Scena wygląda tak, że na czerwonych światłach spotyka się dwóch kierowców. Starszy siedzi spokojnie w starym Mustangu, młodszy zaś w młodszym modelu jednocześnie gazując. Światło zmienia się na zielone, młodszy wyrywa do przodu, a starszy z uśmiechem rusza powoli. I głos lektora coś w stylu "rozsądek przychodzi z wiekiem". Pamięta ktoś czego to była reklama?
HUMOR
- rafallbn90
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 63
- Rejestracja: 2015-07-30, 23:03
- Model: 2014 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Sterling Gray
Re: HUMOR
Panowie, przypomniała mi się pewna reklama ale nie mogę jej odnaleźć. Nie wiem też jakiego produktu / usługi była to reklama. Nie chciałem też robić specjalnie nowego wątku dla takiej drobnostki, więc piszę tutaj 
Scena wygląda tak, że na czerwonych światłach spotyka się dwóch kierowców. Starszy siedzi spokojnie w starym Mustangu, młodszy zaś w młodszym modelu jednocześnie gazując. Światło zmienia się na zielone, młodszy wyrywa do przodu, a starszy z uśmiechem rusza powoli. I głos lektora coś w stylu "rozsądek przychodzi z wiekiem". Pamięta ktoś czego to była reklama?
Scena wygląda tak, że na czerwonych światłach spotyka się dwóch kierowców. Starszy siedzi spokojnie w starym Mustangu, młodszy zaś w młodszym modelu jednocześnie gazując. Światło zmienia się na zielone, młodszy wyrywa do przodu, a starszy z uśmiechem rusza powoli. I głos lektora coś w stylu "rozsądek przychodzi z wiekiem". Pamięta ktoś czego to była reklama?
-
samakra
- Forumowicz
- Posty: 241
- Rejestracja: 2015-03-20, 00:06
- Model: Mustang GT 2008
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Czarny
- Lokalizacja:: Śląsk
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: HUMOR
Zdjęcie Tadiego przypomniało mi pewną historię mojego pierwszego dzikiego konia [;
Wracając samochodem, o drugiej w nocy od dziewczyny, która obecnie jest moją żoną (: minąłem kłusującego sobie drogą konia. Przejechałem 200 metrów zastanawiając się co właśnie zobaczyłem. Miasto, 2 w nocy, wszędzie cicho, nikogo nie ma, a mnie minął nie osiodłany koń. Wróciłem się, a koń już kierował się bezpośrednio w stronę dwupasmówki, Wiślanki w Skoczowie. Złapałem za telefon, wybrałem 112 i mówię, że koń bez opiekuna zaraz będzie na dwupasmówce i że zrobił soczystą kupkę d: Jak już znaleźliśmy się Wiślance, zaparkowałem samochód na pobliskim Orlenie i dbając o swoje bezpieczeństwo próbowałem go złapać ganiając po dwupasie. Na szczęście o tej godzinie nie ma dużego ruchu. Panie z wyżej wspomnianej stacji benzynowej wyszły na zewnątrz, wyjęły swoje iphony i zaczęły nagrywać całe zajście. Koń mając parcie na szkło, poszedł w stronę pań. Niewiasty w popłochu schowały się w wewnątrz sklepu, jednak nie zabarykadowały się. Konik staną przed automatycznymi drzwiami, drzwi się rozsunęły i mogłem podziwiać przedziwny widok. Koń patrzący na stojak z gazetami i panikujące panie z obsługi. To był moment, w którym stał nie ruchomo i spokojnie można było go złapać za uzdę. Chwyciłem go, wyprowadziłem i w tym momencie przyjechała policja (ok 10min od zgłoszenia). Przekazałem kuca policji ale oni też byli zdezorientowani sytuacją. Pożyczyłem im linę holowniczą i przypięliśmy go do latarni. Co było dla mnie zaskakujące, policjanci już po 15 min znaleźli właścicielkę. Właścicielka nawet nie podziękowała tylko zabrała "mojego" pierwszego "Mustanga".
Jeżeli ktoś przeczytał ten przydługawy tekst, dziękuję za uwagę. Na dowód wstawiam zdjęcie, na którym nie wiele widać bo nie chciałem straszyć fleszem.

