Cześć
Chciałem pokazać, z czym przyszło mi walczyć.
We wrześniu 2019 kupiłem mustanga cabrio z 1998. Najsłabsza wersja 3.8 v6, ale za to dość fajnie wyposażona: elektryczne szyby, skóra i klimatyzacja a w wypadku cabrio nie zależy mi na mocy
Nie jestem fanem mustangów (no poza pierwszą generacją ), za to jestem miłośnikiem klasycznej motoryzacji, oraz tej z lat '80 i '90. Po sprzedaniu jednego z moich samochodów szukałem czegoś z lat '80, przypadkiem trafiłem jednak na ciekawego mustanga w okolicy i nie mogłem go przegapić
plusy:
- silnik i skrzynia ładnie pracuje
- poszycie dachu jest nowe
- skóra i ogólnie całe wnętrze jest w bdb stanie
- buda prosta, zostawia dwa ślady
- zero rdzy/zgnilizny
minusy:
- wgniecenia i otarcia wymuszają polakierowanie pięciu elementów
- zawieszenie do remontu
- opadnięte drzwi
- uszczelki dachu "śmietnikowe"
- masa pierdół do ogarnięcia
po zakupie pojechałem na jedno ze spotkań Krakowskich Klasyków Nocą, nie mam fotek po zakupie w dzień:
Na początku uruchomiłem niedziałające przednie lampy (zaśniedziałe styki w instalacji), niedziałające nawiewy środkowe (nieszczelność w podciśnieniach), oraz tymczasowo przesmarowałem uszkodzone dolne sworznie wahaczy. Następnie wziąłem się za zakupy:
-kupiłem i zamontowałem nowe amortyzatory tylnej klapy (brak foto)
-doczyściłem trochę auto
- założyłem windschott (który powinien być obowiązkowy w każdym cabrio )
- kupiłem komplet felg Japan Racing JR23 18x9.5 i 18x8.5 i opon Uniroyal Rainsport 3 265/35 i 235/40, poniżej fotki z "przymiarki" felg (bez opon)
- kupiłem nowe amortyzatory i sprężyny obniżające vogtland (czekam na montaż), urwaną u mnie rączkę w drzwiach kierowcy (od razu też pasażera), nowe uszczelki boczne dachu, nowe tarcze, nowe klocki, rozrząd, nowe sworznie, zestaw naprawczy do opadniętych drzwi, nowy włącznik świateł, korek chłodnicy i pewnie kilka innych gratów
Jaki plan na auto? Zrobić z niego igłę, która ładnie wygląda i dobrze jeździ. Potem zobaczymy
4gen 3.8 convertible - from zero to hero
- Michał P.
- Forumowicz
- Posty: 1642
- Rejestracja: 2017-06-07, 11:18
- Model: Mustang V GT/CS
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Czerwony
- Lokalizacja:: Zabrze
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: 4gen 3.8 convertible - from zero to hero
Dobrze się prezentują te felgi.
Karoseria na zdjęciach wychodzi bardzo ładnie, w sensie nie widać miejsc do lakierowania, szkody są poważne ?
Jak oceniasz IV gen do innych klasyków lat 80' 90' ,którymi jeździłeś ?
Karoseria na zdjęciach wychodzi bardzo ładnie, w sensie nie widać miejsc do lakierowania, szkody są poważne ?
Jak oceniasz IV gen do innych klasyków lat 80' 90' ,którymi jeździłeś ?
Mustang 3.7l - 2012 Black Beauty 2017 - 2021
Mustang 5.0 l - GT/VS 2012 2021 -
Mustang 5.0 l - GT/VS 2012 2021 -
Re: 4gen 3.8 convertible - from zero to hero
prawy tylny błotnik i prawe drzwi mają jakąś szkodę parkingową - po jednym długim wgnieceniu. Lewe drzwi mają porysowany środek i zapylone to brzydko (powiedziałbym, że po włosku) podobne wpyłki (ale bez rys) są na lewym tylnym błotniku. Do tego tylny zderzak ktoś na żywca polerował i na załamaniu dojechał do plastiku.
