MUSTANG KLUB POLSKA

MartiniPl to moze opole i dalej jak piszesz - pojade za tobą
Podaj nr tel. To sie zdzwonimy
Dzzieki

Witam
Ja juz zarezerwowalem wszystkim Stangom miejsce

Jednak wyjazd jutro z rana wcześnie.Ruszamy od strony Zielonej Góry,potem Leszno, Rawicz. Moglibyśmy inna trasę obrać,na Górę, ale tam nasz koń nie pojedzie takie koleiny Jakby coś służę nr.telefonu

podsyłajcie mi jakieś fajne fotki z Mustangami na m.bielawski@wp.pl

będę je wrzucać na facebooku

Wszućcie jakieś foto!

świetna impreza, aż żałuję, że nie jesteśmy tam na trzy dni. I szkoda, że stangi nie mają swojego chodniczka Ludzi w bród, dobra muzyka, dużo jedzonka (w kosmicznych jak na taki event cenach, eh) a przede wszystkim świetne samochody oraz w wielu przypadkach oprawa do nich dodana! Revelka.

Martini - czy widziałeś rozwieszoną flagę "50 years" z pasami Mustanga?

był wielka baner 50 lat mustanga

co do imprezy sporo autek ogólnie to jakoś niezbyt ogarnięta impreza

co do naszej ekipy to się trochę zawiodłem jak to dzikie konie porozbiegały się po całym placu celi tylko z swoją ekipą w kupie a reszta... jakoś wszyscy tacy nieśmiali by się przytulic do cielibada nikt mnie nie słuchał to nie ciągać na silę. Za to pojawiły się dwie ładne perełki z rocznika 73 bodajże w końcu coś nowego

To nie kwestia niesmialosci . Nie bylo szans aby stanac razem skoro stangi zjezdzaly sie przez pare godzin ... I niestety inne samochody tez -jak mogli, powinni nas przepuszczac .a Celibad przyjechal wlasciwie na koncu i szkoda ze nie przykleil sie do innych ekip ... skoro juz wszyscy byli. Mogl przyjechac na poczatku i trzymac dla nas miejsce skoro mielismy sie z Nim "przytulac":).

Bez ingerencji organizatora nie bylo i nie bedzie szansy na przyszlosc abysmy wszyscy byli razem.
My bylismy juz w piatek i wierzcie mi ze nie bylo szans aby trzymac miejsc - mimo ze bylismy na poczatku imprezy.
A po paradzie - jeszcze bardziej sie porozwalalo bo czesc samochodow pojechala " pod jedzenie".

Ale ogolnie masa fajnych samochodow i to wystarczy aby bylo fajnie:).

Witam, ja też tam byłem ,faktycznie bez ingerencj organizatora ciężko coś ustawić ,przecież mogło być rancho Mustangów, miasteczko Corvetty czy Camaro itd, dużo Cadillaców i innych maści .Trochę nie ogarnieta impreza prez organizatora, ogólnie twórczy haos, który coś generował ,a mianowicie dużo fajnych fur które zjechały na ta polanę. Było niekiedy na czym oko zawieśić i tym razem nie koniecznie na kobietach. Miło zobaczyć Wasze twarze choć na chwilę bo niekiedy nie byo czasu na dłuższe pogaduchy, ja wpadłem z dzieciakami na niespełna jeden dzień ,ale dzielnie znieśli 500 km jednego dnia wstali o 5.00 ,żeby o 6.00 wyjechać, i z powrotem byliśmy o 20.00 w domu. Jeszcze raz dzięki za spotkanie, mam nadzieje, że we wrześniu Krzesiny wypalą i tam też się zobaczymy. Celi zadziałaj jak widzisz wszyscy sie na Ciebie ogladaję więc to zobowiązuje

witam

ja tez tam byłem i oceniam brdzo dobrze impreze miałem okazje poznac organizatora Mańka-zakrecony pozytywnie koles i oby impreza była cyklicznie bo naprawde było bardzo duzo fajnych autek, co do ustawien w szeregu to powiem ze to był własnie amerykański luzny styl i tak trzymac
pozdrawiam wszystkich uczestników i podziekowania za udana mega impreze dla Mańka i jego ekipy

było super

wam się podobało a w wielu kręgach opinia że do dupy,sam sie niewypowiem bo byłem w olesnie to milicz odpuściliśmy i nie żałujemy po tym co nam przekazano,ale jak się dobrze bawiliście to fajnie

było około 300 bryk i jeszcze żle to nie wiem o co ludziom chodzi RADOM zdechł PABIANICE też to jedyna impreza dla aut za oceanu tak duża .Pozdrawiam American Cars Mania

Masz racje ilośc bryczek i nie byle jakich bryczek była ogromna było na czym oko zawiesić. W Olesnie kiedyś byłem to były zawody skakania po maskach przez niedopitych gości ,więcej tam napewno się nie znajde, a szkoda bo kiedyś były tam fajne imprezy. Więc teraz trzeba się cieszyć z tego co mamy