firmy-matki chyba : )))
Mondeo 2,5 V6 to - mimo że zacny wozik - jednak zupełnie inna półka. To trochę tak jak do zwykłego Mustnaga GT wrzucić silnik od GT500. Niby ok ale zapewne hamulce byłyby za słabe, może chłodzenie tez, amory za słabe, a i skrzynia biegów by poszła się je.... po jakimś czasie. Podobnie jak z tuningiem to wszystko nie jest takie proste. (z LPG).
Nawet plastikowy kolektor dolotowy może robic problemy (może go rozsadzać zamiast zaworu bezpieczeństwa w razie "cofki" co się niby nie zdarza ale jak coś padnie to "się zdarza"
Dlatego dobrze jak powstanie taki dział (bez względu na głosowanie bo to trochę brzmi jak "Czy chcemy aby w Sejmie siedział PiS?" i jak 51% ludzi powie "nie" to wypieprzymy ich (z Sejmu, z Forum pewnie też ; )) a to nie tak jest z demokracja ... )
... bo WTEDY POZNAMY OPINIĘ OSÓB KTÓRE PRZEJECHAŁY NP. 100 000 km i nic im się nie stało albo stało się "to i to" i "trzeba wymienic to i to".
Mondeo 2,5 V6 to - mimo że zacny wozik - jednak zupełnie inna półka. To trochę tak jak do zwykłego Mustnaga GT wrzucić silnik od GT500. Niby ok ale zapewne hamulce byłyby za słabe, może chłodzenie tez, amory za słabe, a i skrzynia biegów by poszła się je.... po jakimś czasie. Podobnie jak z tuningiem to wszystko nie jest takie proste. (z LPG).
Nawet plastikowy kolektor dolotowy może robic problemy (może go rozsadzać zamiast zaworu bezpieczeństwa w razie "cofki" co się niby nie zdarza ale jak coś padnie to "się zdarza"
Dlatego dobrze jak powstanie taki dział (bez względu na głosowanie bo to trochę brzmi jak "Czy chcemy aby w Sejmie siedział PiS?" i jak 51% ludzi powie "nie" to wypieprzymy ich (z Sejmu, z Forum pewnie też ; )) a to nie tak jest z demokracja ... )
... bo WTEDY POZNAMY OPINIĘ OSÓB KTÓRE PRZEJECHAŁY NP. 100 000 km i nic im się nie stało albo stało się "to i to" i "trzeba wymienic to i to".
- Pawellos
- Forumowicz
- Posty: 300
- Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
- Model: 2009 Mustang GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Candy Apple Red
Kuczko, zagazowanym ?:) serio? :) od kiedy ?:Dkuczko pisze:Ja jeżdżę zagazowanym i poczułem się obrażony tym, że chciałbyś mnie wrzucić do komory. Nie wiem, może to miał być komplement, ale ja tego nie zauważyłem.stanglex pisze:Magic 200. Nie mam za co przepraszać, nikogo nie obraziłem w ŻADNYM z wpisów.
- Pawellos
- Forumowicz
- Posty: 300
- Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
- Model: 2009 Mustang GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Candy Apple Red
Nie prawda.Alexander25 pisze:Nie ma co pisac rozprawek na temat gazowania ludzi bo to nie jest istata tego forum. Chodzi o instalacje lpg do mustanga.
Uwazam ze instalacja gazowa w mustangu jak i w innych autach to glupota. Mialem wglad w wyniki ekspertyzy dotyczacej wplywu lpg na zywotnosc silnika i wynikalo z tego ze gaz jest szkodliwy dla silnika. ABy silnik nie ucierpial od gazu musi byc do niego przystosowany np tak jak volvo produkuje auta specjalnie na gaz. Nie wiem ile osob ma na forum zagazowane stangi ale to takie troche dziwne. Gazuje sie auto by bylo oszczedne a mustang z silnikiem V8 musi swoje spalic.Po co placic za gaz jak za benzyne do sredniej wielkosci sedana skoro mozna miec 2 auta np stanga do jazdy w ladnapogode i weekend i jakiegos europejczyka do codziennych dojazdow do roboty Mustang z gazem to dla mnie tak jakby wziac stanga 1gen pomalowac na rozowo i poddac go wiejskiemu tuningowi.
Mam audi80 '94, ma gaz od samego początku tego samochodu i nie ma najmniejszego problemu z silnikiem.
Na gazie nie czuje większej różnicy w osiągach.
I chociaż do mustanga gazu nie dam, bo uważam że się tam nie nadaje, to uważam że to że gaz psuje silnik, to bajki przeciwników gazu.
Co do 2 aut, to imho bez sensu, bo ja chcę jeździć mustangiem zawsze a nie tylko w niedziele...
