ABC kupującego

[matenbuteni]

Tyle ze chcialem w tym posci uslyszec takze opinie na temat mojego wymyslonego projektu.

[lamina]

pytanie które nadwozie, coupe czy sportroof (fastback) jesli coupe to 1969 w usa znajdziesz w stanie oplacalnym do roboty znajdziesz za 3-7tys$ w polsce, byl taki niedawno za 20 pare tys zł.
zrobienie to juz inna para kaloszy..... od kilkunastu do 100tys zł i wiecej...
ale jesli to na byc 1969 sportroof .... to buda nadajaca sie do roboty poniżej 10tys $ raczej nieosiągalna. chyba ze zdekompletowany środek... a to drogie części.

[lamina]

a zacznij od tego:
viewtopic.php?f=27&t=309" onclick="window.open(this.href);return false;

[yoozeq]

O ile dobrze pamiętam to sam zakup budy bez silnika odpada bo są problemy celne.... cokolwiek ale pod maska powinno być

[Alexander25]

Dokładnie. Teraz ściągnięcie budy bez silnika to próba wwiezienia do Polski odpadu a za to chyba nawet spora kara.

[Piotrek86skc]

Myślę, że jeśli kręci Cię mustang to wkładanie mu silnika od współczesnego auta odbierze mu cały urok. Wyobrażasz sobie,że wchodzisz do garażu, odpalasz stanga a tam dźwięk diesla czy jakiegoś innego mało litrażowego. Już wolałbym założyć gaz do stanga. Ucz się póki co i zarabiaj kasę:D

[speedster]

Trochę mnie dziwi to podejscie bo dla mnie mustang to głownie silnik.Za kazdym razem przesiadając sie z Vectry jestem przyzwyczajony do cichutkiego silnika,a tu po dziwięku rozrusznika budzi się pod maską "czołg".Gęsia skórka, banan na mordzie...nawet nie musze ruszać z miejsca a już jest radocha.Każdy znajduje w tym samochodzie coś dla siebie, może kręci Cię akurat coś innego...tak czy tak, uważam, że porywasz się z motyką na słońce celując w te roczniki a nie mając porządnego budżetu.Pożądny budżet na takie auto to tak jak lamina napisał...niestety kupa kasy

[Alexander25]

Nie przesadzajcie. Raz dwa razy do roku można kupić mustanga I gen w przyzwoitym stanie za coś koło 40-50k w tym roku był też jeden ładny i to V8:)
Co się tyczy moich przygód z partaczami to poradzić mogę tyle by lepiej kupił jak najbardziej sprawne auto bo ja przez dwa lata umoczyłem ponad 50tyś. potem dałem samochód takim specjalistom co go potraktowali tak że niestety nic raczej z niego nie będzie poza tym że będzie stanowił dowód w sprawie o oszustwo ehh