Kierowca Race Car'a - wytyczne

Dział poświęcony projektowi Mustang Race Car

Moderator: muarah

Awatar użytkownika
Bielek
Forumowicz
Posty: 1573
Rejestracja: 2009-09-05, 14:59
Model: Mustang 1965 conv
Kolor: niebieski
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: Bielek » 2013-07-14, 21:29

Fajne pomysły... Może warto aby walory kierowcy ocenił np.... Krzysztof Hołowczyc, który jechalby na miejscu pilota.

Usłyszeć o swoich plusach i minusach z ust doświadczonego kierowcy...


[url=http://myrencontres.com]rencontre agricole[/url]

Awatar użytkownika
Magic
Forumowicz
Posty: 864
Rejestracja: 2008-07-20, 20:17
Model: RTR 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: BLACK
Lokalizacja:: Oleśnica
Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: Magic » 2013-07-14, 21:36

Bielek pisze:Fajne pomysły... Może warto aby walory kierowcy ocenił np.... Krzysztof Hołowczyc, który jechalby na miejscu pilota.

Usłyszeć o swoich plusach i minusach z ust doświadczonego kierowcy...
:super:


Obrazek

Awatar użytkownika
Evening
Forumowicz
Posty: 317
Rejestracja: 2009-11-16, 16:24
Model: 302'cid 1975
Silnik: V8 5.0
Kolor: Medium copper metallic

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: Evening » 2013-07-14, 22:30

Gwiazdy formatu Hołowczyca nie śmiałem proponować chociaż myślałem o nim m.in. ze względu na udział w filmiku promującym.. W sumie byłaby to spójna całość gdyby się włączył w to :)

A gdyby tak Roberta Kubice posadzić za sterami Mustang Race Car? :) heheh

Heh prewieźć na fotelu pasażera kierowce rajdowego mogłoby być ciekawie :D


Mercury Comet '75
Dodge Dart '66
Chevrolet Bel Air '60
Plymouth Barracuda '69
Porsche 912 [race car]
;)

Awatar użytkownika
Magic
Forumowicz
Posty: 864
Rejestracja: 2008-07-20, 20:17
Model: RTR 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: BLACK
Lokalizacja:: Oleśnica
Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: Magic » 2013-07-16, 09:33

Bielek pisze:miałem nadzieję, że dr.killer weźmiesz czynny udział w tym wątku:) dzięki

finansowo wiele nie pomogę ale chociaż męta lnie ;) jako największy zboczeniec już od 10 lat w branży :P troszkę się orientuję ale to nie jest takie słodkie jak się wydaje dajecie auto kierowcy jedzie i najlepiej niech wygrywa i wszystko jest ok, kiedyś też tak myślałem, nie na darmo większość kierowców ucieka z kraju by zacząć karierę zagranicą bo tu jest zbyt cieczko o sponsora i za drogo. MRC wzbudza ogromne emocję oczywiście bo każdy kto posmakował branży wie ile to pracy i kosztów, patrzą na nas z podziwem bo nie jeden z ogromnym talentem sponsorami nie dał rady i nie mal zbankrutował inwestując w to a i tak się nie udało.

Po pierwsze musicie się zastanowić poco ma to auto jeździć? wygrywać by zarabiać czy tylko mieć fan bo do tego nie potrzebujecie doskonałego kierowcy tylko szofera a jak mierzycie w wygrywanie to od kosztów się nie odgonicie a i kierowca jeżdżąc pod taką presją masz wygrać a auto nie uszkodzić będzie gorzej jeździł nisz po swojemu, o ile się ktoś na to zgodzi, bo jeździć swoim autem a czyimś i to tak kosztownym to co innego. Jeśli jednak mierzycie w wygrywanie to proponuję się zorientować w ubezpieczenie auta jako wyścigowego ac chyba nawet można nawet dodatkowo wykupić na jeden dzień.

