Mustang made in... CHINA?!

[Hans]

Możliwe, że powinno to trafić do wątku HUMOR, ale tutaj też pasuje. Dla posiadaczy lub zainteresowanych kupnem Mustanga 2011 taka informacja na zaś, co by później zdziwienia nia było.

Co o tym sądzicie?

[Dark Red]

Tarcza sprzęgła jest made in Turkey, świece z Meksyku, amerykańska firma Eaton co produkuje przekładnie i superchargery ma fabryki w Polsce, Chinach, USA i nie tylko.
W Mustangu jest więcej cześći made in China, żyjemy w czasam globalizacji.
Reflektory mustanga są firmy Valeo , której fabtyki sa w Polsce i na pewno w Azji....
Sprawdz gdzie został wyprodukowany Twój komputer, TV, DVD....

[Hans]

Reflektoru mustanga są firmy Valeo , której fabtyki sa w Polsce i na pewno w Azji....

To czemu, kurza melodia, nie ma lamp na Europę?!

[Dark Red]

Reflektoru mustanga są firmy Valeo , której fabtyki sa w Polsce i na pewno w Azji....

To czemu, kurza melodia, nie ma lamp na Europę?!

bo Ford nie sprzedaje tego produktu w EU

[Dark Red]

Dark Red, nie może być...

Pochwal się gdzie został wyprodukowany Twój komputer, TV, DVD, telefon, aparat fotograficzny, sprzęt audio , raczej nie w USA.

[Hans]

Dark Red, widzę, że nie załapałeś. Szkoda.
Mustang jest symbolem amerykańskiej motoryzacji. American Muscle. Ble bla bla.
Chiny - komunizm - wróg demokracji - wróg Ameryki - bla bla bla

"Rozumisz"?

[loppezz]

... a swoją drogą gdyby Amerykanie wszystko produkowali u siebie to nie mieli by teraz 14 bln $ długu ale wtedy wielu z nas Panowie niestety nie byłoby stać na takiego kunia

[rick]

Silnik jest wykonany w Kanadadzie, 20 minut od mojego domu. Kiedy wróciłem w ubiegłym roku, pracowałem gdzie my obrabiamy głowic cylindrów

[Hans]

Tu jest kilkja odpowiedzi nt. 2005-2010 http://www.allfordmustangs.com/forums/2 ... exico.html

[Hans]

A więc nie zawsze nowsze znaczy lepsze. Chyba, że chodzi o lans wtedy tak.

To nie jest kwestia lansu i innych tam. Nowy Mustang byłby idealny, gdyby nie zwalona chińszczyzna. Mi się bardzo podoba (poza ceną, ale Koral wie, że jak by jedno zero skasował, to bym od niego odkupił Mustanga ) i uważam, że ma wielki potencjał, ale niestety polityka FoMoCo sprawia, że sami sobie robią cholewę z mordy. No i jeszcze jedno, mimo potęgi i wpływu przemysłu chińskiego na politykę wielu firm, mówi się o Mustangu "American Muscle", więc tym bardziej nie rozumiem jakim cudem dopuszczono Chińczyków do tego tematu. Przecież w Ameryce wielu jej mieszkańcom Chiny kojarzą się z komunizmem, ciemnotą i Mao.

[muarah]

Kupił byś Mustanga 2011 V6 za 200 tys zł? zapewne tyle by kosztował gdyby nie produkcja podzespołów w krajach gdzie siła robocza jest tańsza. Sam przecież piszesz, ża ważna jest cena;-)

Z drugiej strony to OK, niech produkują taniej i dają pracę biedniejszym narodom przy okazji ich nieco cywilizując ale kurczę, musi być przy tym bardzo dobra kontrola jakości. Wpadki takie jak ze skrzynią manualną w najnowszym modelu Mustanga są bardzo niefajne. Chetnie poszukałbym takiego GT 5.0 z manualem ale tera wole zadowolić się automatem i wtedy już niekoniecznie 5.0.
Swoją drogą to nawet nie wiem czynowy 6-biegowy automat też jest Made in China ?!?! Grunt, że raczej się nie psuje więc własciwie co mnie to obchodzi...
Przecież już od bardzo dawna podzespoły do Mustangów produkuję się na całym świecie!

[Olaf]

Dark Red,

Hans ma rację - to niefajnie , że w Chinach jest skrzynia robiona.

I h... mnie obchodzi że w Chinach produkują DVD, TV, komórki etc. bo to są tanie sprzęty. Wyrzucisz i za 2 godz. kupujesz nowe.

Ja miałem pad skrzyni w Cougarze przy ledwie 60 000km i wiem co to jest naprawiać amerykańca w PL = 6500zł i 6 tyg. czekania!!! (szybko, bo części były w Niemczech w centralnym magazynie Forda, pomylili je etc. ale jakoś się dało zrobić)

Ja w Azji byłem kilka razy i wiem co to jest u nich za praca za 2 $ dziennie = pracują, nie mają żadnych emerytalnych ubezpieczeń, wiec jak jakiś chce rzucić pracę (albo zostaje wyrzucony) to chrzani to co ma robić, nie dokręca śrub etc. I jak taka skrzynia Tobie się zepsuje w USA to nie ma problemu , jest przecież 3 letnia gwarancja. Ale jak Ci się zepsuje w PL to 'nikt nic nie potraafi', "cześci nie ma" i ... ....

W Chinach to mogą sobie robić plastiki, siedzenia, blachy, nawet może felgi ale ... ręce precz od skrzyni (i silników lepiej też) !

[Alexander25]

ja bylem zmuszony do wymiany lozyska oporowego na made in china no i niestety wszystko sie rozsypalo po ok 4tys km lacznie z tarcza sprzegla do tego kawalki rozwalonego lozyska walaly siw wszedzie i narobily zniszczen. Co sie okazalo zrobilem ekspertyze tego na wydziale(Inzynieria materialowa) zrobili czesc z nagorszego syfu tzn z materialu ktory sie usuwa i wyrzuca(bo w nim zbieraja sie zanieczysczenia:P.... Podobnie teraz pare osob sie nacielo na lancuchy rozrzadu z chin do chryslera w PL ida bo sa duzo tansze a rozszypuja sie nawet po 200milach. Chinczycy maja fajna ceramike(nie kupowac z nieznanego zrodla bo farby moga byc z olowiem rtecia i wolframem) sztuki walki kung-fu itp ale nie znaja sie na mechanice pojazdowej bo robia wszystko na odwal sie. Maja warunki ale tam liczy sie ilosc sztuk a nie jakosc.
Cokolwiek kupuje na rockauto czy ebay sprawdzam by nie bylo made in China jesli chodzi o auta. Ewentualnie reflektory z Malezji biore albo z Meksyku bo wiem ze dobrej jakosci z dobrego tworzywa ktore wytrzymuje bardzo wysokie temperatury lub bardzo niskie(zima nie pekaja a zarowka czy jej oprawka ich nie nadpala)
Chyba tez mercedesyb yly przez jakis czas robione na podzespolach z Chin czy to stal byla z Azji i dlatego zaczely tak korodowac....no nic to szkoda ze ford w ten sposob tnie koszty.
Kolejny wielki minuch dla forda po tym jak przestal robic crown victorie