Mniej więcej pół roku temu zostałem dumnym właścicielem Mustanga (tak, pomimo awarii automatu nadal go kocham).
Zauważyłem ostatnio nowy problem związany z nagłym wzrostem temperatury silnika:
1. Podczas zarówno normalnej jak i bardziej dynamicznej jazdy samochód trzyma temperaturę idealnie w połowie wskaźnika
2. W trakcie stania w korku samochód trzyma idealnie temperaturę
3. Po wyjechaniu z korka (mniej więcej 20 minut ruszania i hamowania) wyleciałem na wolną drogę korzystając ze wszystkich koni - w tym momencie wskaźnik temperatury powędrował w zaskakująco szybkim tempie do wysokości mniej wiecęj 3/4 wskazań (co oczywiście spowodowało moje natychmiastowe puszczenie gazu)
4. Po mniej więcej 10 sekundach stanu zawałowego wskaźnik wraca do swojej nominalnej wartości
Taka sytuacja pojawia się tylko przy wdepnięciu np po dłuższej jeździe w miejskich korkach. Płyn jest, wycieków brak, wentylator się załącza zarówno na postoju jak i w trakcie jazdy...przyznam szczerze, że brakło mi koncepcji o co tu chodzi...
W pierwszej kolejności podepnę go pod OBD2 i sprawdzę czy ten wskaźnik aby się nie myli.
W przypadku gdyby się nie mylił - czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem lub ma pomysł o co tu chodzi?
Z tego co wyczytałem, ten wskaźnik rusza się do góry dopiero w okolicy temperatury 120 stopni - możliwe, że w pierwszej kolejności wypadało by zmienić płyn chłodniczy i termostat?
Dzięki z góry za pomoc!
Pozdrawiam,
Kuba