(niby) brak połączenia z kompem

[Olaf]

Piszę tak "ku przestrodze" ... otóż oczywiście po roku spierdzieliły się kierunki i był pomysł żeby zresetować kompa etc.

No to super jadę do pierwszego dużego serwisu amerykańskich aut w Markach - jakiś straszliwie mrukliwy i irytujący elektryk podpiąl serwisowego kompa i stwierdził "nie ma komunikacji" (podwójnej : auto-komp i ja-ten pacjent : )) i że "auto trzeba by zostawić na kilka dni żeby to sprawdzić/naprawić". (chyba uszkodzone złącze).

Oczywiście olałem to naciąganie klienta (!!) i pojechałem do drugiego zakładu. (też poleconego jako "znających się i mających odpowiedni sprzęt". I.... znowu to samo - nie ma komunikacji z kompem auta.

No kurna, myślę, niedobrze.

No to się kopnąłem do nowego salonu Forda w Al. Krakowskiej i tam podłaczono kompa... bez żadnych problemów! A dlaczego....? Otóż oni aktualizują oprogramowanie codziennie w sieci (naturalne).

Co wynika z tego i co nienaturalne jest, że ci prywatni niby spece od amerykańskich aut latami NIE aktualizują softu !! (ja mam auto z 2005r! to ile - kilka lat bez aktualizacji żyją??) także uczulam żebyście się nie nabrali na to że niby "komp auta nie odpowiada".