w końcu dorosłem do GT z krwi i kości, a jako że jestem wielkim fanem 4 generacji pokusiłem się o poliftowego SN-a
 
 Poszukiwania trwały kilka miesięcy i w końcu udało się zrealizować marzenie dzięki Wojtkowi z stajni śląskiej, który był powszednim właścicielem auta
 
 Na prawdę nie mogłem uwierzyć oczom gdy pokazał mi to auto. Wielki szacunek dla stanu samochodu
 Obiecuję, że w moich rękach będzie równie dobrze - a może lepiej.
 Obiecuję, że w moich rękach będzie równie dobrze - a może lepiej.Aktualnie chcę się nim nacieszyć w stanie stock, bo w listopadzie trzeba będzie go zamknąć na klucz pod kocykiem
 
 Planowane mody:
wydech slp loudmouth 1
zmiana podświetlenia zegarów na niebieski kolor
założenie opon 50/55 żeby lepiej wypełnić sławne dziury w nadkolach
 
 Planowane prace konserwacyjne:
Korekta lakieru (jest śliczny, ale ma kilka drobnych zarysowań, które wypadałoby wyciągnąć dla idealnego efektu)
Powłoka ceramiczna
Wymiana uszczelek: odma, wlew oleju, uszczelka wybieraka skrzyni biegów (delikatnie się poci - niby nic, ale wolę jak jest sucho)
 
 Pozdrowienia dla ekipy, teraz w końcu będę mógł dumnie przyjechać na Mustang Race
 
 

 
			



 Ale na miejscu siedzi już porządny kolektor PI, który chyba dorzucił parę kucyków na koła
 Ale na miejscu siedzi już porządny kolektor PI, który chyba dorzucił parę kucyków na koła   
 
 
 
