
Mustang 289 z 1968 roku po remoncie silnika i skrzyni. Działał idealnie.
Wymieniłem wałek na EDELBROCK PERFORMER RPM. Po złożeniu w całość strasznie falowały obroty.
Zaprzyjaźnieni fachowcy od gaźnika (w tym przypadku EDELBROCK 1405) wykryli kilka nieprawidłowości i po ich usunięciu i wyregulowaniu silnik działa mega!. Z jednym zastrzeżeniem. Musi być na biegu jałowym ustawiony na około 1500 obrotów. Po wbiciu D obroty spadają do około 700-800 i jest OK. Niepokoją mnie jednak tak wysokie obroty na P, których nie można obniżyć bo inaczej przy wbiciu D silnik gaśnie.
Dodam, że zapłon ustawiony na 13 stopni (nie wiem czy to ma znaczenie ale wcześniej było 6stopni - zmieniłem bo taki kat jak wyczytałem jest sugerowany).
Jeśli macie jakieś pomysły to pleaseee o info.