kolejna sprawa rozdzielenia kosztów bo spoko wyjazd za granicę i to z sporą ekipą to przyjmijmy min. 5tyś klub nie zorganizuję takich kwot z koszulek i to na wyjazdy kilka razy w roku, z rzutka no spoko jeden będzie się bawił w aucie a reszta będzie stała i się patrzyła. Kierowca nie ogarnie takich kosztów bo i tak będzie musiał zainwestować w siebie a wątpię że znajdziecie od razu na tyle hojnego sponsora by w dzisiejszych czasach szastał taką kasą.

co do eliminacji kierowców to więcej nie wymyślimy gokarty, jazda z trenerem, czy jazda na czas jednym autem. Dodatkowo można iść na kurs na licencje dla szkolenia.

więc na tą chwilę obecną można tylko zrobić listę chętnych do rywalizacji na razie o miano najlepszego kierowcy klubu w zamkniętych zawodach a potem jak już będzie zrobione auto to zastanowimy się kto z tej ekipy podejmie się nie łatwej sprawy prowadzenia MRC

1. dr.killer
2. ...


Obrazek

Awatar użytkownika
yoozeq
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1357
Rejestracja: 2013-01-02, 21:34
Model: 68,69,69, ..?
Kolor: ładny
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: yoozeq » 2013-07-16, 11:15

Hmm na początek powiem że inicjatywa MRC jest super ale jeszcze należy pamiętać że taki kierowca musi być 100% dyspozycyjny... Choćby z tego powodu ja np. odpadam. Ale to mała strata bo z jazdą wyścigową nie mam nic wspólnego :D No i chyba bym nie miał sumienia aby katować tak wspaniały samochód że o strachu skasowania już nie wspomnę....

Tak więc popieram i kibicuję ale jeśli myślicie o torze to nie wiem czy kierowca nie powinien być pro.bez sumienia i sentymentów ;)

Ciekawy temat to wystawianie MRC np. w typowych rajdach klasyków jako wizytówkę klubu. To dobra zabawa i koszty też mniejsze.


pozdrawiam, yoozeq
-------------
Mustang 1968 fastback JCode - projekt
Mustang 1969 coupe 200 c.i. I6
Mustang 1969 sportsroof 331 stroker
Mustang 1973 MACH 25%
Mustang 2017 GT S550 - dzienny
http://www.facebook.com/My.Mustang.69

Awatar użytkownika
Magic
Forumowicz
Posty: 864
Rejestracja: 2008-07-20, 20:17
Model: RTR 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: BLACK
Lokalizacja:: Oleśnica
Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: Magic » 2013-07-16, 18:51

Bielek pisze:Nie doceniasz nas;)
Koszulki oczywiście bedą, ale niebawem zobaczysz co wymyslilismy i co będzie można powtarzać co roku:)
Odłóż tylko 5 zł;)
a gdzieś bym śmiał nie doceniać was i mustanga, iz całego serca życze by sie udało zrobić MRC jak najszybciej a że zawszę muszę po marudzić i by ludzie nabrali nieco pokory do tematu to nie zaszkodzi.

no to super jak macie biznes plan :super:

ja mam odłożyć? 5zł czy 5tyś bo zaczynam się bać :D

ps. tak jeszcze zapomniałem dodać a propo drobnego zarobku to można by było np. podczas większych zlotów czy wystaw robić drobne przejażdżki dla gapiów za kasę, ja tam zawsze kogoś wożę wiec można troszkę dorobić taka propozycja.


Obrazek

Awatar użytkownika
pavlito
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1305
Rejestracja: 2008-12-21, 03:34
Model: GT 05 premium manual
Silnik: V8 4.6
Kolor: Sonic Blue

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: pavlito » 2013-07-16, 22:46

Evening pisze:Teoretycznie najwieksza szanse moga miec kierowcy klasyków. Gdyż sam sposób hamowania i dobierania toru jazdy bedzie inny niż w przypadku kierowców nowszych samochodów napakowanych elektroniką.
:rotfl: a to żeś poleciał :rotfl:
Z napakowania elektroniką to chyba największą korzyścią jest wybór spośród 120 kolorów podświetlenia zegarów :D
bo co się tyczy układu napędowego, to: 1. elektroniki praktycznie nie ma, 2. i tak na torze wszyscy tą resztkę wyłączamy ;) zostaje jedynie ABS, ale on raczej utrudnia zabawę na torze, niż ułatwia.