Wracając samochodem, o drugiej w nocy od dziewczyny, która obecnie jest moją żoną (: minąłem kłusującego sobie drogą konia. Przejechałem 200 metrów zastanawiając się co właśnie zobaczyłem. Miasto, 2 w nocy, wszędzie cicho, nikogo nie ma, a mnie minął nie osiodłany koń. Wróciłem się, a koń już kierował się bezpośrednio w stronę dwupasmówki, Wiślanki w Skoczowie. Złapałem za telefon, wybrałem 112 i mówię, że koń bez opiekuna zaraz będzie na dwupasmówce i że zrobił soczystą kupkę d: Jak już znaleźliśmy się Wiślance, zaparkowałem samochód na pobliskim Orlenie i dbając o swoje bezpieczeństwo próbowałem go złapać ganiając po dwupasie. Na szczęście o tej godzinie nie ma dużego ruchu. Panie z wyżej wspomnianej stacji benzynowej wyszły na zewnątrz, wyjęły swoje iphony i zaczęły nagrywać całe zajście. Koń mając parcie na szkło, poszedł w stronę pań. Niewiasty w popłochu schowały się w wewnątrz sklepu, jednak nie zabarykadowały się. Konik staną przed automatycznymi drzwiami, drzwi się rozsunęły i mogłem podziwiać przedziwny widok. Koń patrzący na stojak z gazetami i panikujące panie z obsługi. To był moment, w którym stał nie ruchomo i spokojnie można było go złapać za uzdę. Chwyciłem go, wyprowadziłem i w tym momencie przyjechała policja (ok 10min od zgłoszenia). Przekazałem kuca policji ale oni też byli zdezorientowani sytuacją. Pożyczyłem im linę holowniczą i przypięliśmy go do latarni. Co było dla mnie zaskakujące, policjanci już po 15 min znaleźli właścicielkę. Właścicielka nawet nie podziękowała tylko zabrała "mojego" pierwszego "Mustanga".
Jeżeli ktoś przeczytał ten przydługawy tekst, dziękuję za uwagę. Na dowód wstawiam zdjęcie, na którym nie wiele widać bo nie chciałem straszyć fleszem.

- Przemek64
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1715
- Rejestracja: 2013-06-13, 20:51
- Model: 1964 1/2 ,MACH1 i GT
- Silnik: inny V8
- Kolor: wimbledon white,Competition Orange i Deep Forest Green
- Kontakt:
Re: HUMOR
http://www.realistic.pl/upload/images/l ... -43-17.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam
Przemek
502 319 299
http://slubzmustangiem.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=80&t=6763" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=84&t=10801" onclick="window.open(this.href);return false;
Przemek
502 319 299
http://slubzmustangiem.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=80&t=6763" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=84&t=10801" onclick="window.open(this.href);return false;
- Dezo
- Forumowicz
- Posty: 1616
- Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
- Model: BULLITT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: HG
- Kontakt:
Re: HUMOR
Moja kochanka zawsze chciała spotkać Ewę Drzyzgę. Uwielbia jej program "Rozmowy w toku". Postanowiłem spełnić marzenie ukochanej, więc zrobiłem dziecko jej siostrze... i poinformowałem o tym moją żonę...
Będziemy w programie na żywo w niedzielę o 15.
Będziemy w programie na żywo w niedzielę o 15.
Samotny Wilk
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1630
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: HUMOR
@up
Klasyk
Ten to chyba też o was:
-Kochanie czy w tej sukience wyglądam grubo?
-Mogę być z Tobą szczery?
-Pewnie!
-Rucham Twoją siostrę
Klasyk
Ten to chyba też o was:
-Kochanie czy w tej sukience wyglądam grubo?
-Mogę być z Tobą szczery?
-Pewnie!
-Rucham Twoją siostrę
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
- shelbykaca
- Forumowicz
- Posty: 125
- Rejestracja: 2015-04-24, 16:22
- Model: odkładam ,BOSS429
- Silnik: inny V8
- Kolor: czarny mat
Re: HUMOR
Rezor pisze:@up
Klasyk
Ten to chyba też o was:
-Kochanie czy w tej sukience wyglądam grubo?