[ Dodano: 2009-05-18, 20:19 ]
Nie uważnie czytasz, nie chodzi o to że gaz na gazie się nie da 100000 zrobić, tylko że jest problem z gazem i 4,6 litrowym, 300 konnym silnikiem v8 ;)Cyryl pisze:Zajrzyj na wątek "Mustang na gaz". Tam się wypowiadał jakiś człek, który 100 000 zrobił Mondeo. Silnik co prawda nieporównywalny, ale był bardzo zadowolony.Olaf pisze: Ja tylko nie jestem przekonany, że jest zakład który w duże silniki potrafi to dobrze zrobić (dobrze tzn. ze przejedzie się 100 000km bez problemów, nie mówie o korektach technicznych na przełomie sezonów).
Zjechał mnie zresztą za moje poglądy jak burą sukę, więc nie chciałem przedłużać dyskusji, ale ma chyba jakieś kontakty. Nota bene w końcu też zaznaczył, że do swojego to nigdy!
Nie kumam.
- Darenty
- Forumowicz
- Posty: 488
- Rejestracja: 2008-12-16, 16:02
- Model: S197 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Satin Silver Metallic
- Lokalizacja:: Przemyśl
-Zagłosowałem: NIEEEEEEE!
-Kupując Mustanga wiedziałem że to będą koszty.
-Nigdy go niezagazuje.. prędzej siebie
-Z drugiej strony mógłby powstać.. osobiście - czytałbym go, ale tylko dlatego żeby przypadkiem niewpadł mi taki pomysł do głowy by go gazować.. taka forma odstraszania samego siebie
-Olaf, broń benzynki, niesłuchaj nawoływania o gaz..
-stanglex, niemartw się o to "gazowanie" Ja oficjalnie czasem twierdzę że Hitler za krótko żył
-Jakby gaz dla silników był faktycznie nieszkodliwy to wytłumaczcie mi dlaczego tu w Europie, kontynencie trendów ekonomi spalania w samochodach, całego tego ekologicznego pi3rd0lenia ŻADEN producent aut nierobi aut seryjnie zasilanych LPG? Były owszem Citroeny Saxo z seryjnym gazem ale jak pewnie wiecie - klapa
-Nawet "platynowa" instalacja LPG zaj3bie silnik benzynowy.. dlatego nazywa się benzynowy a nie gazowy
-I żeby niebyło - ja też jeżdżę na LPG.. wózkiem widłowym
-Zakładasz LPG do Mustanga - OK, Twoje auto.. niezakładasz - też OK
Btw. ..ale spamujemy miało być małe głosowanko a ten temat chyba rośnie najszybciej na tym forum tuż po "Jesteś tu nowy?~"
-Kupując Mustanga wiedziałem że to będą koszty.
-Nigdy go niezagazuje.. prędzej siebie
-Z drugiej strony mógłby powstać.. osobiście - czytałbym go, ale tylko dlatego żeby przypadkiem niewpadł mi taki pomysł do głowy by go gazować.. taka forma odstraszania samego siebie
-Olaf, broń benzynki, niesłuchaj nawoływania o gaz..
-stanglex, niemartw się o to "gazowanie" Ja oficjalnie czasem twierdzę że Hitler za krótko żył
-Jakby gaz dla silników był faktycznie nieszkodliwy to wytłumaczcie mi dlaczego tu w Europie, kontynencie trendów ekonomi spalania w samochodach, całego tego ekologicznego pi3rd0lenia ŻADEN producent aut nierobi aut seryjnie zasilanych LPG? Były owszem Citroeny Saxo z seryjnym gazem ale jak pewnie wiecie - klapa
-Nawet "platynowa" instalacja LPG zaj3bie silnik benzynowy.. dlatego nazywa się benzynowy a nie gazowy
-I żeby niebyło - ja też jeżdżę na LPG.. wózkiem widłowym
-Zakładasz LPG do Mustanga - OK, Twoje auto.. niezakładasz - też OK
Btw. ..ale spamujemy miało być małe głosowanko a ten temat chyba rośnie najszybciej na tym forum tuż po "Jesteś tu nowy?~"
Ostatnio zmieniony 2009-05-18, 20:24 przez Darenty, łącznie zmieniany 1 raz.
You can never have too much power, just not enough traction.
w pierwszej chwili chciałem napisać coś "inteligentnego" ale jestem już zmęczony po przeczytaniu tych sześciu stron więc nie bedę dotykał sfer kulturalnych, politycznych, religijnych, mniejszości seksualnych i narodowościowych, uważam że tak jak do ryby nie pije się czerwonego wina (chociaż i tu zdarzają się wyjątki) tak i nie powinno się jeździć na gazie mustangiem ale za stworzeniem działu jestem absolutnie na tak, chociażby z ciekawości
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 18
- Rejestracja: 2008-08-31, 13:14
- Model: Cougar
"ŻADEN producent aut nierobi aut seryjnie zasilanych LPG"
Pała z wiadomości motoryzacyjnych, wiele aut było robionych z fabryczną instalacją gazową.
