Opisz dokładniej co się dzieje, czy da się jechać po czym heble się blokują, czy nie da się w ogółe ruszyć? Ta informacja powinna być kluczowa.
Jeśli się da jechać to brzmi to dziwnie, wasze skrzynie są zdaje się podłączone do układu podciśnienia (sterowanie jest podciśnieniem, u mnie np jest cięgno od przepustnicy ) ale w jaki sposób miałoby to blokować hamulce? Co by się nie działo to bez wciśnięcia hebla nic się nię powinno raczej zdarzyć, chyba że przez jakiś cuda, wciśnięty hamulec jest tak "zassany" że nie da się go odpuścić. Wtedy być może przełączenie na P redukuje gdzieś podciśnienie i serwo puszcza heble. No ale skoro odpiąłeś podciśnienie to chyba można wykluczyć ten element.
Skupiając się na skrzyni...
Skoro wrzucasz na P to przecież i tak nie ruszysz auta, jesteś pewien że zablokowane są hamulce a nie skrzynia?
U mnie np były takie kwiatki że nie miałem wstecznego bo zespawało mi tarcze w koszu direct. Jak wrzucałem R to auto jechało do przodu a jak dodawałem gazu(ciśnienie rosło i zaciskało mocniej taśmę na bębnie) to auto stawało i konwerter dostawał po dupie. Skrzynia chciała jechać do przodu i do tyłu w tym samym czasie, być może jest to problem tego typu