A co do porównania, to niestety jest przepaść pomiędzy autami europejskimi, a Amerykańskimi, którą bardzo wyraźnie czuć, zarówno w jakości materiałów jak i spasowaniu elementów. W mocniejszych wersjach "amerykańce" nadrabiają "fajność" brutalną mocą, ale prowadzą się kiepsko względem "europejczyków", czy "japońców". Najprościej mówiąc, jak chcesz auto przyjemne w prowadzeniu, z super wnętrzem itp kup europejczyka, jak chcesz mieć banan na ustach dodając gazu, ale nie zależy Ci na prowadzeniu, czy jakości, to zdecydowanie Ameryka z v8 Wiadomo, można włożyć worek pieniędzy w zawieszenie, żeby auto jeździło świetnie, ale w europejskie auta można włożyć dużo mniejszy worek pieniędzy, żeby dodać im mocy
Nie żałuję kupna mustanga, traktuję go jako bardzo rzadko spotykane u nas na drogach 4-ro miejscowe cabrio, no i na pewno nie jest to kolejny mercedes 124, których pełno na wszystkich zlotach Przyjemnie się nim jeździ w sposób, do którego został stworzony, czyli pomału i bez dachu. Do szybszej jazdy są jednak lepsze samochody
A co do porównania, to niestety jest przepaść pomiędzy autami europejskimi, a Amerykańskimi, którą bardzo wyraźnie czuć, zarówno w jakości materiałów jak i spasowaniu elementów. W mocniejszych wersjach "amerykańce" nadrabiają "fajność" brutalną mocą, ale prowadzą się kiepsko względem "europejczyków", czy "japońców". Najprościej mówiąc, jak chcesz auto przyjemne w prowadzeniu, z super wnętrzem itp kup europejczyka, jak chcesz mieć banan na ustach dodając gazu, ale nie zależy Ci na prowadzeniu, czy jakości, to zdecydowanie Ameryka z v8 Wiadomo, można włożyć worek pieniędzy w zawieszenie, żeby auto jeździło świetnie, ale w europejskie auta można włożyć dużo mniejszy worek pieniędzy, żeby dodać im mocy
Nie żałuję kupna mustanga, traktuję go jako bardzo rzadko spotykane u nas na drogach 4-ro miejscowe cabrio, no i na pewno nie jest to kolejny mercedes 124, których pełno na wszystkich zlotach Przyjemnie się nim jeździ w sposób, do którego został stworzony, czyli pomału i bez dachu. Do szybszej jazdy są jednak lepsze samochody
- stang232
- Forumowicz
- Posty: 2121
- Rejestracja: 2008-12-12, 15:16
- Model: stang'95
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: czarny
- Lokalizacja:: Bełchatów
- Stajnia: Stajnia Łódzka
Re: 4gen 3.8 convertible - from zero to hero
Cieszę się, że ten Sn trafił w dobre ręce. Mam nadzieję, że projekt pójdzie w ciekawą stronę ( felgi świetnie pasują)
Czekam na więcej
Czekam na więcej
Re: 4gen 3.8 convertible - from zero to hero
Bardzo chętnie kupię od kogoś:
- prawą tylną obrysówkę czarną, lub dwie obrysówki w dowolnym kolorze
- deskę podłogi bagażnika
- mocowanie koła zapasowego
- uszczelkę dach - szyba czołowa
- chin spoiler (dokładkę zderzaka jak tutaj: https://i.pinimg.com/originals/d0/65/78 ... 2f6cce.jpg
W ciągu ostatnich dwóch tygodni wymieniłem
układ hamulcowy:
Nowe tarcze, nowe klocki, nowy płyn hamulcowy
zawieszenie:
nowe amortyzatory tył, nowe sprężyny obniżające votgland, nowe sworznie wahaczy dolnych przednich
koła:
Felgi, opony i dystanse 20mm / stronę z tyłu
silnik:
nowy rozrząd, nowy olej, filtry itp, nowy pasek napędu, nowy płyn chłodniczy,
zamówiłem jeszcze:
gumy drążka stabilizatora, końcówki drążka stabilizatora, nowe piasty z przodu
Pomału auto nabiera wyglądu
- prawą tylną obrysówkę czarną, lub dwie obrysówki w dowolnym kolorze
- deskę podłogi bagażnika
- mocowanie koła zapasowego
- uszczelkę dach - szyba czołowa
- chin spoiler (dokładkę zderzaka jak tutaj: https://i.pinimg.com/originals/d0/65/78 ... 2f6cce.jpg
W ciągu ostatnich dwóch tygodni wymieniłem
układ hamulcowy:
Nowe tarcze, nowe klocki, nowy płyn hamulcowy
zawieszenie:
nowe amortyzatory tył, nowe sprężyny obniżające votgland, nowe sworznie wahaczy dolnych przednich
koła:
Felgi, opony i dystanse 20mm / stronę z tyłu
silnik:
nowy rozrząd, nowy olej, filtry itp, nowy pasek napędu, nowy płyn chłodniczy,
zamówiłem jeszcze:
gumy drążka stabilizatora, końcówki drążka stabilizatora, nowe piasty z przodu
Pomału auto nabiera wyglądu