-Mogę być z Tobą szczery?
-Pewnie!
-Rucham Twoją siostrę
Mając trzynaście lat myślałem tylko o miłości. Potem kochalem juz tylko mustanga....
https://youtu.be/LlKkds2Lhx8" onclick="window.open(this.href);return false;
https://youtu.be/LlKkds2Lhx8" onclick="window.open(this.href);return false;
- Dezo
- Forumowicz
- Posty: 1616
- Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
- Model: BULLITT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: HG
- Kontakt:
Re: HUMOR
- Hasło ma ponad 30 dni. Wprowadź nowe hasło.
- (róża)
- Hasło za krótkie.
- (różowa róża)
- Hasło musi zawierać minimum 1 cyfrę.
- (1 różowa róża)
- Hasło nie może zawierać spacji.
- (1różowaróża)
- Hasło musi zawierać co najmniej 10 różnych znaków.
- 1pieprzonaróżowaróża
- Hasło musi zawierać co najmniej jedną WIELKĄ literę.
- 1PIEPRZONAróżowaróża
- Hasło nie może zawierać kolejno następujących po sobie wielkich liter.
- 1Pieprzonaróżowaróża
- Hasło powinno mieć ponad 20 znaków długości.
WsadzęCiwTyłek1PieprzonąRóżowąRóżęJeśliMiNatychmiastNieDaszDostępu!
- Hasło uprzednio używane.
- (róża)
- Hasło za krótkie.
- (różowa róża)
- Hasło musi zawierać minimum 1 cyfrę.
- (1 różowa róża)
- Hasło nie może zawierać spacji.
- (1różowaróża)
- Hasło musi zawierać co najmniej 10 różnych znaków.
- 1pieprzonaróżowaróża
- Hasło musi zawierać co najmniej jedną WIELKĄ literę.
- 1PIEPRZONAróżowaróża
- Hasło nie może zawierać kolejno następujących po sobie wielkich liter.
- 1Pieprzonaróżowaróża
- Hasło powinno mieć ponad 20 znaków długości.
WsadzęCiwTyłek1PieprzonąRóżowąRóżęJeśliMiNatychmiastNieDaszDostępu!
- Hasło uprzednio używane.
Samotny Wilk
- Dezo
- Forumowicz
- Posty: 1616
- Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
- Model: BULLITT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: HG
- Kontakt:
Re: HUMOR
Wysoko w górach, hen wysoko w lodowej grocie siedzą dwa straszliwe
Yeti i obgryzają kosteczki. Mniejszy straszliwy Yeti przerywa na
chwilę i pyta większego:
- Tato, a powiedz mi, po co my się tak ukrywamy przed czlowiekami,
co? Są takie małe! Przecież i tak je w końcu zjadamy, tak? Dlaczego
napadamy na nich od tyłu?
- Bo widzisz, synku - odpowiada większy straszliwy Yeti dokładnie
oblizując palce - lepiej smakują nieobesrane...
Yeti i obgryzają kosteczki. Mniejszy straszliwy Yeti przerywa na
chwilę i pyta większego:
- Tato, a powiedz mi, po co my się tak ukrywamy przed czlowiekami,
co? Są takie małe! Przecież i tak je w końcu zjadamy, tak? Dlaczego
napadamy na nich od tyłu?
- Bo widzisz, synku - odpowiada większy straszliwy Yeti dokładnie
oblizując palce - lepiej smakują nieobesrane...
Samotny Wilk
- Dezo
- Forumowicz
- Posty: 1616
- Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
- Model: BULLITT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: HG
- Kontakt:
Re: HUMOR
Rozmawia dwóch znajomych:
- Słuchaj, stary - mój członek jest jak rottweiler!
- No co ty, jak to...?
- No mówię ci - żony nie ruszy, ale sąsiadkę to rozszarpałby na strzępy!
- Słuchaj, stary - mój członek jest jak rottweiler!
- No co ty, jak to...?
- No mówię ci - żony nie ruszy, ale sąsiadkę to rozszarpałby na strzępy!
Samotny Wilk