Sądzę też, że eliminacje kartingowe niewiele wniosą do tematu, bo między Mustangiem a gokartem jest straszna przepaść. Ocena przez kilku niezależnych ekspertów (rajdowców, szkoleniowców itp.) da może jakąś bardziej celną odpowiedź. Zresztą po kilku latach wspólnych szkoleń na torach już widać kto u nas ma smykałkę do jazdy sportowej, a kto potrzebuje jeszcze czasu, żeby zabłysnąć.
Tu liczy dobra znajomość własnego konkretnego auta, co widać po osiągnięciach kolegów w autach o mniejszych osiągach. MRC też będzie jeden, konkretny. Test kierowców MRC powinien najwierniej oddawać późniejsze ich wykorzystanie, czyli tym samochodem i na próbie typowej dla późniejszych wyścigów. Ruszanie i hamowanie pomiędzy pachołkami to inna bajka - czy taki test coś zagwarantuje? Duże różnice widać nawet między tymi, którzy preferują próby driftowe lub próby prędkościowe. Chodzi mi o styl, a nie ostateczne osiągi konkretnych osób (obdarzonych skądinąd talentem).
Proces wyboru kierowców MRC (nie jednego, tylko kilku - z powodów opisanych przez Killera) może być ponawiany, aby wciąż mieć dostęp do coraz lepiej jeżdżących klubowiczów.



Awatar użytkownika
Evening
Forumowicz
Posty: 317
Rejestracja: 2009-11-16, 16:24
Model: 302'cid 1975
Silnik: V8 5.0
Kolor: Medium copper metallic

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: Evening » 2013-07-16, 23:13

Nie wiem czy tak mocno "poleciałem" samo wspomaganie w klasyku jak działa a jak w nowym, dodatkowo hamulce, bebny w klasykach do ktorych trzeba sie nauczyc jezdzic zeby nie zablokowac hamulców itp. sam zreszta zobacz jaka jest efektywnosc hamowania i trzymiania bocznego/ przechyłów w nowym a jak w klasykach. Czyli wchodzi w gre np. tutaj tor jazdy, odpowiednie dohamowanie.
Dawałem swoje auto [automat] osobom które jezdziły "nowymi" samochodami z automatem również, z mustangami na czele i szczerze powiedziawszy na początku ciężko im sie było przestawić bo jazda różni się nieco od jazdy nowym samochodem. Również w gre wchodzą gabarty samochodu. Ty np masz opanowane gabaryty dla nowego modelu, i bedziesz musial sie "przestawic" na inne gabaryty klasyka a osoba majaca opanowanego klasyka wsiada i jedzie. To działa również w druga stronę.
Co tutaj dużo mówić popytaj najlepiej osób które maja/miały 2 mustangi nowy i stary. Mysle ze potwierdza moja "teorie": np. MAX, Alski, Dezo, Muarah.

Co do hamowania miedzy pachołkami, chodziło mi o odsianie najgorszych wyników, kiedy od razu po bardzo prostej próbie widać kto nie ogrania w ogóle auta.
Zreszta sa to tylko pomysły, wiec również zapraszam do wymyślania innych, bo póki co za wiele ich nie ma.


Mercury Comet '75
Dodge Dart '66
Chevrolet Bel Air '60
Plymouth Barracuda '69
Porsche 912 [race car]
;)

Awatar użytkownika
Bielek
Forumowicz
Posty: 1573
Rejestracja: 2009-09-05, 14:59
Model: Mustang 1965 conv
Kolor: niebieski
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: Bielek » 2013-07-17, 08:29

Wielkie dzięki chłopaki za dodanie ciekawych spostrzeżeń.
Oczywiście nie będziemy wybierać kierowcy na 10 lat. Prawdopodobnie co roku każdy będzie miał szanse wejścia do grona najlepszych, którzy będą kierowcami MRC.
Zakładam, że główny kierowca nie będzie na 100 proc dyspozycyjny, więc będzie musiał go ktoś czasami zastąpić.
Stąd też będzie ranking i jeśli pierwszy nie będzie mógł to drugi otrzyma taką szansę.

