Mustang 3.7 v6 układ wydechowy vs końcowki

[Hubson]

Witam, zakupilem niedawno mustanga 3.7 v6 2012 rok z USA. Zastanawiam się nad wymianą układu wydechowego w celu poprawienia dzwięku. Pytanie moje jest nastepujące ponieważ nie znam się zbytnio na mechanice, co jest bardziej sensowniejsze wymiana całego układu wydechowego czy tylko końcówek jakie są plusy i minusy. Zastanawiam się nad borla s-Type lub roush.

[sad]

Zależy od podejścia:
1. zależy Ci na brzmieniu - wystarczą same tłumiki końcowe
2. zależy Ci na poprawieniu osiągów - wymiana całego układu jest dobrym pomysłem, jeśli planujesz dedykowany program.

A tłumiki końcowe Roush mam, jakby co, dostępne w stałej ofercie

[Kratos]

Zależy od podejścia:
1. zależy Ci na brzmieniu - wystarczą same tłumiki końcowe
2. zależy Ci na poprawieniu osiągów - wymiana całego układu jest dobrym pomysłem, jeśli planujesz dedykowany program.

A tłumiki końcowe Roush mam, jakby co, dostępne w stałej ofercie

Z mojego doświadczenia (z innych aut) wiem, że sam tłumik/tłumiki końcowe to raczej wisienka na torcie. Jeżeli chcemy radykalnie zmienić dźwięk auta, a więc z auta, którego fabryczny dźwięk oceniamy na 6/10, na 9 czy 10/10 to trzeba iść albo w kompleksowy custom albo jakiś dedykowany kompletny układ wydechowy. Kolejna kwestia to osiągi - przy turbo możesz wyprowadzić krótki kawałek grubej rury, bo nie ma problemu z "wydmuchaniem" spalin i dlatego nierzadko pomodzone turbowozy mają końcówki wydechów w maskach czy gdzieś w okolicach przednich błotników. W wolnossaku wydech ma odcinki, które pełnią określoną rolę i musi pojawiać się w nim podciśnienie. Stąd władowanie do n/a potężnej rury czy rur od kolektorów po sam koniec samochodu poza dźwiękiem spowoduje tyle, że samochód straci moc, a nie zyska. Najgłupsza decyzja to kupowanie wydechów typowo sportowych, gdzie producent zakłada, że ktoś inteligentny dostosuje mapy pod ten wydech, a właściciel poprzestaje na władowaniu wydechu i ma radochę z tego, że fura ryczy, a niestety, ale może okazać się że przez większość skali obrotowej trochę kucyków i niutonów odfrunęło. Dlatego podkreślam - jeżeli chcesz iść w modyfikację układu wydechowego i mieć z tego jakieś przyrosty to zastanów się nad wizytą u tunera z hamownią. Szczególnie jeżeli zamarzy Ci się zmiana kolektorów na jakieś mocno sportowe. Są oczywiście gotowe rozwiązania, gdzie ktoś mniej więcej obliczył to na tyle, że bez modyfikowania map auto będzie brzmieć i jeździć "lepiej", np. X-pipe czy H-pipe - kupujesz, wstawiasz zamiast tłumika czy tłumików środkowych i co do zasady powinieneś uzyskać przewidziane korzyści (włącznie z jakimś tam przyrostem mocy). A jeżeli nie lubisz się bawić w "tjuning" i naprawdę chciałbyś mieć coś p&p co sam czy jakiś pierwszy lepszy mechanik Ci założy i też będziesz całkiem zadowolony to idź w sam tłumik

[Matt84]

A ja uważam, że V6 brzmi super w kabinie, bulgot jest bardzo podobny do V8, ale od "dupy" strony brzmi tak sobie, z natury, i niewiele da się na to poradzić. Taki charakter silnika i już. Jest dużo lepiej niż R4, ale dużo gorzej niż v8.

