Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Moderator: Moderatorzy
- andi74
- Forumowicz
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2014-05-30, 17:37
- Model: GT S550 GT350 Mod
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Szary Metalik
- Lokalizacja:: EU/PL
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
jako rodzinne w pelni funkcjonalne auto z domieszka fun cara dla taty to polecam panamere( smigalem nia pare dni )
jest banan na twarzy i cala rodzina zapakowana
jest banan na twarzy i cala rodzina zapakowana
- siara
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1248
- Rejestracja: 2009-02-26, 00:38
- Model: 2015 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Black
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
To nie ten przedzial finansowy.
Na prosiaka to nie to forum
A Mustang jest autem rodzinnym.
Na prosiaka to nie to forum
A Mustang jest autem rodzinnym.
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Dokladnie, ja tu kombinuje jak wydac 120-150k PLN a nie dwa razy tyle :-)siara pisze:To nie ten przedzial finansowy.
Na prosiaka to nie to forum
A Mustang jest autem rodzinnym.
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Patp
Możesz jeszcze uderzyć w Infiniti q50 z silnikiem 3.0 i V6 albo piękne coupe q60, które wejdą na jesieni... Tylko kasa też jest większa niż Twój budżet
Możesz jeszcze uderzyć w Infiniti q50 z silnikiem 3.0 i V6 albo piękne coupe q60, które wejdą na jesieni... Tylko kasa też jest większa niż Twój budżet
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Fajnie ze temat sie rozwinął
Nie mniej jednak nie rozwiał najważniejszego pytania: NADA SIE czy SIE NIE NADA jako daily
Dziękuje wszystkim którzy są ZA i jeszcze bardziej tym którzy są PRZECIW
Chciałem wypożyczyć takiego Mustanga, zrobić 500km w trasie, 100km w mieście i mieć jakieś rozeznanie ale niestety w promieniu 300km niema szan na wynajem tego modelu
Przejadę się 2.3, 5.0 a może jeszcze uda mi się 3.7 i wtedy podejmę decyzję który piec i przede wszystkim czy Mustang
Zakup na pewno przeciągnie się w czasie, choćby ze względu na czas oczekiwana na nową sztuke, czy też czas oczekiwania na sztuke zza wielkiej wody, ale na pewno pochwale się na czym staneło
Nie mniej jednak nie rozwiał najważniejszego pytania: NADA SIE czy SIE NIE NADA jako daily
Dziękuje wszystkim którzy są ZA i jeszcze bardziej tym którzy są PRZECIW
Chciałem wypożyczyć takiego Mustanga, zrobić 500km w trasie, 100km w mieście i mieć jakieś rozeznanie ale niestety w promieniu 300km niema szan na wynajem tego modelu
Przejadę się 2.3, 5.0 a może jeszcze uda mi się 3.7 i wtedy podejmę decyzję który piec i przede wszystkim czy Mustang
Zakup na pewno przeciągnie się w czasie, choćby ze względu na czas oczekiwana na nową sztuke, czy też czas oczekiwania na sztuke zza wielkiej wody, ale na pewno pochwale się na czym staneło
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Kupisz odreki w Szwajcarii - i dadza sie przejechac. Moze tam sprubujesz? Moj US model jest kupiony w Szwajcarii a byl sciagniety z meksyku.
Patrz tu:
http://www.autoscout24.ch/de/autos/ford ... rfrom=2015
Patrz tu:
http://www.autoscout24.ch/de/autos/ford ... rfrom=2015
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Czy ja wiem - kupisz dobre nowe premium z AT za 40k CHF bez ich vatu. Jak tak policze szybko na firme sie zmiescisz w 180k pln.
Drozej? Kwestia dyskusyjna..no i sa od reki i to sa modele US.
No i sa do wyboru V6 ktorych w EU nie oferuja.
Drozej? Kwestia dyskusyjna..no i sa od reki i to sa modele US.
No i sa do wyboru V6 ktorych w EU nie oferuja.
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Mustang jako DD? Hmmm. Mam s197, ale nie o komfort się to rozbija, o napęd. Lubię mojego Zygzaka, lubię nim jeździć w trasy, ale to co mnie męczy to złe warunki na drodze i brak takiego poczucia bezpieczeństwa jakie mam w AWD Subaru. Kilka dni temu przyjechałem nad morze - było zimno i bardzo mokro. Bardzo padało. Umęczyłem się strasznie rozważną jazdą, pomimo dobrych opon nie miałem poczucia, że wszystko mam pod kontrolą. Piszę o tym z punktu widzenia użytkownika mocnego AWD i RWD.
