Mustang & Friends Track Day w Ułęży 24-09-2011

[muarah]

Jeszcze kilka zdań refleksji:
- super pogoda, kolejny raz udało nam się wymierzyć idealnie w barometr
- świetna trasa, Wróbel zrobił mi numer bo dzień wcześniej rozmawialiśmy o trasie podobnej, z może drobnymi zmianami i ew. do pojechania w drugą stronę a tu pełne zaskoczenie, pozytywne jak się okazało po kilku jazdach w czasie których jeszcze się gubiłem
- bezproblemowo jeździło się z kolegami z hh i wcale nie było za ciasno. W ogóle bardzo mili ludzie i zaskakująco szybkie, choć niepozorne samochody. Dzięki pomocy kolegów z hh doładowałem swoje opony do odpowiedniego ciśnienia, pierwsze kółka miałem wrażenie jakby mi się miały zdjąć z obręczy;)
- lekkie zamieszanie organizacyjne na początku ale aut było dużo, stąd też minęła chwila zanim wszyscy ustawili się na odpowiednie pozycje. Gdy to się stało dalej było już OK.
- wciąż mam lekki żal do siebie, ze nie załatwiłem kogoś do pilnowania listy i czasów, mam nadzieję, że chłopaki się nie gniewają, że przykułem ich do jednego miejsca, w każdym razie wiedzcie, że bez Waszej pomocy byśmy się pogubili w tym wszystkim.

Niespodzianki numeru (miłe):
- Horse (już ja Ci kiedyś zajrzę pod maskę i się okaże czy nie masz tam przynajmniej 7 cylindrów;))
- Koral – że Camaro SS wolniejsze na prostej od nowego 5.0, tego bym się spodziewał. Ważniejsze jednak jest to, że na torze wykręcał doskonałe czasy (wciął się nawet na pudło w grupie HH) a przecież pierwszy raz w Ułęży. To Camaro musi być całkiem niezłe.. ale i tak nie zamieniłbym się;)
- Alustar miał moim zdaniem szanse na zejście poniżej magicznej bariery 2.30, szkoda, że tak wyszło z ta opona;(

Myślę, że tym razem napiszę jakąś krótką relację z naszej imprezy do wrzucenia na stronę http://www.mustangtrackday.pl" onclick="window.open(this.href);return false;. Jeżeli ktoś ma ochotę się dołożyć to proszę o info.

[muarah]

Mnie się niestety jeździło dużo gorzej niż poprzednim razem, tylny most stał się wyjątkowo nerwowy, pojawił się efekt wheelhoop przy ostrym ujęciu gazu i mocniejszym hamowaniu i musiałem mocno uważać, żeby nie wypadać z trasy a może nawet nie urwać czegoś z tyłu bo nawet takie ryzyko podobno niesie wredny "wheelhop".
Po powrocie przeprowadziłem diagnozę: traction bary się pogięły (co widziałem już na torze) i to wcale nie dlatego, że były zbyt słabe bo przy nacisku wzdłużnym rura ma ogromną wytrzymałość. To niestety wszystko przeze mnie , tak się cieszyłem, że zrobiłem poduszkę silnika, że zapomniałem przestawić tracktion bary po Kielcach. Mam regulację wstępnego ściśnięcia poliuretanowego amortyzatora, na śliski tor warto trochę odprężyć, żeby opony tak nie zrywały przyczepności. Natomiast na tor jak w Ułęży trzeba docisnąć na maks bo przyczepność ogromna i przednia część resora zaczyna się zginać. Jak się mocno zegnie to niestety jest tam mało luzu i śruby spinające resor mogą naciskać na te właśnie drążki i wtedy bez problemu się wygną - a w efekcie jest jeszcze gorzej. Na szczęście po wszystkim jakoś dojechałem do domu bez problemów. Raz także w połowie okrążenie zaczęło mi brakować paliwa, nie doceniłem żarłoczności tej bestii

[Koral]

- Koral – że Camaro SS wolniejsze na prostej od nowego 5.0, tego bym się spodziewał. Ważniejsze jednak jest to, że na torze wykręcał doskonałe czasy (wciął się nawet na pudło w grupie HH) a przecież pierwszy raz w Ułęży. To Camaro musi być całkiem niezłe.. ale i tak nie zamieniłbym się;).

no nie dziwie Ci sie ,tez majac twojego konika nei zamienilbym go na zadne inne auto no na pudlo udalo sie wskoczyc, Horse pewnie by SS moze i na 1 wskoczyl ja to za haotycznei jezdze ;)a ten opel GSI byl na turbo ? bo sie zastanawiam czy bylem najlepszy w niedoladowanych czy drugi tak czy inaczej przyjechalem z mysla zeby nie byc ostatnim , bo juz wogole smialibyscie sie z mojego SS wiec ciesze sie bardzo ze mimo braku umijetenosci transformers mnei sam poprowadzil na podium

a 5.0 rzeczywiscie od 200do300 metrow wygrywal i tu nie bede polemizowal choc jak to ja moglbym na kilka stron