Może być głośniej, może bardziej pierdzieć, może być więcej blaszanego ryku, można zrobić "ghost cam" i sprawić, że silnik pracuje jak zepsuta maszyna rolnicza, ale nic istotnie lepszego niż seria się z tego układu cylindrów i kolejności zapłonów nie wyciągnie, a w szczególności pięknego, niskiego, aksamitnego bulgotu (już pomijam, że fordowskie V8 też nie brzmi dla mnie super, LS-y i HEMI kładą go na łopatki dźwiękiem). Przynajmniej ja nie słyszałem dotąd pięknie brzmiącego (od strony wydechu) V6. Czy będzie to Nissan 370z, Mustang, Kia Stinger czy Alfa Quadrifoglio z silnikem "by Ferrari", V6 ma od strony wydechu wysokie, jęczące i chropowate brzmienie i już. Dla mnie większość aftermarketowych wydechów jeszcze wostrza te cechy brzmienia V6, które mi się nie bardzo podobają. Za to w kabinie, z CAI, induction noise jest super.

Dlatego ja zostaję przy serii. Chciałbym, żeby ktoś zmienił moje zdanie i dał do posłuchania coś, co zrobi wrażenie

[MaciekK]

ja się podłącze do tematu , mam właśnie V6 z 2015 i też chcę co zmienić. ALe jak mówi kolega nie bedzie to nigdy V8.
Zastanawiałem sie nad czymś takim co podpatrzyłem tutaj
https://www.fordnxt.com/news/new-produc ... JI2c95bVJY
wycięcie katalizatorów końcowych i wstawienie prostych rur jak na zdjęciu. Nie jestem znawcą temu i trochę sie właśnie obawiam że po takim zabiegu Koń straci moc,
może koledzy coś podpowiedzą

[Kratos]

ja się podłącze do tematu , mam właśnie V6 z 2015 i też chcę co zmienić. ALe jak mówi kolega nie bedzie to nigdy V8.
Zastanawiałem sie nad czymś takim co podpatrzyłem tutaj
https://www.fordnxt.com/news/new-produc ... JI2c95bVJY
wycięcie katalizatorów końcowych i wstawienie prostych rur jak na zdjęciu. Nie jestem znawcą temu i trochę sie właśnie obawiam że po takim zabiegu Koń straci moc,
może koledzy coś podpowiedzą

Tłumiki końcowe akurat możesz sobie dość swobodnie usunąć, ale bez odpowiednio zaprojektowanych końcówek dźwięk może być wręcz zabawny (jeżeli przyspawasz tam po prostu parę rurek) - zauważ, że te wszystkie wymyślne kształty, siatki wewnątrz końcówek itp. "bajery" to nie tylko i wyłącznie element ozdobny. Tutaj odsyłam albo po jakieś aftermarketowe końcówki do wspawania/przykręcenia albo żeby zamówić sobie customowe.
Zasadnicze pytanie - ten dźwięk to ma być słyszalny głównie przez widownię czy przez Ciebie? Bo jeżeli chorobliwie zależy Ci na ryku wewnątrz auta to zamiast grzebania przy końcowych wstaw sobie H-pipe lub X-pipe, czyli odcinek środkowy (H doda ryku na niskich, a X na wysokich). Plus jest taki, że efekt jest bardzo dobrze słyszalny z poziomu kierowcy, a minus taki, że brak tłumika środkowego powoduje to, że jadąc na wysokim biegu i niskich obrotach (lecisz sobie, np. 120 km/h autostradą na niskich obrotach, bo przez kaca/zmęczenie czy cokolwiek nie masz ochoty na szaleństwa) to każde muśnięcie gazu żeby utrzymać prędkość będzie powodować buczenie jakbyś jechał Civicem 1.3 z rynną zamiast wydechu. Oczywiście można to zagłuszyć głośną muzyką, ale jeżeli serio nie jesteś w sosie na głośne wydechy i głośną muzykę to nie ma innego wyjścia. Także polecam do takich tuningów podchodzić świadomie, bo z rozmowy z tłumikarzem wiem, że nie jeden wracał po miesiącu z żalem, że jednak za głośno na daily.