Mamy nadzieję, że dzięki MRC wiecej osób będzie brało udział w track day'ach, wiecej osób będzie chciało sprawdzić swoje umiejętności, poprawiać je aby np przy odrobinie szczęścia moc reprezentować Klub w naszej bestii;) bo będzie miała pazur:)


[url=http://myrencontres.com]rencontre agricole[/url]

Awatar użytkownika
bart
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1286
Rejestracja: 2012-11-19, 14:32
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: windveil blue

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: bart » 2013-07-18, 18:26

jeszcze cos ciekawego znalazlem, nie wiem czy powinno tu sie znalezc:
http://www.mecum.com/auctions/lot_detai ... 813-161280" onclick="window.open(this.href);return false;


http://www.facebook.com/memoriginpolska" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.facebook.com/balticuspolska" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
pavlito
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1305
Rejestracja: 2008-12-21, 03:34
Model: GT 05 premium manual
Silnik: V8 4.6
Kolor: Sonic Blue

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: pavlito » 2013-07-19, 00:57

Evening pisze:Nie wiem czy tak mocno "poleciałem" samo wspomaganie w klasyku jak działa a jak w nowym, dodatkowo hamulce, bebny w klasykach do ktorych trzeba sie nauczyc jezdzic zeby nie zablokowac hamulców itp. sam zreszta zobacz jaka jest efektywnosc hamowania i trzymiania bocznego/ przechyłów w nowym a jak w klasykach. Czyli wchodzi w gre np. tutaj tor jazdy, odpowiednie dohamowanie.
Dawałem swoje auto [automat] osobom które jezdziły "nowymi" samochodami z automatem również, z mustangami na czele i szczerze powiedziawszy na początku ciężko im sie było przestawić bo jazda różni się nieco od jazdy nowym samochodem. Również w gre wchodzą gabarty samochodu. Ty np masz opanowane gabaryty dla nowego modelu, i bedziesz musial sie "przestawic" na inne gabaryty klasyka a osoba majaca opanowanego klasyka wsiada i jedzie. To działa również w druga stronę.
Co tutaj dużo mówić popytaj najlepiej osób które maja/miały 2 mustangi nowy i stary. Mysle ze potwierdza moja "teorie": np. MAX, Alski, Dezo, Muarah.

Co do hamowania miedzy pachołkami, chodziło mi o odsianie najgorszych wyników, kiedy od razu po bardzo prostej próbie widać kto nie ogrania w ogóle auta.
Zreszta sa to tylko pomysły, wiec również zapraszam do wymyślania innych, bo póki co za wiele ich nie ma.
Ależ nie twierdzę, że te odległe generacje można porównywać. Poleciałeś tylko z tym, że są napakowane elektroniką, bo ta w układzie jezdnym jest mikra. Co do reszty masz 100% racji. Nie prowadziłem klasyka, ale już jeździłem z chłopakami na torze i za każdym razem nie wierzyłem, że umiem tak szeroko otwierać oczy :hyhy:
Zresztą dlatego budujemy klasyka MRC, a nie nowego MRC.
Z odsiewem może masz rację. W końcu chodzi też o to, żeby w sytuacji, gdy zgłosi się 50 osób można było szybko dojść do eliminacji spośród np. 10.
Ostateczne eliminacje powinny jednak być przeprowadzone na docelowym aucie i docelowym torze.



Awatar użytkownika
muarah
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1330
Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
Model: Mustang 351C, 1970
Silnik: inny V8
Kolor: hulla blue
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: muarah » 2013-07-19, 01:19