[RAFAŁ (GROSZEK)]

NO TAK NA CZAS z instruktorem jeździłem tylko dwa razy ale i tak bym dużo nie zmienił bo na własnym stoperze robiłem czasy od 2.42-2.52 i za nic niemogłem zejśc niżej a w staruszka wsiadłem i zrobiłem 2.54
czyli stwierdzenie nieważne ile masz mocy czas zależy tylko od umiejętności kierowcy
tak jak horse kręcił czas lepszy od strzelb jeżdzi samochodem na codzień jest z nim obyty
a ja to zawcześnie hamuję za wcześnie skręcam choć wiem że jeszcze nie teraz

[zaworek1]

Bylo mega zobaczyc koniki w akcji kolejny raz Kurde, zawsze niesie to takie emocje, ze nie da sie spac przez cala noc przed i cala noc po ;D Warto bylo nie przespac kazdej minuty tego czasu. Nawet patrzac i sluchajac duzo sie ucze, a mam nadzieje ze nastepnym razem wpadne na tor swoim i bede bil czasy Oby oby oby
Pisanie czasow fajna sprawa, ale przydalby sie stoleczek i byloby 5x lepiej Ale i tak bylo spoko, fajnie ze moglem pomoc
Fajna ekipa, fajna

[AluStar]

zaworek1 juz sie tak wkupiłeś w nasz klub ze wszyscy cie traktuja jak bys mial konika - bardzo duzo nam pomogles ..

[zaworek1]

Ciesze sie bardzo ze moglem pomoc w organizacji tego wszystkiego z czasami Teraz tylko nabyc stanga i jestem pelnoprawnym klubowiczem!:)

[zaworek1]

Pisanie czasow fajna sprawa, ale przydalby sie stoleczek i byloby 5x lepiej Ale i tak bylo spoko, fajnie ze moglem pomoc

następnym razem załatwię kilka stołeczków, dzięki za pomoc i słowa uznania za przejechaną odległość po to żeby się z nami spotkać!

nie tylko odleglosc ale i cala noc spedzona na ulicach warszawy! Nie no, to sama przyjemnosc, nawet morze bym przeplynal

Bylo mega zobaczyc koniki w akcji kolejny raz mam nadzieje ze nastepnym razem wpadne na tor swoim i bede bil czasy

zle przeczytalem i umknelo mi slow 'czasy' i juz mialem zapytac kogo Ty chcesz tak bic ;d;d

mam nadzieje ze Ci niczym nie podpadlem,w sumie Adama mialem tez przewiesc w bagazniku a Ciebei chyba na masce i zpaomnialem

a konia kupuj, Wróbel cos mowil ze za kilka tyg znow szkolenie,to moze zjawilbym sie V6 2011

Nie, nikt mi nie podpadl i nikogo nie bede bil
Oj tam, na fotelu pasazera tez dalo sie jechac, super jazda
No a bliskie szkolenie byloby naprawde dobrym pomyslem bo to dobra okazja do przekonania ojca, ze mustangi sa najlepszymi samochodami na swiecie Byloby latwiej
Czekam!:)

Skromna galeria na moim FB Otwarta dla wszystkich:
http://trackday.skroc.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

[pum]

Astra byla wolnossaca, moj focus tez (czyli 1 i 2 miejsce wsrod gosci). Astra najlepszy czas miala 2:28.5 ale nie zostal on zapisany.

[AluStar]

Astra byla wolnossaca, moj focus tez (czyli 1 i 2 miejsce wsrod gosci). Astra najlepszy czas miala 2:28.5 ale nie zostal on zapisany.

Tylko pogratulować umiejętności i czasu.

nie uwierzycie mi jak powiem z ejak zjezdzalem z toru mialem jeszcze

rezerwe baku .. Ale bylo super !!
Ale zato jak jade na ulez to gnam ze mam spalanie 11,3 l/100 - ale wtedy mnie zona napierdziela ze auto mamy do jazdy a nie do wyglupow

[Koral]

nie uwierzycie mi jak powiem z ejak zjezdzalem z toru mialem jeszcze

rezerwe baku .. Ale bylo super !!
Ale zato jak jade na ulez to gnam ze mam spalanie 11,3 l/100 - ale wtedy mnie zona napierdziela ze auto mamy do jazdy a nie do wyglupow

naprawed Alu mialem 2/3 baku i zrobilem jeszcze 280km zanim dotankowalem do Pabianic dojechalem na zlot bez tankowania,neistety i tak sie spoznilem.. mi 11 to w trasie pali ale przy spokojnej jezdzie

[Talent]

Zrobię sobie hamulce i zobaczymy..

[matison]

Dziękuję wszystkim.
Przepraszam, za zniknięcie.
Wyskoczyłem na stację.. a potem okazało się ( ), że czas wracać

SUPER IMPREZA
uśmiecham się do tej pory

[Miki]

Naprawdę fajna impreza i bardzo fajni ludzie, Alustar dzięki za info pozdrawiam

[adasko74]

" onclick="window.open(this.href);return false;


...;-)