[Hubson]

Generalnie zależy mi na ogólnej poprawie dzwieku, tak w przybliżeniu chodzi mi żeby z 3.6 zrobić 5.0, w sensie jak chodzi o dzwięk przy odpalaniu na zimnym, obrotach, właśnie tutaj nie wiem zbytnio o czym mowa z tymi x pipe, tylko wiem że są końcowki np borla lub roush lub cały uklad wydechowy po 5 k, pytanie czy to o tym mowa.

[Matt84]

Nie zrobisz z 3.7 5.0 chćby nie wiem co. Możesz przygłośnić i lekko zmodyfikować (czy na lepsze czy gorsze) dźwięk seryjnego wydechu i to wszystko.

[brys]

Dodam swoje kilka słów, odpisując na posty od góry do dołu:

1. Kilka osób pisze tu o jakichś "końcówkach" co jest nieprawidłowe i ktoś może się nie zorientować o co chodzi.. Ja jako "końcówki" rozumiem te dwie chromowane rurki które wystają ze zderzaka i są nakładane na tłumik końcowy. Jak mamy gadać konkretnie to używajmy normalnej nomenklatury - czyli nie "końcówki" tylko tłumiki końcowe = wydech "axle back" czyli ta część, która zaczyna się za osią i kończy się końcówkami wydechu o których pisałem na początku.
Natomiast drugi typ wydechu to tzw. "cat back" = część wydechu od katalizatorów do samego końca.
Trzecia opcja - pełny układ wydechowy, czyli kolektory + katalizatory + cat back.

2. Tak jest, silnik wolnossący jest bardziej wrażliwy na nieprzemyślane modyfikacje wydechu. Wydech axle back to opcja, która nie wymaga generalnie programu i nic nie poprawi ani nic nie popsuje - jedynie dźwięk może być lepszy od serii.
Każdy układ wydechowy inaczej reaguje na modyfikacje w nim czynione - w niektórych samochodach wrzucenie X-pipe zamiast środkowego tłumika daje fajny efekt, w innych nic nie zmienia. Tak samo usunięcie tylnych tłumików i zastąpienie ich rurami - w niektórych daje mega fajny "growl", a w innych mało co. Jeśli chcecie przesłuchać jak która modyfikacja wpływa na dźwięk to polecam wpisywać na YouTube odpowiednio "muffler delete" dla usuwania ostatnich tylnych tłumików lub "resonator delete" dla usuwania tych je poprzedzających - przed osią.

3. V6 może brzmieć BARDZO podobnie do V8, co udowadnia przypadek mojego Mustanga, dodam filmy poniżej.

4. Usunięcie którychkolwiek tłumików z układu i zastąpienie ich rurami może zmienić dźwięk na plus, ale może też dojść denerwujące buczenie, czyli tzw. "drone". Amerykanie mają na to sposób - polecam poczytać w necie na temat "j-pipes".

5. Usuwanie katalizatorów uważam za zły pomysł - z mojego doświadczenia wynika, że samochody nabierają wtedy bardziej "metalicznego" dźwięku i jeszcze im dalej do brzmienia V8 niż przed modyfikacjami. Do tego często smród z wydechu i kolejny problem przy przeglądzie.

6. Z 3.7 nie zrobisz 5.0 na zasadzie, że postawisz je obok siebie i ktoś nie rozróżni który to V6 i który to V8. Duże wolnoobrotowe V8 na dobrym wydechu zawsze brzmi genialnie, mięsiście, grubo, no po prostu czysta moc. ALE niejedną osobę, która bardzo dobrze zna się na samochodach już wiozłem moim i była w szoku, gdy mówiłem, że to V6. Odpalanie na zimnym czy praca na wolnych obrotach - sam bym nie odróżnił czy to V6 czy V8, a trochę już samochodów słyszałem

Filmy z moim autem, na których coś słychać:

[Matt84]

Ja mam seryjny wydech a ile osób już podchodziło w garażu podziemnym i mówiło "ale super dźwięk, zawsze rozpoznam ten ryk amerykańskiej V8" Ale umówmy się, zdaniem totalnych laików nie ma się co kierować, w Europie większość samochodów to R4 i ludzie wszystko co odrobinę inne uważają za niewiadomo co.