Weź pod uwagę, że sporo już nowych zostało rozbitych - powód? Dość oczywisty - to nie jest auto do bezmyślnej jazdy. Są dni, kiedy z uśmiechem i zadowoleniem wybieram inny napęd, nie RWD. Jazda w deszczu mocnym RWD to wyzwanie. Szybka jazda RWD w deszczu to proszenie się o kłopoty.
Weź pod uwagę, że sporo już nowych zostało rozbitych - powód? Dość oczywisty - to nie jest auto do bezmyślnej jazdy. Są dni, kiedy z uśmiechem i zadowoleniem wybieram inny napęd, nie RWD. Jazda w deszczu mocnym RWD to wyzwanie. Szybka jazda RWD w deszczu to proszenie się o kłopoty.
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Mnie się też Carrera podoba - ale to auto ma schowki, nie bagażnik. Nawet dla mnie, do podróży służbowych się nie nadaje. Właściwości jezdne są nieporównywalne.BaPit pisze: Ja trochę ponad tydzień temu zastanawiałem się nad zakupem Carrery 911 jako kolejne auto dla ładniejszej połowy. Trafiła się okazja. Zadbana sztuka z pewnego źródła, za dobrą cenę. Napaliłem się, bo to była okazja, ale na szczęście zapaliło się czerwone światło i wziąłem to auto na parę dni przed podjęciem decyzji. Właściwości jezdne - szok. Seryjny S197 GT nie umywa się. Mimo, że to słaba, 300 konna Carrera 3.4, to przyspiesza bardzo przyzwoicie, a skręca/hamuje/trzyma się drogi stokroć lepiej od seryjnego S197 GT. Bajka.
O Ty też tak masz? Ja nie zostawię auta w przypadkowym miejscu, bo wiem, że nie zasnę
Ja swojego Mustanga traktuję wyłącznie, jako fun-car i lans-car i nawet jadąc nim gdzieś, od razu sprawdzam, czy będę mógł zaparkować na dobrze strzeżonym parkingu. Takie zboczenie, ale poszło na niego tyle czasu/pracy/$$$, że po prostu nie lubię zostawiać go w niepewnych miejscach...
Pozdr,
BP
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- Pyra
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 33
- Rejestracja: 2016-04-26, 00:02
- Model: zamówiony
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Ruby Red
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Ale jadąc spokojnie V8 w deszczu, tak jak zwykłym samochodem, to chyba jakoś bardziej się nie narażamy niż jadąc, dajmy na to Punto? Są wypadki śmiertelne w niby bezpiecznych Volvo. Jak kierowca wariat to nic się nie poradzi.
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Nie, nie jest to prawda. Ten samochód lubi rzucać na boki, nie ważne, że jedziesz spokojnie, ponieważ wystarczy jeden poślizg przy zakręcie (niezamierzony) i bez refleksu kontrowania kierownicy skończysz w rowie. Spokojna jazda zmniejsza prawdopodobieństwo ucieknięcia tyłu przy zakręcie, ale nie pozbywa się go całkowicie, więc jak już się zdarzy, to trzeba mieć wyuczony refleks w celu odratowania sytuacji.Pyra pisze:Ale jadąc spokojnie V8 w deszczu, tak jak zwykłym samochodem, to chyba jakoś bardziej się nie narażamy niż jadąc, dajmy na to Punto? Są wypadki śmiertelne w niby bezpiecznych Volvo. Jak kierowca wariat to nic się nie poradzi.
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Zakup Mustanga 2016 jako daily car
Zgadzam się. Wolna jazda RWD nie jest tym samym, co jazda FWD..3lite pisze:Nie, nie jest to prawda. Ten samochód lubi rzucać na boki, nie ważne, że jedziesz spokojnie, ponieważ wystarczy jeden poślizg przy zakręcie (niezamierzony) i bez refleksu kontrowania kierownicy skończysz w rowie. Spokojna jazda zmniejsza prawdopodobieństwo ucieknięcia tyłu przy zakręcie, ale nie pozbywa się go całkowicie, więc jak już się zdarzy, to trzeba mieć wyuczony odpowiedni refleks od odratowania sytuacji.Pyra pisze:Ale jadąc spokojnie V8 w deszczu, tak jak zwykłym samochodem, to chyba jakoś bardziej się nie narażamy niż jadąc, dajmy na to Punto? Są wypadki śmiertelne w niby bezpiecznych Volvo. Jak kierowca wariat to nic się nie poradzi.
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"