Przez wakacyjne kłopotyz internetem niemal przegapiłem mega ciakwy wątek:) Ale spoko, już jestem z Wami i postaram się wspierać choć na wolbym łączu.
No więc na pewno mówimy o conajmniej dwóch, najlepiej trzech kierowach, którzy będą mieli możliwość startowania w rózych zawodach naszym MRC. Pamiętajcie, że nawet w ekipach profesjonalnych jest dwóch a nawet trzech kierowców, nie liczymy na profesjonalną dyspozycyjność taich osób w naszym zespole. Na pewno kierowca musi być odpowidzialny i to jest warunek najważniejszy, potem wymieniłbym realne doświadczenie w jezdzie na torze (choćby udział w naszych imprezach lub innych track day'ach), następnie dyspozycyjność i potem dopiero szybkość, która choć ważna jest na dalszym planie. Mówiąc o odpowiedzialności mam na myśli deklarację współudziału w likwidacji ew. szkód jakie mogą się zdarzyć na torze - czyli jazdzimy race carem tak jak własnym autem. Ponadto każdy kandydat musi zobowiązać się do wyrobienia sobie licencji wyścigowej w razie zaliczenia do zespołu kierowców - to ani zbyt trudne ani zbyt kosztowne ale trzeba to załatwić. Kierowca będzie też musiał zainwestować w homologowaną odzież ochronną.
Oczywiście nie zrobimy raningu odpowiedzalności czy dyspozycyjności więc rywalizacja będzie szybkościowa przy spełnieniu pozostałych warunków co ocenimy pewnie jakoś komisyjnie. W samej rywalizacji szybkościowej nie może chodzić o to, żeby zrobić jedno błyskotliwe okrążenie a w miedzyczasie zaliczać krzaki, muszą być w miarę powtarzalne wyniki;)
Nie wierzę też ani a Need For Speed, Gran Turismo (a mam ta grę na PS3) ani nawet w gokarty - jazda mustangiem to nie jest zwykła zabawa choć oczywiście daje dużo frajdy;) Znam osoby,które świetnie radzą sobie na gokartach bo czują się w nich bezpiecznie ale już na realnym torze coś sie w nich blokuje. Proponuję zatem takie kroki:
1) list chętnych do rywalizacji, potwierdzających swoją odpowiedzialność i dyspozycyjność
2) punkty za udział w torowych imprzach (ustalimy listę takich imrez, nie tylko klubowych), może extra punkty za wyniki na tych imprezach (np. za podium, puchary itp.)
3) ustalenie listy max 10 kandydatów, wśród nich możemy zrobić jakiś niezobowiązujący ranking, punktację itd.
4) testy/zawody na torze np, w Kielcach (dobry bo techniczny i małe obciążenie dla auta) gdy juz samochód będze gotowy
5) ostateczne wyłonienie przez komsję 3-ch kierowców, głównego, dodatkowego i rezerwowego, a może nawet 2-ch rezerwowych

Komisja w zasadzie nie ma oceniać tylko podsumować i zatwierdzić bo kryteri powinny być obiektywne a nie uznaniowe.


muarah

Awatar użytkownika
muarah
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1330
Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
Model: Mustang 351C, 1970
Silnik: inny V8
Kolor: hulla blue
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: muarah » 2013-07-19, 01:21

Co do jazdy klasykiem czy nowym Mustangiem to mam porównanie;) i mnie się wydaje, że aż takiej przepaści nie ma, jest raczej kwestia przyzwyczajenia się do innego nieco działania samochodu i innych bodźców jakie kierowca w nim odbiera ale tego możn się nauczyć w ciągu kilku przejazdów treningowych.


muarah

Awatar użytkownika
muarah
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1330
Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
Model: Mustang 351C, 1970
Silnik: inny V8
Kolor: hulla blue
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: muarah » 2013-07-19, 01:24

jeszcze jedno: pamiętajcie, że my nie będziemy "żyli z wyników" dla nas ważny będzie udział w fajnej imprezie, start na dobrym poziomie, bez blamażu to juz będzie OK, jakieś dobre miejsca to tylko dodatkowa frajda ale nie warunek udanej imprezy.


muarah

Tadi
Forumowicz
Posty: 140
Rejestracja: 2010-05-21, 21:05
Kontakt:

Re: Kierowca Race Car'a - wytyczne

Post autor: Tadi » 2013-07-19, 22:14

Kierowca kierowcą ale nie będzie jeździł sam, Pilot to też ważna kwestia, o której nie możemy zapominać. Najważeniejsze jest to aby Kierowca z Pilotem dobrze się dogadywali, a nawet czytali sobie w myslach. Nad tym też będziemy mysieli się zastanowić :)



ODPOWIEDZ

Wróć do „Mustang Race Car”