Jak pisałem – w kabinie jest bardziej podobnie do V8 bo w dolocie zachodzą podobne zjawiska falowe jak w V8. Ale od strony wydechu jest zupełnie inaczej i ewentualnie tylko samo odpalenie i chwila niskich obrotów może oszukać kogoś, kto ma pojęcie. Przy odrobinie gazu zaczyna się już zupełnie inna orkiestra, typowe dla V6 wysokie, jęczące, chropowate brzmienie i trzeba być głuchym, żeby nie odróżnić tego od V8, także na Twoim filmiku Brys. To jest właśnie lekko zmodyfikowany (głównie po prostu głośniejszy) dźwięk i nic więcej, charakter V6 jest rozpoznawalny z kilometra. Gdybym przyłożył mikrofon głębiej w rurę seryjnego wydechu uzyskałbym bardzo podobne nagranie.

[Michał P.]

U mnie to wygląda tak, po małej modyfikacji wydechu, a dokładnie modyfikacji DIY tłumików kocowych. Aktualnie zamontowałem jeszcze krótkie kolektory i będzie H-pipe ale to w najbliższym czasie
Tak jak koledzy pisali, V6 może brzmieć dobrze ale nie będzie to symfonia pokroju dobrej V8. Według mnie możesz zacząć od zakupu dobrych tłumików końcowych, a najlepiej przejechać się na jakiś mini zlot Mustangów i posłuchać, co kto ma i jak brzmi i zrobić podobnie.

[Matt84]

I taką opcję polecałbym każdemu i sam rozważę kiedyś - dobry stosunek kosztu do uzyskanego efektu.
Michał P. a masz może nagranie z kolektorami już? Jest zmiana dźwięku?

[Michał P.]

Jeszcze nie mam nagrania ale brzmienie się zmieniło i to mocno, z zewnątrz jak i wewnątrz. Wewnątrz nie jest głośniej ale sam charakter brzmienia się zmienił, cięzko mi opisać ale moim zdaniem zdecydowanie na plus. Postaram się w niedzielę nagrać w podobnej stylistyce co ten film, czyli RPM i ruszanie, wrzucę kolejne przed/po. W planach jeszcze modyfikacja aby były 4 końcówki wydechowe coś ala GT500 z 13-14 r. no i tak jak pisałem H-pipe.

[Kowal_PL]

Hej, podlacze sie pod temat. Mam V6 2016 I dzwiek fabryczny jest rzeczywiscie slaby, auto tak naprawde zaczyna zyc dopiero przy wyprzedzaniu Jesli chodzi tylko o dzwiek, tlumiki koncowe raczej powinny zalatwic temat (jest pare roznych wariantow, w cenie miedzy 2k a 4k w zaleznosci od firmy), ale ostatnio uslyszalem tez teorie, ze mozna zaczac od edycji tlumikow fabrycznych, mianowicie wyciecia czegos ze srodka, co powinno poprawic juz dzwiek dosc mocno vs fabryka i powinno kosztowac max 500zl. Moze wiec warto zaczac od tego? Nie wiem tylko dokladnie na czym ta poprawka polega, moze ktos bardziej ogarniety sie wypowie.

[Matt84]

Michał P. to robił, masz jego film powyżej. Poszukaj też w jego postach.

Podzielę się znalezionymi filmami z jedynym jak dotąd 3.7, który według mnie brzmi zajebiście i faktycznie momentami można pomylić z V8:




Tylko zobaczcie, jakimi modyfikacjami taki dźwięk jest osiągnięty (nie muszę dodawać, że za brak katalizatora i taki ryk zabranie dowodu u nas niemal pewne):
-BBK long tube headers
-BBK 73MM throttle body
-Custom off-road H-pipe
-Muffler delete
-SLP LOUDMOUTH 1
-4 inch quad tips