A jeśli nie odróżniasz generacji instalek gazowych to tak jakbyś porównywał poloneza(sorry 1.5 GLE do nowoczesnych turbodizli z dwoma sprężarkami.
Pała z wiadomości motoryzacyjnych, wiele aut było robionych z fabryczną instalacją gazową.
A jeśli nie odróżniasz generacji instalek gazowych to tak jakbyś porównywał poloneza(sorry 1.5 GLE do nowoczesnych turbodizli z dwoma sprężarkami.
"Prawda, jak sztuka, jest w oku patrzącego...
Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem"
Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem"
- Pawellos
- Forumowicz
- Posty: 300
- Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
- Model: 2009 Mustang GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Candy Apple Red
Jak nie wiesz, to nie zabieraj głosu, poczytaj na google, wiele koncernów robiło modele z seryjnym gazem...DarentyV8 pisze:-Zagłosowałem: NIEEEEEEE!
-Kupując Mustanga wiedziałem że to będą koszty.
Może oni też wiedzieli, ale wtedy mieli np lepszą pracę którą wtedy stracili? Nie wiesz co skłania ludzi do LPG, może właśnie bardzo mocno ich obrażasz.
-Nigdy go niezagazuje.. prędzej siebie :piwo: :rotfl:
-Z drugiej strony mógłby powstać.. osobiście - czytałbym go, ale tylko dlatego żeby przypadkiem niewpadł mi taki pomysł do głowy by go gazować.. taka forma odstraszania samego siebie :P
-Olaf, broń benzynki, niesłuchaj nawoływania o gaz.. :ok:
-stanglex, niemartw się o to "gazowanie" ;) Ja oficjalnie czasem twierdzę że Hitler za krótko żył :hyhy:
-Jakby gaz dla silników był faktycznie nieszkodliwy to wytłumaczcie mi dlaczego tu w Europie, kontynencie trendów ekonomi spalania w samochodach, całego tego ekologicznego pi3rd0lenia ŻADEN producent aut nierobi aut seryjnie zasilanych LPG? Były owszem Citroeny Saxo z seryjnym gazem ale jak pewnie wiecie - klapa :P
Jak mówię, mam 15 lat auto na gaz i silnik chodzi cacy, miesiąc temu mechanik go rozbierał przy takim "dokładnym przeglądzie" i kazał wymienić filtr w parowniku a poza tym wszystko cacy.DarentyV8 pisze:-Nawet "platynowa" instalacja LPG zaj3bie silnik benzynowy.. dlatego nazywa się benzynowy a nie gazowy :P
DarentyV8 pisze:-I żeby niebyło - ja też jeżdżę na LPG.. wózkiem widłowym :rotfl:
-Zakładasz LPG do Mustanga - OK, Twoje auto.. niezakładasz - też OK :)
Btw. ..ale spamujemy :P miało być małe głosowanko a ten temat chyba rośnie najszybciej na tym forum tuż po "Jesteś tu nowy?~" :rotfl:
Sam nie założę nigdy do stanga LPG, ale dajcie spokój, nie chcecie, nie czytajcie, inni chcą czytać, jeśli to głosowanie wyjdzie na to że ma nie być takiego działu, to ja proponuje ankietę na wywalenie ludzi z V6, bo to profanacja, bo prawdziwy, amerykański mustang musi mieć V8!
alfatech, dodajcie dział i nie pytajcie nikogo, tak będzie najlepiej.
Ostatnio zmieniony 2009-05-18, 20:30 przez Pawellos, łącznie zmieniany 1 raz.
- Darenty
- Forumowicz
- Posty: 488
- Rejestracja: 2008-12-16, 16:02
- Model: S197 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Satin Silver Metallic
- Lokalizacja:: Przemyśl
gutenberg2k, sorry ale ja zbyt długo siedziałem w stanach i nieinteresowalem się mocno europejska motoryzacją która wg mnie jest tochę smutna a na własne oczy z takich seryjnych rydwanów to widziałem tylko to Saxo
Przepraszam odrobie lekcje
A generacje odróżniam ale jak sąsiadowi się 2 letnie 750 z gazem rozsypało to wyśmiewałem go długo, długo za ten pomysł
Przepraszam odrobie lekcje
A generacje odróżniam ale jak sąsiadowi się 2 letnie 750 z gazem rozsypało to wyśmiewałem go długo, długo za ten pomysł
You can never have too much power, just not enough traction.