Dorobione i wstawione tylne podłużnice. Kolejny etap podłoga i nadkola wewnętrzne.

Na chwilę obecną polakierowane jest tylko podszybie, ponieważ chciałem je montować na auto. Reszta dopiero po blacharce. Sądzę, że przełom maj/czerwiec... może chwilę później. Wstępnie błotnik TL miał zostać na aucie, ale jak zobaczyłem ile jest miejsc skorodowanych pod prawym, a pas tylny i tak był...

Trochę części nowych pójdzie.

Mam mały zakład zajmujący się naprawami powypadkowymi, a że zawsze chciałem mieć Mustanga w tej wersji nadwozia i jakiś czas temu pozwoliłem sobie na realizacje tej fantazji:).

Podłoga bagażnika wstawiona będzie w jednym kawałku.

Kolejny etap.

Kolejny etap.

Kolejny etap.

Mam pytanie ws. wycięcia błotników i podłogi. Czy wzmacniacie ramę szprosami przy wyciętych tych elementach? Podłoga nie będzie robiona oczywiście na obrotnicy, tylko na płaskim. Zastanawiam się może nie tyle ,,czy", tylko raczej ,,gdzie". Chciałem z początku wyciąć do piaskowania podstawy pod fotel...

Spora część podłogi która poszła w podkład i tak będzie wycięta, ale nie chciałem już wybierać co zostanie, a co do wyrzucenia.

Obecnie w tymczasowy podkład antykorozyjny od NFCC. Bo trochę poczeka na wolną chwilę.

Po piaskowaniu.

Najbardziej upierdliwe było usuwanie piasku po piaskowaniu. Już myślisz, że wszytko, obracasz i znowu się sypie...

Dziękuję za informację.

Czy wzmocnienie poprzeczne z przodu powinno być jedno zgrzane drugie na śruby? Czy oba zgrzane na stałe?

Mam nadzieję, że uda mi się od kolegów/koleżanek uzyskać pomoc/wiedzę przy odbudowie. Choć już i tak sporo udało mi się z forum wyczytać.