Zbierająca się woda w tylnym nadkolu - 2014 Cabrio

nadwozie, blacharka, malowanie, polerowanie, woskowanie

Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz

ODPOWIEDZ
The Fly
Młodszy Forumowicz
Posty: 35
Rejestracja: 2019-09-01, 09:06
Model: Mustang 3.7 2014
Silnik: V6 3.7
Kolor: Szary
Lokalizacja:: Poznań
Stajnia: Stajnia Wielkopolska

Zbierająca się woda w tylnym nadkolu - 2014 Cabrio

Post autor: The Fly » 2020-10-10, 11:46

Cześć,

Mam problem z wodą ktira zbiera mi się gdzie w nadkolu z prawej strony z tyłu. Po deszczu albo myjni zbiera się tam tak dużo wody że przy jeździe zaczyna chlapać. Domyślam się że tamtędy prowadzi jakiś odpływ z dachu który może być zatkany. Moze być też tak że jak go podnosili tymi wózkami w USA to coś przygnietli.

Pytanie czy ktoś się orientuję gdzie znajduje się odpływ wody w tym regionie?



samakra
Forumowicz
Posty: 238
Rejestracja: 2015-03-20, 00:06
Model: Mustang GT 2008
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czarny
Lokalizacja:: Śląsk
Stajnia: Stajnia Górny Śląsk

Re: Zbierająca się woda w tylnym nadkolu - 2014 Cabrio

Post autor: samakra » 2020-10-10, 20:05

Nic tylko zamknąć się w bagażniku z latarka i obserwować w czasie deszczu. Nie bez powodu jest tam fluorescencyjna zawieszka do otwierania od środka :super:



The Fly
Młodszy Forumowicz
Posty: 35
Rejestracja: 2019-09-01, 09:06
Model: Mustang 3.7 2014
Silnik: V6 3.7
Kolor: Szary
Lokalizacja:: Poznań
Stajnia: Stajnia Wielkopolska

Re: Zbierająca się woda w tylnym nadkolu - 2014 Cabrio

Post autor: The Fly » 2020-10-25, 11:22

Cześć,

Sprawa rozwiązana. Jeżeli ktoś będzie miał ten sam problem to w skrócie:

1. Woda zbiera się pomiędzy zewnętrznym poszyciem a blachą oddzielającą od wnętrza auta. Można ją odnaleźć zaglądając przy złożonym dachu w szczelinę za mały tylnym okienkiem. Woda w ogóle nie powinna się tam znajdować a dostaje się tam spływając z dachu pomimo że powinna spływać do rynienki która jest na to przewidziana. Element do którego spływa woda jest na dole zaizolowany pianką chyba jakąś termiczną i to właśnie ona blokuje dalszy odpływ tej wody.

2. Rozebrałem listwę progową i wszystkie wewnętrzne elementy z tej strony auta aby dowiedzieć się że a) nie ma przewidzianego odpływu z tego miejsca b) nie da się dostać tam bez rozbierania blacharki. Nie ma możliwości poprawnego rozwiązania problemu w warunkach domowych.

3. Za poradą osób z forum poniżej rozwiązałem temat metodą "niszczycielską". Wsadziłem kij od miotły w szczelinę przy złożonym dachu. Pokazuje to koleś w filmiku poniżej. Ja polecam złożyć dach całkowicie i wysunąć szyby do góry. Kijem napierdzielałem w tę piankę aż w końcu puściła i woda zaczęła spływać przez próg. Jak zadzaiła to zauwazycie bo zacznie lecieć momentalnie w dużej ilości. U mnie leciało wszystkimi otworami służącymi do montażu listwy progowej bo akurat miałem ją zdjętą. Nie trzeba jej zdejmować ale wtedy woda będzie schodzić dłużej. Wcześniej cały czas "kapało" ze połączeń elementów w progu. Nawet po całej nocy jak schodziłem do garażu to te miejsca były wilgotne i kapało.

https://www.mustangevolution.com/thread ... er.373183/



Niestety wiem że to nie zabezpieczy na przyszłość ale nie mam pomysłu jak to naprawić "po bożemu".



ODPOWIEDZ

Wróć do „13. nadwozie”